Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 29.04.2024 @ 13:56:55

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 423 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 29  Następna
Autor Wiadomość
Post: 16.08.2010 @ 21:26:17 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
PN, IP - bezwzględnie wchłonąłem i błagałem o jeszcze. Za to na Lodzie poległem - mniej więcej tam, gdzie Lhun. Chcę wrócić, ale nie mam chwilowo czasu :/

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16.08.2010 @ 22:11:05 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.10.2002 @ 12:15:23
Posty: 10466
Lokalizacja: BSG75
Ala pisze:
Chemiku, a coś innego Dukaja czytałeś? Masz takie samo odczucie przy innych jego książkach (podobnie jak Apacz zdziwiłabym się, gdyby tak było)?

Jeszcze "Xavras Wyżryn i inne fikcje narodowe"- to wziąłem w miarę bezboleśnie i nawet mi się podobało.
"Czarne ocewny" to pierwsza powieść JD, którą czytam.
Alexis pisze:
Ja się niestety z Chemikiem muszę zgodzić w całej rozciągłości.

Dlaczego "niestety"? :)

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16.08.2010 @ 22:21:50 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.06.2005 @ 16:28:29
Posty: 2847
Lokalizacja: spod samiućkich Tater/Krk
Chemik pisze:
Alexis pisze:
Ja się niestety z Chemikiem muszę zgodzić w całej rozciągłości.

Dlaczego "niestety"? :)
Oj no, niestety, bo było to przykre doświadczenie czytelnicze. Nie żebym jakoś bardzo boleśnie odczuwała konieczność zgodzenia się z Tobą. :D

_________________
A pogledaj što sam našao
prevrćući raj i pakao
Divlje kose, tamna oka dva
cvijet bez korijena, ples je sve što zna

Tko te k' meni poslao
da mi anđelima kvariš posao?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17.08.2010 @ 1:20:34 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2004 @ 11:17:30
Posty: 1630
Lokalizacja: Flołting Garden
CzO to powieść starsza od PN, czy IP, warsztat Dukaja od tego czasu się rozwija(ł). To "ł", to z powodu "Lodu" - jest obszerniejszy, bardziej rozbudowany, ale czy lepszy niż wcześniejsze powieści? Moim zdaniem nie. Przeczytałem, ale bez takiej przyjemności jak właśnie PN, czy IP, czy choćby opowiadania. I też nie za jednym podejściem. Natomiast CzO - jak najbardziej. IMO to jest naprawdę dobra książka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17.08.2010 @ 10:56:43 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.02.2009 @ 14:15:54
Posty: 656
To ciekawe, bo ja też czytając Oceany (już po przeczytaniu Innych Pieśni, czy PN) miałam wrażenie, że coś tu jest nie tak. Po jakimś czasie doszłam do tego, co mi nie gra i wymyśliłam, że właśnie warsztat.

Troszkę, jakby w CzO nie było równowagi pomiędzy pomysłem na fabułę a realizacją. Tak, jakby Dukaj wymyślił (świetne jak zwykle) uniwersum, okrasił szczyptą filozofii i zalążkiem Zagadki - a potem rozpędził się nieco za bardzo w stronę "zabili go i uciekł". W którymś momencie akcja zaczęła dominować nad precyzją. (Nie, żeby tej ostatniej nie było, co to, to nie.) Jakby Dukaj nie mógł się zdecydować, czy pisze konspekt, w którym ważniejszy jest koncept, czy pisze "kino akcji". W IP albo w Lodzie tego zachwiania nie zauważyłam, proporcje są wyważone.

Widzę też różnicę w dialogach - jak w żadnej innej książce Dukaja wydają mi się "wykładowe". Są fragmenty "krwiste", żywcem z języka wyrwane i to czyta się pięknie - ale czasami postaci wpadają w wykładowy ton, niekoniecznie usprawiedliwiony rozwojem akcji czy ich rolą.

Ale i tak jest to dobra książka :) Tylko IP są lepsze, a Dukaj mi rozbudził nimi apetyt :)

_________________
pytania


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17.08.2010 @ 12:28:23 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2006 @ 22:20:39
Posty: 9301
Lokalizacja: poznański sztejtl
Ala pisze:
A no widzisz, czyli masz tak samo, jak ja. Przy Lodzie poległam (skończyłam w kawałkach, po ponad roku od rozpoczęcia), ale to chyba wina wielowątkowości i specyfiki mojego czytania, bo ostatnio czytam głównie chwilę przed snem. Za to PN to mój dukajowy numer jeden i za pierwszym razem łyknęłam książkę błyskawicznie. Podobnie IP.


O, to chyba muszę się zabrać za PN albo IP, bo "Lodem" początkowo się zachwycałem, ale ostatecznie odpadłem gdzieś w połowie.

