Wieża Błaznów

Jaka laska? To w najlepszym przypadku enerdowska sportsmenka :)))

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

ja też myślałam, że to facet, dopóki nie otowrzyłam sobie obrazka w większym oknie:)

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris

Może odwrotnie - Tark ma coś z laski? Szczerze , to jak pierwszy raz zobaczyłem w avatarku jego zdjęcie , byłem pewien jego płci i nie była to ta płeć , którą ma on w istocie.

Gdybym był Tarkiem to bym napisał "metr ode mnie" :)

Ktoś, kto był "medium płci żeńskiej" chyba nie ma prawa się o to obrażać ;-))

_________________
"Bestsellery to świetne urządzenie: wiadomo jakie książki kupować i nie trzeba ich czytać."
Danny Kaye

Naprawdę dobrą okładkę ma "Fabryka os" Banksa made by Sputnik Corp. czy coś w ten deseń (nie mam książki pod ręką). W 200% procentach powiązana z zawartością książki, co nie zdarza się nadmiernie często.

http://www.proszynski.pl/asp/fiszka.asp?ksiazka_id=449

Normalnie się zaczerwieniłam :))) Dzięki.
Ale powiem Wam, że to co jest w Fabryce, jest zmienione w stosunku do oryginału i takie raczej nie zostanie. Człowiek, który się tym zajmuje stwierdził, że żeby zmienić lekko zabarwienie łatwiej mu będzie zaszarzyć wszystko a potem zakolorować w PSie. już z nim pogadałam i wytłumaczyłam, ze to iż okładka jest w odcieniach brązu wcale nie oznacza, ze nie jest kolorowa i można ją po macoszemu traktować. Teraz wygląda jak sprana koszulka.

Bo to jest tak, ze w komiksie rysuje się 3 linie na krzyż i można przerysować wiele rzeczy (większe oczy, usta, nos) dzięki czemu postaci nie tyle są same do siebie podobne, co różnią się jedne od drugich. Narysowanie 2 razy tej samej twarzy realistycznie i z wyobraźni (nie korzystałam z fotek) nie jest wcale takie proste jak się wydaje ;)

No zaraz mnie ^cenzura^ weźmie jak czytam takie bzdury. Kasiu nie wiem jaka jest Twoja znajmość kanonu komiksowego czy tez technik jego tworzenia. Ale to jest nieprawda. Może obecna na tym forum młoda nadzieja polskiego komiksu - Turucorp coś o tzw. strzegółach się wypowie. Czy o Szninklu można powiedzieć, że był robiony 3 liniami ? A te wszystkie rastry, półcienie. I tak dalej. A czy robiony w kolorze bezpośrednim "Skarbek", jeśli już zostaniemy przy Rosińskim pasuje do tej definicji ? Robienie komiksu to cholernie trudna i skomplikowana sprawa. Jest mnóstwo szkół i estetyk. Również hiperrealistyczna. I to jest złożony język. Bywa, że świetni rysownicy komiksów są równie znakomici w ilustracji książkowej ( Rosiński, McKean). Odwrotnie to nie działa. To bynajmniej nie jest wcale uboższe graficznie niż najlepsze nawet ilustracje książkowe. A IMVHO zdecydowanie bardziej bogate.

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

Nie wiem Zamorano, ale mam wrażenie, że może znasz się na komiksie, ale na życiu to już nie bardzo ;)
Przede wszystkim nie podoba mi się, ze rzucasz "cenzurami" i mówisz osobie, która rysuje od 14 lat, ze wiesz lepiej. Imaginuj sobie, ze w kwestii technik i rysowania postaci charakterystycznych to ja prawdopodobnie wiem lepiej od Ciebie, A nawet jeśli nie wiem lepiej od Ciebie, Ty na pewno lepiej się ode mnie na tym nie znasz ;)

Jaka Nocta, co?
Chyba złość Cię zaślepiła conieco... Najpierw radzę przeczytaj z kim wdajesz się w dyskusję, albo co?

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson
ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>

A i jeszcze tylko odnośnie tej kwestii. Zastanawiam się co by było, gdyby Ci panowie zaczęli odwrotnie, czyli od ilustracji. Toż pewnie już nie mieliby czego szukać w świecie komiksów! Bo wszakże to logiczne, ze w drugą stronę to nie działa - ich talent na zawsze zostałby stracony ;D

Pardon, Macie tak podobne zdania w różnych kwestiach, ze czasem mi się tentegujecie ;)

Rosiński ponoć zaczynał od ilustracji ;-)

_________________
"Bestsellery to świetne urządzenie: wiadomo jakie książki kupować i nie trzeba ich czytać."
Danny Kaye

Niech żyje Madda :))) I zdaje się również, ze komiksów też nie malował od razu w stylu Skarbka ;)))

Nie ponoć, tylko na pewno, mam w domu książki z Klubu Siedmiu Przygód z jego ilustracjami. Do Szninkla czy Skarbka jeszcze mu trochę brakowąło :)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Litościwie nie skomentuję głębi Twej myśli lotnej:]

Po tym co napisałaś o komiksie to zwróciłem uwagę, że jednak o komiksie wiem lepiej (pod cenzurą było kuffica). O komiksie nie o Twej pasji. Bo jeśli ktoś tak kwituje wielość szkół graficznych, poetyk tej formy przekazu to się na komiksie nie zna. Albo zna sie słabiutko i wycinkowo. Niewiele rzeczy mnie tak irytuje jak takie niesprawiedliwe i oklepane banały. Może jeszcze text o polskich ułanach szarzujących na czołgi.

Rosiński zaczynał, on jest wyjątkiem. Ale robił to jako erzats komiksu bo mu nie było wolno robić komiksu. To jest kwestia czegoś co się określa terminami "rysunek narracyjny" czy "język komiksu". Po prostu dobry rysownik komiksu potrafi zrobić dobrą ilustracje ksiązkową. A dobry ilustrator musi się komiksu uczyć a napewno znać co nieco z jego osiągnięć czy typów.

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila