Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 28.04.2024 @ 1:35:56

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 353 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 07.11.2006 @ 22:53:28 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.09.2004 @ 11:38:26
Posty: 7402
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
No ale przecież i Mead, i Ala chwaliły starą Jeżycjadę?:)

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.11.2006 @ 22:56:54 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.04.2005 @ 18:27:02
Posty: 2816
Lokalizacja: duchem wciąż znad morza
Ja nawet nowe tomy, mimo że słabsze, czytam z przyjemnością, bo mam sentyment do tego świata i tych bohaterów. Zresztą wśród starszych częsci też zdarzały się takie, które mniej mi się podobały. Ogólnie jednak nigdy nie będę odmawiać Musierowicz talentu i wszystko, co napisze, chętnie przeczytam. Bo nawet te gorsze rzeczy IMHO mają klimat :]

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.11.2006 @ 23:31:25 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
Ależ Vespo, ja właśnie jestem orędowniczką starej Jeżycjady :)
A że miałam inny odbiór tych książek w wieku 12 lat, a inny teraz, gdy mam 20, to sprawa niezależna od ich poziomu.
Myślę, że większość czyta stare tormy także z uwagi na ów niepowtarzalny klimat tamtych czasów. Śmiem zaryzykować twierdzenie, że Jeżycjada to niezłe źródło wiedzy o latach PRL-u i jego schyłku. Dla nastolatek przyjemniejsze niż lekcja historii :)

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.11.2006 @ 23:39:41 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
O to, to. Ze starą Jeżycjadą mam jak z serią o Ani z Zielonego Wzgórza. Lubię te książki, ale głównie dlatego, że pierwszy raz czytałam je dawno, dawno temu (gdy po świecie chodziły giertychowe dinozaury i smok wawelski;D). Gdybym dopiero teraz do nich sięgnęła, nie byłabym pewnie zachwycona. Jednak moja sympatia dla Musierowicz, o czym wiele razy pisałam, kończy się na "Pulpecji".

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.11.2006 @ 23:41:06 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 @ 21:19:33
Posty: 4505
meadwyn pisze:
Ależ Vespo, ja właśnie jestem orędowniczką starej Jeżycjady :)

OK, tak mi po prostu te dwie wypowiedzi zabrzmiały: Twoje pytanie, czy pozytywny odbiór dawnych części nie wynikał z innej (mniej dojrzałej) percepcji i odpowiedź Ali, że do starych książek sięga raczej tylko przez sentyment. Jeśli źle Was zrozumiałam, to tylko się cieszyć:)
Mam po prostu wrażenie, że na fali słusznej krytyki ostatnich tomów często z rozpędu dostaje się Jeżycjadzie jako całości, a ostatnio odświeżałam sobie Opium, Pulpecję i Brulion - i te książki podobają mi się tak samo, jak x lat temu, choć z innych przyczyn. Wciąż jestem natomiast pod wrażeniem dwóch rzeczy : 1) stylu i umiejętności konstruowania fabuły; 2) przepaści, jaka dzieli te książki od ostatnich gniotów:(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.11.2006 @ 23:44:54 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Wiesz, ja czytając na przykład "Kwiat kalafiora" dziś, widzę pewne rzeczy, których za pierwszym razem nie dostrzegałam. Ale sentyment jakoś mi je przesłania. Nie przeszkadzają. Za to doskonale rozumiem Joankę, która, o ile dobrze zrozumiałam, dopiero teraz sięgnęła do książek Musierowicz. Teraz ta słodycz rodziny Borejków, idealizm, naiwność mogą śmieszyć i drażnić.

Inna sprawa, że nie jestem w stanie ocenić, na ile faktycznie Musierowicz obniżyła loty a na ile ja jej późniejsze książki, a więc czytane w późniejszym wieku, oceniam gorzej.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.11.2006 @ 23:45:25 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.09.2004 @ 11:38:26
Posty: 7402
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Stare tomy są świetne i dlatego tak mnie boli to, jak marne na ich tle są nowe. Muszę sobie zrobic powtórkę:)

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.11.2006 @ 23:45:52 
Offline
Murderatrix
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.06.2003 @ 19:39:10
Posty: 12936
Lokalizacja: Wrocław
Vespa pisze:
2) przepaści, jaka dzieli te książki od ostatnich gniotów:(

Pozwólcie na malutki offtop: tak samo jest przecież w przypadku Chielewskiej. "Podejrzanych", "Wszystko czerwone" czy "Krokodyla..." dzieli od najnowszysch gniotów przepaść głęboka jak Rów Mariański. I to chyba, niestety, ma bezpośredni związek z wiekiem autorki. Ewentualnie z tym, że napisała wszystko, co chciała, a fani każą jej pisać dalej.

