Wieża Błaznów

Całość jest świetna a samo zakończenie cyklu to jest majstersztyk. Pamiętam moją frustrację jak nic się nie poukładało po mojej myśli ;D

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

Mnie tam ręce same złożyły się do oklasków, co nie zdarza się często:)
Świetne opowiadanie Petera Wattsa z majowego numeru NF - Bilans zysków i strat. Rany, ubóstwiam tego gościa.

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka

"Ziarno prawdy" Miłoszewskiego - choć większość osób tutaj i nie tutaj się spodobało, dla mnie jakieś max 6/10. Klimat sandomierski ciekawy, zresztą samo miasto lubię, ale bohater dość sztampowy jeśli chodzi o kryminały, fabuła zaś mocno przeciętna

Przeczytałem bez bólu, nawet zacząłem Uwikłanie (bo mam i muszę oddać :P), ale raczej nie mam zbyt wysokich oczekiwań.

_________________
13.04.2010 - You have taken sky from me...

Mówimy o Pierwszym prawie? Fajne czytadło na czytnik, ale d... nie urwało.
Natomiast Pan Abercrombie napisał właśnie coś nowego, zaczynając kolejny cykl: http://www.empik.com/pol-krola-abercrom ... ,ksiazka-p

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

I słusznie, bo pomimo niewątpliwych plusów "Uwikłania" (klimat Warszawy, dialogi, bohaterowie drugoplanowi) to główny szkielet fabularne jest oparty na idiotyzmie (tzw. teoria ustawień). A to niestety w kryminale dość istotne.

Zgadzam się, zakończenie "Pierwszego prawa" jest super.
Jednakże

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)

Przemęczyłem jakiś czas temu "Zemstę na zimno" i wedle aktualnych planów jest to pierwsza i ostatnia pozycja pana Abercrombie w moim rozkładzie. Ciężkie w każdym znaczeniu tego słowa.

Żeby jednak nie tworzyć złudnego wrażenia, że czytam nie wiadomo jak ambitne książki, przyznam się, że kupiłem niedawno powieść kierując się tylko i wyłącznie jednozdaniowym streszczeniem fabuły zamieszczonym na okładce, brzmiącym "Szaleni brytyjscy czarownicy kontra obłąkani nazistowscy nadludzie". Pozycja nosi tytuł "Mroczna geneza" i, prawdopodobnie z uwagi na uprzedzenie, podobała mi się znacznie bardziej, niż się spodziewałem. Na szczęście, o ile się orientuję, to pierwszy tom cyklu, więc może jeszcze zejdzie na psy.

_________________
Masz prawo nie rozumieć mnie, lecz proszę, nie zrozum mnie źle.

A high dive on a swimming pool
Filled with needles and with fools

Wow, książka właśnie wpadła na listę poszukiwanych. Zwalczanie naziokultyzmu prawie zawsze jest fajne (oprócz najnowszego Wolfensteina, ale sio dygresjo) :)))

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved

Ben, wybrałeś jego zdecydowanie najsłabszą powieść.

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka

Nie, nie, nie. Proszę czytać całą trylogię "Pierwsze prawo". Krytykować można później. :)

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

Tam zaraz "wybrałeś". Została mi pożyczona, z dostawą do domu, więc w zasadzie to ona mnie wybrała. A w takiej sytuacji, rozumicie, się nie filozuje, tylko czyta ;)
No ale skoro mówicie, że w każdą stronę stamtąd jest lepiej, to nie wykluczam. Tylko, że teraz powtarzam "Hyperiona", bo dokupiłem sobie kiedyś "Upadek..." a już niewiele pamiętam, więc trzeba od początku, a dzisiaj premiera nowego Meekhanu, a jeszcze mam pożyczoną "Drogę królów", co wygląda jakby była pisana wyłącznie w celu powstrzymywania pocisków dużego kalibru a nie do czytania, a jeszcze wcześniej zacząłem "Podróż do tyłu", tylko odłożyłem na chwilę... /kontynuując wyliczanie oddala się za lewą kulisę gdzie popada w stan zbliżony do katatonii/

_________________
Masz prawo nie rozumieć mnie, lecz proszę, nie zrozum mnie źle.

A high dive on a swimming pool
Filled with needles and with fools

Nie jest to może siódmy cud świata i arcydzieło, ale w katergorii czytadła pierwszy tom się sprawdza. Ale Joe będzie musiał poczekać, teraz jest czas Meekhanu :)

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved

Ben, miałem dokładnie tak samo jak ty. Zacząłem od Zemsty i zniesmaczony stwierdziłem, że to mój pierwszy i ostatni Abercrombie. A potem jednak, namówiony między innymi przez tutejszych admiratorów, przeczytałem trylogię, na dodatek w oryginale i całkowicie zmieniłem zdanie. Nie tylko trylogia jest znacznie lepsza od Zemsty, nie tylko polskie tłumaczenie tej ostatniej jest naprawdę fatalne, ale też i okazało się, że jednak sporo rzeczy z samej Zemsty nabiera sensu dopiero po przeczytaniu wcześniejszej chronologicznie trylogi (a także Bohaterów). Generalnie jednak zdecydowanie warto.

A trylogia Shattered Sea, czyli Pół króla, Pół świata i Pół wojny, jest skierowana do nastolatków (young adults), ale według opinii znajomych, którzy czytali nie różni się specjalnie jakością od Pierwszego prawa, jeśli nie liczyć braku seksu i wulgarnego języka. :)

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje

"Uwikłanie" skończone, czytało mi się nawet lepiej niż "Ziarno prawdy". Klimat dobry, ale fabuła znów przeciętna i dość sztuczna. Czytało się nawet przyjemnie, ale niesmak pozostał :)

_________________
13.04.2010 - You have taken sky from me...

_________________
‎Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0

Ogólnie odrzuca mnie duża liczba przypadkowości - trochę jakby fabuła była tworzona na bieżąco, nie zaś zaplanowana od A do Z. Takie miałem odczucia w poprzedniej książce, takie i w tej.

_________________
13.04.2010 - You have taken sky from me...