Wieża Błaznów

ROTFL :D:D:D:D
Radagajs, znowu robisz to samo, czyli rozbijasz wypowiedź, która ma stanowić pewną całość na zdania, które odrębnie komentujesz. W ten sposób narażasz się na zarzut tendencyjności. A ponadto doskonale wiesz, że łatwo użyć takiej "broni" przeciwko tobie.

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson
ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>

ROTFLMAO!!

"Opowiem państwu teraz dowcip o policjancie..."

"Przepraszam, ale ja jestem policjantem."

"Aha, w porządku, panu opowiem dwa razy" ;P

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Nic takiego nie twierdzę. Jak mi Strogonov za dziesięć lat powie, że go nie zachwyca, to uwierzę, że go nie zachwyca, bo go nie zachwyca.

Brak poczucia humoru jest (w tym konkretnym przypadku) metaforą niezrozumienia geniuszu MiM. Jakbyś nie zauważył i koniecznie chciał to mieć na piśmie. :]
Tłumaczenie dowcipów zwykle zarzyna puentę i wprowadza ciężki nastrój w towarzystwie.

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime

Ja tam problemu nie widzę... można przecież książkę zrozumieć i może nie zachwycić. Po przeczytaniu MiM na pewno cośtam z książki zrozumiałem, ale tematyka i podejmowane tematy jakoś nie przypadły mi do gustu. Nie przemówił do mnie styl, język, nie zachwyciło mnie to w jaki sposób Bułhakow pisze i wyszło na to, że się rozczarowałem. Nie trzeba udowadniać, że książka jest wielkim dziełem, bo o tym świadczy to, że ogromna większość uważa ją za genialną, ale nie ma rzeczy idealnych i przecież może nie przypaść niektórym do gustu. Nie?
Tak bajdełejem, która to już dyskusja o geniuszu MiM?

A czego mu w takim razie teraz brakuje, ażeby w to uwierzyć? Co będę miał za 10 lat, że w to uwierzysz?

_________________
The same old fears...
Wish You were here...
Pink Floyd - "Wish You were here"

Będziesz starszy i mądrzejszy?

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime

No tak... czyli kłania się teza, że zrozumienie przesłania ksiażki determinuje to, czy się na niej zawiodło, czy nie...

To jeszcze pytanie pomocznicze... szalenie mnie to interesuje... ile lat będę miał 'za 10 lat' ?? :)

_________________
The same old fears...
Wish You were here...
Pink Floyd - "Wish You were here"

A jakby teraz powiedział, że go zachwyca, a jednak nic by nie zrozumiał, to zmieniałoby postać rzeczy? ;)
Ja się MiM zachwyciłam, mimo że czytałam tę książkę kilka lat temu i zapewne nie wszystko zrozumiałam. Po prostu w stylu Bułhakowa jest coś, co lubię. Bez wahania sięgnęłam po genialne opowiadania: "Fatalne jaja" oraz "Diaboliadę".
Jak komuś się nie podoba, to nie i basta!

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki

Prawie trzydzieści. :]

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime

Tak szczerze, to nie rozumiem stawiania kwestii na zasadzie: jak może nie zachwycać, skoro zachwyca. Akurat o MiM się nie wypowiadam, bo nie czytałam, Strogonova też nie mam ni ochoty ni zamiaru bronić. Ale nie podoba mi się ten sposób argumentacji. Przykładowo ja nie pojmuję, jak może się komukolwiek nie podobać Quo vadis. Ale wiem, że takie osoby, skądinąd inteligentne i wrażliwe, w moim otoczeniu egzystują. I co? Mam im imputować brak inteligencji? Bez przesady.

Zupełnie jak prof. Bladaczka :P.

Każdy ma inne gusta, każdemu co innego się podoba i chociaż ja uwielbiam wręcz MiM, to nie potępiam kogoś, kto nie podziela tej opinii. Z czasem, może się spodobać, a jak się nie spodoba, to sprawa wyłącznie tej osoby i niczyja inna... Tak przynajmniej ja uważam.

_________________
the wind of change blows straight into the face of time..

Ale widzisz Vespa, mnie niezupełnie o to chodzi. Po prostu zauważyłam, że Strogonov oceniając MiM zwraca uwagę na zupełnie nieistotne (z mojego przynajmniej punktu widzenia) elementy, jak opis szpitala psychiatrycznego itp. I uważam, ze kiedyś zauważy też coś więcej, przez co w ogóle spojrzy na fabułę pod innym kątem i mu się zacznie podobać. Ale do tego potrzebuje znać więcej odniesień kulturowych i sam wiecej wiedzieć o życiu. IMHO oczywiście. I ja nie mam zamiaru żadnego z tych elementów mu tłumaczyć, będzie musiał wpaść na nie sam.

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime

Nie, no co Ty???;DDD

Gwoli słuszności 28:P

Oczywiście, człowiek uczy się przez całe życie, a 10 lat to kawał czasu... Hmm... Byłbym naprawdę zachwycony i śmiałbym sie z tego do konca zycia, gdyby ktoś z nieprezjednanych fanów i obrońców 'MiM' za 10 lat przestanie być fanem i dzięki 10 latom doświadczenia stwierdzi, że w tej książce nie ma dla niego nic ciekawego... Pewnie mnie za to klub obrońców Buhłakowa wyklnie... ale wtedy powiem, że to jest tak samo możliwe, jak to, że mnie zacznie się ta książka podobac i zacznę ją ubóstwiać:)

_________________
The same old fears...
Wish You were here...
Pink Floyd - "Wish You were here"

Joanko, nie piłam do Twoich postów. Tak szczerze mówiąc, miałam na myśli całość dyskusji o MiM - a te przewijały się tu wielokrotnie, ba, nawet oddzielny topik powstał. I jako ignorantka w temacie, poprzestawałam na czytaniu MiM -owych dyskusji. Teraz natomiast zebrało mi się na szczerość - mój post proszę odnieść do forumowych dysput o MiM w ogóle, nie (a w każdym razie nie tylko) do dzisiejszych postów Twoich i Tarkusa.:)