Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 09.05.2024 @ 6:26:26

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4577 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 306  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 19.09.2007 @ 22:54:48 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05.10.2005 @ 22:43:37
Posty: 4932
Lokalizacja: nikaj.uuk!
apaczyk pisze:
Tarkus pisze:
"Festung..." jest w tanim wydaniu w empikach za 15 zł.


Kurde, Tark, w którym Empiku to widziałeś? Bo byłem już w trzech i wszędzie tylko wersja standardowa, za 29,90. :/


Jest tak seria Polityki: Lato z kryminałem. Trzeba szukać/pytać na dziale "prasa". To 4 tom, więc chyba jeszcze nie szedł do zwrotu.

_________________
P2009 / 59124 ИOНTAЯAM / 251095

Dzień dobry, piękne panie – rzekł, kłaniając się uprzejmie. – Czy przypadkiem wiecie, dokąd odsyła się kurvvy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.09.2007 @ 22:59:52 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.12.2004 @ 17:36:18
Posty: 3143
Lokalizacja: Khatovar
Kkkara pisze:
Esther pisze:
A może od Katedry?
Perfekcyjna niedoskonałość to też chyba dobra propozycja na początek.

Dobra. Ale to jednak skok na głęboką wodę, IMO najtrudniejsza w przyswojeniu książka Dukaja. To już Inne Pieśni sa bardziej przyswajalne.

Nie wiem, napisałam tak, bo sama zaczynałam od Perfekcyjnej niedoskonałości :) Z przyswojeniem nie było większych problemów, kiedy już weszłam w ten świat.

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.09.2007 @ 23:50:26 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
Cintryjka pisze:
Gdzie nie wlezę: Dukaj. Strach otwierać lodówkę:/

Otwórz. Założę się, że znajdziesz "Lód" :D

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20.09.2007 @ 9:47:17 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25.11.2005 @ 15:31:12
Posty: 444
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
Trochę recenzenckich zaległości: O "Nicholasie Eymerichu, Inkwizytorze" Valerio Evangelistiego, "Ostatecznej diagnozie" Jamesa White'a oraz "Kręgu doskonałym" Seana Stewarta. Tak naprawdę warto zapoznać się tylko z tą ostatnią pozycją.
I jeszcze dwie książki rodzimych autorów:
"13. anioł" Anny Kańtoch - w porównaniu z Domeniciem Jordanem książka przegrywa niemal pod każdym względem. Nie jest zła, ale czegoś zabrakło, bo wciągnęła.
"Za króla, ojczyznę i garść złota" Anny Brzezińskiej i Grzegorza Wiśniewskiego - niezłe, humorystyczne, a pod zabawną otoczką kryje się coś więcej.

EDIT: To jeszcze link do recki "Królikarni" Macieja Guzka. Naprawdę niezły zbiór opowiadań, polecam.

_________________
Katedra - portal o literaturze fantastycznej
Ględzenie Shadowa - mój blog


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.09.2007 @ 13:32:10 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 15:03:20
Posty: 7148
Lokalizacja: Gdynia -> Warszawa
Przeczytałem Ciało obce Ziemkiewicza i muszę powiedzieć, że jestem zaskoczony. Nie tym, że sprawnie potrafi skonstruować akcję (nie po Walcu pożegnalnym), ani tym, że ma bardzo celne obserwacje naszej rzeczywistości (od tego jest w końcu publicystą), ale raczej tym, że tak odważnie spróbował się zmierzyć z problemem współczesnego znaczenia wiary w Boga. Momentami nie mogłem się wprawdzie oprzeć wrażeniu, że trochę powierzchownie przelatuje po niektórych tematach, ale akurat ten jeden potraktował bardzo serio. Naprawdę mocna rzecz. Dla mnie 8/10.

PS. No i ciekawe, czy w wiadomym wątlku wplótł elementy autobiograficzne. ;)))

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22.09.2007 @ 10:57:44 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02.07.2006 @ 12:07:58
Posty: 112
Lokalizacja: Darkenfall
Jeśli chodzi o Ziemkiewicza, to czytałam "Michnikowszczyzne...".Ciekawa książka, podobał mi się jego styl pisania, ale całkowicie zniesmaczyła mnie do szeroko rozumianej polityki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22.09.2007 @ 17:52:53 
Offline
Murderatrix

Rejestracja: 16.10.2003 @ 21:46:27
Posty: 3280
Lokalizacja: Ilion
apaczyk pisze:
Przeczytałem Ciało obce Ziemkiewicza
(...)
Dla mnie 8/10.

No proszę, też czytałam ostatnio - i moje odczucia są zupełnie inne. Akcja nie jest sprawnie skonstruowana, bo w ogóle jej nie ma - ot, facet jedzie ku śmierci i snuje opowieść autobiograficzną, w której przeplatają się trzy kręgi tematyczne:
1) małżeńsko-rodzinny - i ten jest dobry, ponury, realistyczny,
2) pornograficzny - niesmaczny aż do obrzydliwości (jeżeli autorowi chodziło o taki efekt, to brawo),
3) powiedzmy, publicystyczny - o tym i owym, trochę o układach, trochę o wierze; obserwacje trafne, ale nienowe - część z nich Ziemkiewicz zawarł już w felietonach.
Wszystko to robi wrażenie surowego materiału, częściowo wziętego bezpośrednio z życia (nie mam na myśli "wiadomego wątku" ;-)), nieskomponowanego w jakąś sensowną całość. Czyta się dobrze - wciąga, nie pozwala się odłożyć, ale w końcu rozczarowuje.

