Wieża Błaznów

Twoja definicja klasyków fantastyki: wymieniani często jako klasycy fantastyki. Wielce oryginalne.
Wole taką: wybitni i uznani twórcy literatury fantastycznej.

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.

Uznani przez kogo?

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

I kto uznał ich za wybitnych twórców literatury fantastycznej? Bo z tym, że Astrid Lindgren jest wybitną twórczynią literatury dziecięcej, to chyba nikt nie polemizuje. Stefan Kisielewski też próbował pisać kryminały. Czy to czyni go wybitnym twórcą kryminałów, skoro był wybitnym i uznanym felietonistą?

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje

Mio mój Mio, Bracia Lwie Serce, Ronia córka rozbójnika
Pozycje wybitne, uznane, podpadające pod definicję fantasy.

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.

Powtarzasz się zamiast odpowiedzieć na pytanie.

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

Bo pytanie to samo. Kisielewski nie napisał wybitnych pozycji kryminalnych. to porównanie ze Szwedką chybione.

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.

Obie powyższe (obydwie pochodzą tylko od Ciebie, ja niczego nie definiowałem) definicje są tak samo oryginalne.
To, że jakieś książki Lindgren spełniają warunki stawiane literaturze fantastycznej i to, że jest ona znaną i lubianą pisarką nie znaczy wcale, że jest klasykiem tego gatunku.

Jak wolisz: Ile osób uznaje Astrid Lindgren za wybitnego twórcę literatury fantastycznej? I jakie to osoby?

_________________
P2009 / 59124 ИOНTAЯAM / 251095

Dzień dobry, piękne panie – rzekł, kłaniając się uprzejmie. – Czy przypadkiem wiecie, dokąd odsyła się kurvvy?

A skad ja mam wiedzieć. Badań nie przeprowadzałem. Co ja OBOP jestem? Znowu sie powtórzę: jest kobita powszechnie uznana - była wielokroć wymieniana wśród kandydatów do Nobla, m.in. za ksiązki podpadające pod definicje fantasy.
A jeśli Szwedki nie uważasz za autorke wybitnych pozycji fantasy, to dlaczego?
I dlaczego w kanonie fantasy są opowieści z Narnii zawsze chyba, a ksiązki Lindgren nie?

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.

No właśnie - nie skłoniło cię to do zastanowienia się?

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Bo oni wszyscy się nie znają. :D

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje

Owszem, Astrid Lindgren to absolutna klasyka, jeśli chodzi o powieść dla dzieci. Tu nie ma co dyskutować. Ale klasyka fantasy - pozwolę się nie zgodzić.
Te ksiązki były pisane i pomyślane jako ksiązki dla dzieci.

Definicja fantasy z Wikipedii... pomijając wątpliwości co do Wiki, ta definicja jest na tyle nieostra ( czemu swoją drogą trudno się dziwić, biorąc pod wuagę zróżnicowanie wewnątrz gatunku ) że można pod nią podczepić Podróże z Herodotem Kapuścińskiego.
Który też uznanym klasykiem jest, aczkolwiek niekoniecznie fantasy.

Poza tym... skoro kłótnia idzie o Astrid, to dlaczego nie pożremy się o Muminki ? Dlaczego klasyka literatury... no właśnie ?!

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata

Muminki są klasyką literatury. Ale IMHO pod definicję fantasy nie podchodzą.
A jak Ci się nie podoba definicja z Wiki, podaj lepszą.
Opowieści z Narnii też były pisane dla dzieci i, jak dla mnie, są bardziej dziecinne niż wymienione wyżej pozycje Lindgren, jednak w kanonie fantasy są. W swoim kanonie AS umiescił też np. Belgariadę Eddingsa - przecież to też dla dzieci. A Hobbit?

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.

Może głupie pytanie: w takim razie czemu Muminki nie są wg ciebie fantasy, a powieści Szwedki tak (którą skądinąd bardzo lubię i nie odmawiam jej ani uznania, ani "klasyczności")?

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

Ja tez jestem ciekawa, jakie argumenty przytoczy 8jakis na potwierdzenie swojej tezy, ze Muminki do fantastyki nie naleza.
Bardzo jestem ciekawa.

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

A gdzie ja pisałem, że Muminki to nie fantastyka? Pisałem, że to nie fantasy. I o to padło pytanie.
Uzasadnienie:
Ponieważ np.
nie jest to średniowiecze
nie ma gatunku ludzkiego
świat ten nie da sie potraktować jako historyczny, który się kiedyś zdarzył, jak kronika
nie ma precyzji opisu świata.

A te cechy ma kanoniczne fantasy. I te cechy mają przynajmniej trzy pozycje Lindgren.

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.