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.11.2006 @ 23:48:12 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
A widzisz, dla mnie nie tyle są świetne, ile są obrazem właśnie owego schyłku PRLu. I mam do nich sentyment. Ale gdy już moja mama czytała Musierowicz, to nieco inaczej je odbierała. Owszem, ładne, owszem, miłe, ale widziała też to, czego ja nie dostrzegałam. Czytałyśmy je oczywiście razem, najpierw ja, potem mama.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.11.2006 @ 23:54:14 
Offline
Murderatrix
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.06.2003 @ 19:39:10
Posty: 12936
Lokalizacja: Wrocław
Ala pisze:
Za to doskonale rozumiem Joankę, która, o ile dobrze zrozumiałam, dopiero teraz sięgnęła do książek Musierowicz. Teraz ta słodycz rodziny Borejków, idealizm, naiwność mogą śmieszyć i drażnić.

To też niezupełnie tak. Nie twierdzę wcale, że cała Jeżycjada jest słodka do wyrzygania. Nie, początkowe tomy są może odrobinę naiwne, ale:
1) wcale nie uważam rodziny tam opisanej za jakiś papierowy ideał, u mnie w domu było tak samo, właściwie póki co jest nadal
2) jak już pisałam, Musierowicz mi dobrze robi na charakter, a jak czytam o Gabrysi, to zawsze nabieram energii do sprzątania
Chodzi o to, że im dalej, tym mniej jest prawdziwego ciepła, a coraz więcej gadania o zasadach, moralności, wierze (!) i tym, jak być powinno w rodzinie. I najgorsze, że właśnie gadania, nie czynów, bohaterowie zamiast być dobrzy i mądrzy wyglaszają umoralniające monologi.

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07.11.2006 @ 23:58:50 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.09.2004 @ 11:38:26
Posty: 7402
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Niestety, ale ogromną wadą MM jest deklaratywnośc- nie pozwala nam wyrobić sobie o bohaterach zdania na podstawie ich słów i czynów, ale narzuca nam opinie w odautorskich komentarzach. Im dalej w cykl, tym mniej pokrywa sie to, co autorka sądzi o postaciach z tym, co one robią. Dla MM Gabrysia jest święta, dla mnie jest złą żoną i matką.

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.11.2006 @ 0:00:22 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 @ 21:19:33
Posty: 4505
Ad postu Ali: Kwiat kalafiora jest książka miłą, ciepłą, ale dość naiwną i momentami strasznie spłyconą. I tego się faktycznie we wczesnej młodości nie widzi.

Do najlepszych części, tak nawiasem, zaliczam Opium, Brulion, Kłamczuchę, Szóstą klepkę (pomimo wszystkich naiwności, za rodzinę Żaków i dialogi), Noelkę (tylko wątek Terpentuli), może Pulpecję. Drugi sort to IMO reszta bez ostatnich trzech, które są... Szkoda gadać. I moje entuzjastyczne posty odnoszą się głównie do grupy I;)))
Dla jasności: ja twórczości MM na żadnym etapie nie wielbię. Mam sporo bardziej ulubionych autorów (choć fakt, że nie w tej kategorii). Uważam za to iż jej starsze książki, nie będąc bynajmniej wielkimi dziełami, mają klasę i wdzięk, które pozwalają przymknąć oczy na wiele niedoróbek. Owszem, po latach też.
Kurcze, z tego zestawienia wychodzi, że nie lubię Borejków;) No fakt, nie lubię.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.11.2006 @ 20:52:41 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
No właśnie, ja też Borejków lubię tak sobie, przy czym jednych bardziej, innych mniej. Jestem beznadziejnie zakochana w Anieli, "za wszystkie zalety i wady" oraz Robrojku. W ogóle "Kłamczucha" to moja ulubiona Jeżycjada. Z Borejków lubię Idę i Pulpecję, są najbardziej naturalne - Natalia jest dla mnie przewrażliwiona, a Gabrysia drażni tą "heroicznością" (dlatego strawna jest w liceum, potem gorzej). Nigdy nie przepadałam też za starszym pokoleniem Borejków.

W ogóle zauważyłam, że postacie negatywne wychodzą Musierowicz doskonale. Sąsiadka Borejków, Pieróg, Danusia - sam smak. A niestety wiele z założenia sympatycznych jest nie do zniesienia. I im bardziej autorka chce nas do nich przekonać, tym jest gorzej.

PS. Vespo, ja też uwielbiam Żaków - imho najfajniejsza rodzina w Jeżycjadzie. A siostra Cesi to wypisz wymaluj taki leń migający się od domowej roboty jak moja własna :))

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09.11.2006 @ 12:56:54 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.09.2005 @ 20:47:37
Posty: 3223
Lokalizacja: mansarda
Musierowicz najlepiej wychodza postacie dzieci (brat Cesi w "Szóstej klepce" i przede wszystkim Gieniuchna w "Opium w rosole", a uparła się pisać o młodzieży. Osobiście zakończyłem lekturę na "Języku Trolli". Publicystyka mnie nie interesuje.

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09.11.2006 @ 13:34:01 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.09.2004 @ 11:38:26
Posty: 7402
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Cesia nie ma brata.

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 353 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group