4/10, nie więcej. Ale powiedziano mi, że to książka dla mężczyzn - i może rzeczywiście tak jest :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23.09.2007 @ 21:22:46 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05.10.2005 @ 22:43:37
Posty: 4932
Lokalizacja: nikaj.uuk!
Jacek Piekara: Alicja. Niby nic takiego, ale wciąga. Ja po prostu chyba lubię pierwszoosobową narrację. Podkońcowa scena w szopie nawet, nawet. And who the fuck is Alice?

_________________
P2009 / 59124 ИOНTAЯAM / 251095

Dzień dobry, piękne panie – rzekł, kłaniając się uprzejmie. – Czy przypadkiem wiecie, dokąd odsyła się kurvvy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25.09.2007 @ 23:23:51 
Offline
Kochanek Vesemira
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.10.2002 @ 16:09:47
Posty: 16427
Odświeżyłem sobie "Kantyczkę dla Leibowitza". Tak samo genialna jak poprzednio. 10/10

Po czym wziąłem się za "Świętego Leibowitza i Dzikokonną" i to był niestety błąd. Zmogłem, ale w bólach i cierpieniu. Pisanie sequeli do wszystkiego to naprawdę zły pomysł. 3/10

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26.09.2007 @ 7:47:44 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
A Pacek dawno temu ostrzegał? Ostrzegał. To masz za swoje :)

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26.09.2007 @ 8:48:21 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25.11.2005 @ 15:31:12
Posty: 444
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno
A czy przypadkiem (coś mi tam w głowie świta) "Święty Leibowitz i Dzikokonna" nie było dopisane przez syna po śmierci autora?

A poza tym recenzja "Ekslibris" Rossa Kinga. Miało być pięknie - powieść na miarę Eco i Pereza-Reverte. Okazało się, że niestety jest to bardzo słaby thriller(?) w realiach hitorycznych. Nie warto sięgać.

_________________
Katedra - portal o literaturze fantastycznej
Ględzenie Shadowa - mój blog


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26.09.2007 @ 17:50:00 
Nic nie czytam, nie mam czasu skoczyć do biblioteki poszukać Dukaja :(


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27.09.2007 @ 22:03:53 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
"Opowieść podręcznej" (Swoją drogą "podręczna" to dziwaczne tłumaczenie, przynajmniej moim zdaniem) Atwood. Przerażające, chore, antyutopia, przy której Matriksy to bajeczki dla dzieci. Emocjonalnie wali między oczy. Dawno nie chciało mi się płakać nad książką. Czy też może nie płakać, ale czytałam w małych dawkach, bo po każdej dłuższej sesji ogarniało mnie czarne przygnębienie. A jednak nie mogłam odłożyć na dłużej, umierając z ciekawości, co będzie dalej. Science fiction bez jednego neologizmu, wszystkie dekoracje doskonale znane z naszego świata, wszystko jakby na wyciągnięcie ręki. Coś jakby przeciwieństwo Dukaja. A jednak takie barwne, takie oryginalne, takie obrazowe i wyraziste. Plus otwarte (w pewnym stopniu) zakończenie. Nie będę opowiadać fabuły, zostawiam Wam tę przyjemność. Polecam każdemu, dla mnie absolutna rewelacja. Zwłaszcza forumowym przedstawicielkom płci pięknej. Ku przestrodze, może i ku refleksji, a może i dlatego, że to świetnie napisana, intymna kobieca spowiedź, bez pretensji do martyrologii i patosu.

Moim skromnym zdaniem 10/10. Wbija w fotel.

(chłopaki proszę nie czytajcie)
Aha: ponieważ jestem głupia i sentymentalna, a na dodatek w miłosnych historiach (bo ta antyutopia jest też historią miłosną - i to przeszywającą) uwielbiam banał, mam taką prywatną, bezsensowną, tandetną i nielogiczną teorię, że jednak wszystko się dobrze skończyło. I że byli szczęśliwi. Wiem, kwoka ze mnie :) Ale muszę sobie taką teorię dorobić, inaczej nie można psychicznie znieść tej książki. Na szczęście autorka zostawiła tyle pola do domysłów. Cześć jej i chwała.

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28.09.2007 @ 14:07:22 
Offline
Kochanek Vesemira
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.10.2002 @ 16:09:47
Posty: 16427
Shadowmage pisze:
A czy przypadkiem (coś mi tam w głowie świta) "Święty Leibowitz i Dzikokonna" nie było dopisane przez syna po śmierci autora?


Było dopisane, fakt, ale przez Terry'ego Bissona. Co nie zmienia przerażającego stanu rzeczy.

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28.09.2007 @ 20:31:33 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.06.2005 @ 16:28:29
Posty: 2847
Lokalizacja: spod samiućkich Tater/Krk
J.M. Coetzee "Powolny człowiek". W pierwszym, nieświadomym odruchu skojarzyła mi się z Coelho i nie było to miłe skojarzenie. Ale potem zmieniłam zdanie i ostatecznie mogę powiedzieć, że mi sie podobała. Nie miałam orgazmu w prawym nadgarstku, ale generalnie czyta sie calkiem przyjemnie, chociaz tendencji do wyprowadzania z dołów to ta książka raczej nie ma.

_________________
A pogledaj što sam našao
prevrćući raj i pakao
Divlje kose, tamna oka dva
cvijet bez korijena, ples je sve što zna

Tko te k' meni poslao
da mi anđelima kvariš posao?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4577 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 306  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group