Wieża Błaznów

Ja mam ochotę zapoznać się bardzo z całym cyklem o Fandorinie po przeczytaniu jednej powieści. Jest to rozrywka, ale nie banalna. I jest to w dodatku XIX wieczna Rosja jaka mnie ciekawi :) I Fandorin to jest zdecydowanie MÓJ bohater. Przynajmniej w "Azazelu". Postaram się dopaść cały cykl :)

_________________
Czy nie możemy sie modlić o coś dobrego, na przykład o precyzyjne bombardowanie ?

Paragraf 22

Za nóżki i o ścianę !!! Na pohybel idiotkom.

Gdzie ? Gdzie ? Gdzie to zdobyć ???

Zgaduję : w rosyjskich sklepach internetowych, zapewne.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Tak się obawiam, że niekoniecznie. Choć pewnikiem też, ale jako że bukwy od bulwy nie odróżniam i rosyjskie sklepy internetowe mnie nie kręcą, zasięgnąć chcę informacji u źródła, które oglądało. Oryginał to niekoniecznie znaczy "pa ruski", bo z tego co słyszałam, za Akunina brało się Holiłud. Znaczyt: jest szansa, że będzie w zrozumiałym dla mnie języku.

No dobra, zwracam honor. Sama znalazłam i zaiste jest "pa ruski" niestety. Nie szprecham pa ruski, to chyba nie obejrze...

Foorya wszystkie te filmy i serial są rosyjskie. "Gambit..." jest zdaje się nawet najdroższą produkcją w dziejach ich kinematografii. To nie są produkcja made in Hollywood.
Na FilmWebie możesz znaleźć coś więcej o nich.

Tu jest trochę więcej:

Gambit turecki
Azazel

Statsky Sovetnik

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

Żródło, które oglądało dostało bana, chyba karę mniejszą 2 tygodni, choc nie zdziwiłbym się, gdyby więcej :) Ale obserwuj, guglaj, guglaj, może coś się trafi.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Ok, więc zakupiłam sobie w ciemno "Azazela" i zaczęłam czytać. Jestem w połowie, i powiem sczerze, że książka jest szalenie wciągająca, bardzo ładnie napisana, intryga prowadzona z wyczuciem i bez przegięć. Schematyczność pewnych zachowań in minus, wykorzystanie szblonów in minus, ale- jak powiedziałam- jeszcze nie skończyłam, w związku z czym z ostateczną oceną wstrzymam się do końca.
Lektura zdecydowanie dla przyjemnosci, a nie dla intelektualnego orgazmu, i z pewnoscią sięgnę po inne pozycje. Bardzo mi się spodobało.

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski

Lektura "Azazela" zakończona.
Podobało mi się bardzo, choc przewidziałam zakończenie i głowny "chwyt" intrygi. Bardzo sympatyczna lektura, inteligentna i wciągająca. 8/10 spokojnie.
Jak ktoś lubi Reverte, to bardzo podobny styl pisania, i styl książki ogólnie.

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski

Wszystkie trzy filmy zostały zakupione w Moskwie.
Wyszły po polsku "Prikluczenia magistra". To się dzieje obecnie.

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.

Czytam "Skrzynię na złoto". Umiarkowanie wciągająca, sprawnie napisana, jeśli chodzi o klimat - bardzo rosyjska. Typowa rozrywka, ale bynajmniej nie odmóżdżająca. Na początku trochę raziły mnie urwane rozdziały - kojarzyły mi się z Brownem, który zawsze kończy rozdział, gdy coś się zaczyna dziać. Mimo to Akunin to oczywiście o wiele wyższa półka niż Dan B..

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.

Mam na tapecie cykl fandorinowski. Czytadło kompletne, ale sprawnie napisane.

_________________
W historii ludzkości, jak wiecie wszak o tym,
Ze szczęścia robiono przeróżne głupoty.
A ja dziś za jeżem wyruszyć chcę w pościg,
I jak go dopadnę... Wiadomo. Z radości!

Skończyłam "Skrzynię na złoto". Bardzo mi się podobała, z pewnością sięgnę po inne książki Akunina, gdy będę miała okazję. Nie jest to może super ambitna lektura, ale na prawdę przyjemne czytadło - i to, jak już wspomniałam, nie z gatunku tych odmóżdżających. Główny bohater, Nicholas świetnie przedstawiony - wzbudza sympatię, ale i politowanie momentami. Podobała mi się podwójna linia fabularna - tzn. równoległe prowadzenie dwóch historii - jednej dziejącej się w wieku XVII i drugiej, współczesnej. Obie opowieści są równie ciekawe, a przy tym ładnie się uzupełniają i zazębiają tworząc jedną, spojną i logiczną całość. Moje całkiem subiektywne wrażenie jest takie, iż pierwsza połowa książki jest trochę lepsza. Później zaczyna się robić jakoś nierealistycznie, autor bardziej puszcza wodze fantazji. Ale nie przekracza on pewnych granic, które ma sobie za nic np. taki Dan Brown. Ogólnie niezła rzecz. W swojej klasie 9/10.

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.

To samo można powiedzieć o Wiedźminie
Dla mnie Akunin ma nr 1 wśród współczesnych "kryminalistów".

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.

Po kilku tomach przygód Fandorina wiem jedno: zakochałam się w Eraście Pietrowiczu ;) Ale nadal męczy mnie zbyt mała objętość książek. Jak powieść w stylu XIX wieku może się toczyć tak szybko?! Dopiero początek"Koronacji" spełnił moje wymagania: po efektownym wstępie mamy czas na zapoznanie się z bohaterami.

_________________
Czytam, więc jestem.

Diamentowa Karoca i wszystkie trzy Pelagie są dluższe, ale nie wiem czy zakochasz się w czernicy.

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.