_________________
Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17.08.2010 @ 12:46:16 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej

Rejestracja: 22.09.2002 @ 19:29:02
Posty: 11233
Lokalizacja: Legnica/Kraków
Lepiej za IP:)

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17.08.2010 @ 13:15:56 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 15:03:20
Posty: 7148
Lokalizacja: Gdynia -> Warszawa
A ja tam Lód łyknąłem bez popitki w dwa tygodnie i uważam go za absolutnie rewelacyjną prozę, co najmniej dorównującą IP i PN. No ok, może sama końcówka (czyli ostatnie 200-300 stron) ;) była słabsza niż reszta, ale i tak IMO Lód dowodzi, że warsztat Dukaja nadal się rozwija. Ze zdumieniem konstatuję, że należę do nielicznej mniejszości. :)

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17.08.2010 @ 14:54:16 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Chyba nie należysz. Mnie się Lód podobał i zgadzam się, że dla Dukaja warsztatowo to krok na przód. Tylko że na taką książkę trzeba czasu, a jak ktoś czyta po kilka stron to przy tym jego stylu pisania zapomina dziś, o czym czytał wczoraj. :)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17.08.2010 @ 15:02:01 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 15:03:20
Posty: 7148
Lokalizacja: Gdynia -> Warszawa
Ja czytałem głównie późnym wieczorem, po kilkadziesiąt, do stu stron dziennie. W zasadzie chyba powoli dojrzewam do powtórki. :)

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05.09.2010 @ 16:00:31 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.12.2004 @ 17:36:18
Posty: 3143
Lokalizacja: Khatovar
Inne pieśni czytałam chyba przez prawie miesiąc, nie dałam rady szybciej. Lektura była zbyt smakowita, żeby ją "połykać" i jednocześnie dosyć męcząca. Ale teraz jestem absolutnie zachwycona, dużo bardziej niż po przeczytaniu PN. Dukaj ma niesamowitą wyobraźnię i wspaniale plastyczny język. Świetne jest to, ze nie traktuje czytelnika jak idiotę, któremu trzeba wszystko tłumaczyć, tylko wrzuca go w sam środek akcji, do zupełnie nieznanego mu świata. Jego rozważania na temat Formy, opis Skoliodoi, to coś na co czekałam od kiedy przeczytałam Solaris. Dziękuję panu, panie Dukaj. ; )

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08.09.2010 @ 23:03:12 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.10.2002 @ 12:15:23
Posty: 10466
Lokalizacja: BSG75
Wczoraj zmęczyłem "Czarne oceany". Po prawie trzech miesiącach, to rekord. Ale przerwy miałem.
Cóż nowego mogę powiedzieć- nic.
Świetny pomysł, genialna wyobraźnia, plastyczna wizja świata, niezłe dialogi. To plusy.
Cała reszta to jeden wielki minus, poczynając od stylu a na zakończeniu kończąc. Jeśli tak wyglądają inne jego powieści, to chyba podziękuję, bo mimo niewątpliwych zalet- życie jest za krótkie. ;)
Mam duży problem z jednoznaczną oceną tej książki- plusy przesłaniają mi minusy i na odwrót.
Werdykt: znać należy. Powtórka sugerowana, wtedy powinno być lepiej. Nie wcześniej jednak niż za rok- dwa.
Mocne 6/10. Względnie słabe 7 ;)

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08.09.2010 @ 23:42:02 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.01.2005 @ 16:52:42
Posty: 4469
Lokalizacja: Lublin
No właśnie, a najważniejsze żeby te plusy nie przesłoniły nam minusów;) Ja będę nadal próbował "Inne pieśni" przełknąć, ale to po Wegnerze.

_________________
"Max jest pijący, lubi rajdy samochodowe i ma polar z teleportem do browaru"
"A morał tej historii mógłby być taki: mimo że cukrowe to jednak buraki"
Nie jestem dobrym człowiekiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09.09.2010 @ 8:48:33 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Dziwi mnie, że wy po Perfekcyjną niedoskonałość nie sięgniecie, bo jeśli CzO zarzucacie długość i trudność z czytaniem (nie czytałam CzO, ale widzę tu ten sam zarzut , co wobec Lodu) to PN jest akurat czymś zupełnie innym.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09.09.2010 @ 9:30:47 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.02.2003 @ 12:55:57
Posty: 7375
Lokalizacja: Święte Miejsce
Jak widziałam męki Chemika, czytającego CzO, to PN bym mu w życiu nie dała. Dla mnie PN to był mój pierwszy Dukaj, i dla mnie jest to zdecydowanie najtrudniejsza i najbardziej wymagająca zaangażowania czytelnika książka autora. Bo świat jest tak totalnie abstrakcyjny, tak inny, że wszystko przyjmujesz na wiarę, błądzisz po omacku, jak Zamojski. No, on ma lekką przewagę, bo jego Dukaj wypozażył w astrofizyczne wykształcenie, nas nie.

Ale styl wypowiedzi, styl narracji- monologi, rozmowy bohatera samego ze sobą, są w obu zbieżne. Mnie ten typ książek odpowiada bardzo, lubię odkrywać inne światy. Nie każdy zdzierży.

BTW, CzO i PN są chyba zbieżne objętościowo.

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski



Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 423 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27 ... 29  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group