Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 10.05.2024 @ 23:57:18

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 649 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 44  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 20.01.2005 @ 0:53:27 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08.05.2003 @ 1:43:07
Posty: 2577
Lokalizacja: Uniwersum Bemowo
Hmm, najgorsze lektury? Na pewno "Dywizjon 303", lektura w klasie (chyba) trzeciej i zarazem pierwsza książka, której nie byłam w stanie doczytać do końca ;P Potem chyba miałam jeszcze trudności z "Nad Niemnem" i "Germinal".

_________________
Wszystkie drogi prowadzą na Haymarket :)

you and me, and the devil makes three


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.01.2005 @ 0:58:26 
Offline
A teraz wymyśl sobie coś fajnego
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.09.2002 @ 23:20:56
Posty: 13851
Lokalizacja: Jelenia Góra
"Dywizjon 303" wielbiłem :) Przysypiałem podczas lektury "Lalki"( dosłownie, dwie strony i oczy się kleją, sen :D) , jak skończylismy przerabiać byłem bodaj na 68 stronie. Wiem, że to wybitna powieść i popełniłem błąd. Postaram się nadrobić :)

W podstawówce najbardziej bolesne były oczywiście te wszystkie "Siłaczki"", "Antki" itp. a w LO miałem polonistkę z klasą i "Nad Niemenem" po prostu olała :) Za to pozytywów było multum.

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.



Strona domowa Stelli i Kamila


Ostatnio zmieniony 20.01.2005 @ 16:06:15 przez Zamorano, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.01.2005 @ 10:38:36 
Offline
Yarpen Zigrin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.09.2002 @ 11:40:47
Posty: 2087
Lokalizacja: Miauczyn, Miauczystan
Ja mialam straszny problem z "Faraonem". I chyba jakas dziwna jestem, bo Trylogie lubie, a Kmicica wielbie do dzisiaj. Ot, zboczenie. ;)
Za to teraz mecze "Ferdydurke" i zastanawiam sie, co autor pil, lykal, tudziez wachal. Bo na trzezwo to by tego nie wymyslil, chyba ze w psychiatryku. A zreszta, niech by sobie pisal, ale po kiego grzyba ja mam to czytac? Jak mnie zachwyca, jak mnie nie zachwyca?

_________________
Wiem. :)

Okazało się, że wielki, zły, wredny wampir Woydzio jest dla niektórych miłym i sympatycznym kotem Patem. - P.W.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.01.2005 @ 11:22:11 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 12:19:06
Posty: 8591
Lokalizacja: Ultima Thule
E. Ja tam Nad Niemnem uwielbiam, nie mówiąc już nawet o Potopie. W podstawówce podobały mi się chyba wszystkie lektury - były lekkie:) W liceum nie zmogłam Granicy. To jedna z najnudniejszych książek, za jakie się próbowałam wziąć. Germinal, MiM i Faraona czytałam dla przyjemności, bo nie przerabiałam. Przy czym ostatniej książki nie zmogłam - jakaś niemrawa mi się zdała. Ferdydurke, przyznaję, jakoś nie miałam czasu przeczytać w całości (tylko obejrzeć;)), ale bardzo lubię. I popieram chorą wizję autora;) Chłopi - świetna książka. A Lalka pewnie podobałaby mi się bardziej, gdybym zdołała szczerze zrozumieć i polubić któregoś z bohaterów. No ale jak zrozumieć takiego Wokulskiego? Przecież to głupi facet był;)

Poza tym przyznaję się, że Dostojewski zupełnie mnie dobił. Nie jestem w stanie go czytać (mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni - może nie dorosłam?). Nie podpada mi jego styl, jakiś taki zimny i obiektywny. Co innego Tołstoj - ciepły, uczuciowy, "zmysłowy". Ale przy Dostojewskim po prostu jest mi smutno i zimno. Próbowałam przebrnąć przez parę jego tekstów, ale poległam. Wstyd.

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.01.2005 @ 11:30:19 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26.10.2004 @ 9:31:58
Posty: 443
Lokalizacja: Cornwall
Z ogólniaka najbardziej w pamięć zapadły mi "Rozmowy z katem". Choć za najlepszą lekturę uważam zdecydowanie "Mistrza i Małgorzatę". Spore wrażenie zrobił też na mnie "Folwark zwierzęcy" W tym wypadku miałem dodatkową motywację, ponieważ mam wydanie z lat 80' - z tak zwanego drugiego obiegu:) Mocna rzecz.
Natomiast nie mogłem przebrnąć, nie będę oryginalny, przez "Lalkę".
Za to jak chwyciłem w garść literaturę obozową - zaczęłęm kopać głębiej i trafiłem na książki Grzesiuka, "5 lat kacetu" itd..polecam wszystkim !

_________________
audaces fortuna iuvat


Ostatnio zmieniony 20.01.2005 @ 11:47:16 przez Caribre, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.01.2005 @ 11:34:38 
Offline
Vesemir
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.10.2003 @ 16:48:01
Posty: 804
Lokalizacja: Pruszków
Hayabusa pisze:
To jak ja... sięgnąłem po "Proces". Odłożyłem sporo później, po przeczytaniu całości. A potem pojechałem na Koszyki. Kupiłem Wyrok i Budowę Chińskiego Muru, sięgnąłem po Zamek...
genialne, choć neiktóre opowiadania cięzkie, nawet bardzo ciężkie w czytaniu.

Primo ciężkie. Duo - jak się "za mocno" odbiera książkę to ona jest koszmarem:]. Mi w czasie lektury się duszno robiło.
Cytuj:
Jak mnie zachwyca, jak mnie nie zachwyca

Genialne zdanie:]. W szkole go uczą, ale wniosków z niego nie wyciągają za grosz;P
Cytuj:
Przecież to głupi facet był;)

Jaki tam głupi;)? Nie jego wina, że miłość ślepa jest:P.

_________________
Człowiek który przedkłada żabę nad świnię nie jest godny miana człowieka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.01.2005 @ 11:39:27 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 12:19:06
Posty: 8591
Lokalizacja: Ultima Thule
O, to ta właśnie nie była ślepa - Wokulski był wzrokowcem;-))))

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.01.2005 @ 11:45:11 
Offline
Vesemir
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.10.2003 @ 16:48:01
Posty: 804
Lokalizacja: Pruszków
Ulubione lektury: MiM, Mała Apokalipsa, Rozmowy z Katem(z dystansu widzę, że mocno tendencyjne, ale w czytaniu nie przeszkadzało;P), Sklepy Cynamonowe, więcej nie pamiętam.

Nielubiane lektury: Proces, Granica(powieść społ.- obyczajowa pisana stylem gazetowym, brrr), Powrót Posła, Rok 1984.

Lektury ciekawe, przez które jednak nie przebrnąłem z braku czasu, siły woli i z powodu znajomości zakończenia;P: Lord Jim, Chłopi, Zbrodnia i Kara, Lalka.

Cytuj:
O, to ta właśnie nie była ślepa - Wokulski był wzrokowcem;-))))


No to głucha;P.

_________________
Człowiek który przedkłada żabę nad świnię nie jest godny miana człowieka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.01.2005 @ 13:45:57 
Offline
Normalny
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.03.2004 @ 0:09:35
Posty: 4595
Lokalizacja: Vindobona
Rozmowy z katem to bardzo niejasna historia. Już po wyjściu Moczarskiego z celi śmierci zaczęły krążyć plotki, iż za coś został wypuszczony. BiPowcy nigdy nie cieszyli się zbyt wysoką opinią wśród weteranów. Zaś merytorycznie książka zawiera całkiem poważne przekłamania, tak więc w plotce że była ona fałszywką coś może być...
No Stropp w momencie jej wydania nie mógł już nic zdementować. :-> I dobrze mu tak

_________________
A jutro znów pójdziemy na całość za to wszystko co się dawno nie udało za dziewczyny które kiedyś nas nie chciały za marzenia które w chmurach się rozwiało za kolegów których jeszcze paru nam zostało


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.01.2005 @ 16:02:37 
Offline
Yarpen Zigrin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 20:49:36
Posty: 2406
Lokalizacja: Warszawa
Muszę przyznać, że kompletnie nie rozumiem jak można nie być w stanie przeczytać lektury.
Owszem są książki, które czytam z mniejszą czy większą przyjemnością i jeśli ta przyjemność spada poniżej pewnego poziomu - odkładam książkę.
Ale nigdy, jeśli mam obowiązek, wynikający np. z tego ze książka jest lekturą, albo hipotetycznie gdybym miała napisać recenzję gazety ..

Nie chcę pisać drastycznie, żeby nie urazić moich przedpiśćców, ale uważam, że człowiek na poziomie jest w stanie przeczytać każde dzieło literackie.

Owszem niektóre lektury (Proces, Ferdydurke, Sklepy cynamonowe) nie podobały mi się i czytałam je bez przyjemności, ale nie powstrzymało mnie to przed dokończeniem tych książek. A teraz wiem o czym są te dzieła (stanowiące jednak ważne pozycje w rozwoju literatury) i wiem też jakich autorów mam unikać (np. Gombrowicz).

A "Lalkę", "Trylogię", "Nad Niemnem" "Chłopów" czytałam po kilka razy z prawdziwą przyjemnością i żałuję, że teraz już się takich rzeczy w zasadzie nie pisze.

_________________
<b><i>Magdalaena</i></b>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.01.2005 @ 16:58:32 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.08.2003 @ 23:07:52
Posty: 1505
Magdalaena pisze:
Muszę przyznać, że kompletnie nie rozumiem jak można nie być w stanie przeczytać lektury.

Nie miewasz czasami wrażenia że to co robisz jest całkowitą stratą czasu?

I że mogłaś np. w tym czasie poczytać Gaimana a musiałaś Mickiewicza. Każdy kolejny wers był bełkotem i nic, absolutnie nic z lektury nie wyciągnęłaś?

Oti, który kolejność przyczynowo-skutkową w "Giaurze" zrozumiał dopiero po przeczytaniu streszczenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.01.2005 @ 17:09:04 
Offline
Próba Traw
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.11.2004 @ 22:37:34
Posty: 54
Lokalizacja: Włocławek
Jestem pod wrażeniem dramatów Mrożka, przeczytałam "Męczeństwo Piotra Ochey'a" i "Tango", zaciekawiły mnie bardzo, chyba sięgnę po inne pozycje:) W końcu nie codziennie mamy tygrysa w łazience;)

_________________
<i>I am the snow fallin' down on you
I tear up your face with my frost
And make you run to somewhere warm
When I come I see you get away
</i>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.01.2005 @ 17:53:40 
Offline
Adept

Rejestracja: 21.11.2003 @ 9:27:37
Posty: 435
Lokalizacja: Kraków-prawdziwa stolica Polaków
Magdalaena pisze:
Muszę przyznać, że kompletnie nie rozumiem jak można nie być w stanie przeczytać lektury.
Nie chcę pisać drastycznie, żeby nie urazić moich przedpiśćców, ale uważam, że człowiek na poziomie jest w stanie przeczytać każde dzieło literackie.
Owszem niektóre lektury (...) nie podobały mi się i czytałam je bez przyjemności, ale nie powstrzymało mnie to przed dokończeniem tych książek.


podpiszę się pod tym obydwiema kończynami górnymi

_________________
http://www.headbang.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.01.2005 @ 18:00:46 
Offline
Yarpen Zigrin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 20:49:36
Posty: 2406
Lokalizacja: Warszawa
Oti pisze:
Magdalaena pisze:
Muszę przyznać, że kompletnie nie rozumiem jak można nie być w stanie przeczytać lektury.

Nie miewasz czasami wrażenia że to co robisz jest całkowitą stratą czasu?
I że mogłaś np. w tym czasie poczytać Gaimana a musiałaś Mickiewicza. Każdy kolejny wers był bełkotem i nic, absolutnie nic z lektury nie wyciągnęłaś?

No tak, ale istotą obowiązku jest IMHO to, że zrobisz to nawet jeśli myślisz, że to kompletna strata czasu.
Zresztą co innego "nie chciało mi się i wolałem zrobić coś innego" (przynajmniej uczciwie), a co innego "nie byłem w stanie".

_________________
<b><i>Magdalaena</i></b>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.01.2005 @ 19:01:32 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.07.2003 @ 9:27:43
Posty: 1954
Lokalizacja: Brok
Romo pisze:
Magdalaena pisze:
Muszę przyznać, że kompletnie nie rozumiem jak można nie być w stanie przeczytać lektury.
Nie chcę pisać drastycznie, żeby nie urazić moich przedpiśćców, ale uważam, że człowiek na poziomie jest w stanie przeczytać każde dzieło literackie.
Owszem niektóre lektury (...) nie podobały mi się i czytałam je bez przyjemności, ale nie powstrzymało mnie to przed dokończeniem tych książek.


podpiszę się pod tym obydwiema kończynami górnymi


Dodam od siebie - być może lektury nie są dla przyjemności, ale jest to jakiś kanon. który _należy_ poznać. Inaczej traci sie bardzo wiele przy czytaniu tylko dla przyjemności.
Na przykład - czytanie Sapkowskiego bez znajomości Sienkiewicza to strata bardzo wielu niuansów.
Owszem, mozna dyskutowac nad tym, co do kanonu ma wchodzić. To się zmienia, ostatnio jest natłok autorow emigracyjnych, kiedyś było przegięcie w drugą stronę. Ale trzon tego kanonu pozostaje bez zmian.

_________________
"Nie mogę się doczekać śmierci Fabienne. Ramirez wstąpi wtedy do klasztoru i będzie się biczowal dyscypliną do konca swych nedznych dni, ale trudno już, byle tylko flaki jej wygniły i dupą wyciekły." (c) by Cintryjka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 649 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 44  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group