Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 14.05.2024 @ 8:46:26

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 554 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 37  Następna

Najlepsze opowiadanie ze świata Meekhanu to:
* Gdybym miała brata 14%  14%  [ 10 ]
* Koło o ośmiu szprychach 4%  4%  [ 3 ]
* Najlepsze, jakie można kupić 14%  14%  [ 10 ]
* Objęcia miasta 1%  1%  [ 1 ]
* Oto nasza zasługa 10%  10%  [ 7 ]
* Ponieważ kocham cię nad życie 6%  6%  [ 4 ]
* Sakiewka pełna węży 6%  6%  [ 4 ]
* Szkarłat na płaszczu 23%  23%  [ 16 ]
* Wszyscy jesteśmy Meekhańczykami 19%  19%  [ 13 ]
* Zabij moje wspomnienia 1%  1%  [ 1 ]
Liczba głosów : 69
Autor Wiadomość
Post: 25.11.2010 @ 15:48:25 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04.02.2009 @ 14:15:54
Posty: 656
Złamałam się i sięgnęłam po pana Wegnera.
Pierwsze wrażenie - nazwisko zobowiązuje. ; ) Wegner, Wagner, mała różnica - opowiadania są tak - och ach - patetyczne, że czasami aż się niedobrze powinno zrobić. Bo ten honor, bo ta prawość, bo to ratowanie niepełnosprawnych dzieci, to szlachetne postepowanie wbrew wszystkim przeciwnościom - czekam jeszcze tylko na Zygmunta, Walkirię, a w najgorszym razie na tę Oleńkę, która ran niegodna będzie całować.

I co? I nic. Czytam po nocach i spóźniam się do pracy. Bo to jak z Sienkiewiczem: niby człowiek wie, że to ku pokrzepieniu serc, a i tak Kmicica wielbi. Ewentualnie Bohuna.
Wegnerowi do Sienkiewicza wprawdzie trochę brakuje, ale rozmach ma podobny. I w końcu jakiś rodzimy autor fantastyki, który nie boi się używać języka z rozmachem, potrafi to robić i jeszcze umie klecić fabułę. Brakowało mi tego ostatnimi czasy.

Jestem w połowie Północy-Południa, więc to tylko pierwsze wrażenia - ale apetytu mi pan Wegner narobił. I zgadzam się z przedpiszcami: "Szkarłat na płaszczu" jest pyszny. :)

_________________
pytania


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.11.2010 @ 15:57:12 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2006 @ 22:20:39
Posty: 9301
Lokalizacja: poznański sztejtl
Faktycznie, do niektórych opowiadań aż się prosi o muzykę Williamsa albo Zimmera. Ale dobry patos nie jest zły, że tak odkrywczo zauważę. :) A najbardziej z Sienkiewiczowskich bohaterów cenię dalekiego od patosu Petroniusza, nawiasem mówiąc. ;)

Cintryjka pisze:
1.Szkarłat na płaszczu
2.Ponieważ kocham cię nad życie
3.Gdybym miała brata
Krew naszych ojców


Ha! I co, Chemiku, nadal uważasz że specjalnie na złość poszedłem w zaparte.? ;)

_________________
Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.11.2010 @ 16:44:59 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.10.2002 @ 12:15:23
Posty: 10466
Lokalizacja: BSG75
Narsil pisze:
Ha! I co, Chemiku, nadal uważasz że specjalnie na złość poszedłem w zaparte.? ;)

Oczywiście, bo jako jedyny wskazałeś to opowiadanie na podium :)
A Cintryjka wskazała je aż na czwartym miejscu zapewne przez nieporozumienie :P

BTW- brakuje mi jednego głosu w ankiecie. Kto zagłosował na dwa, zamiast trzech?

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.11.2010 @ 17:23:34 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej

Rejestracja: 22.09.2002 @ 19:29:02
Posty: 11233
Lokalizacja: Legnica/Kraków
Nie ma mowy o nieporozumieniu, ranking jest głęboko przemyślany (że subiektywny, to pisać nie trzeba).
Nikt nie pobroni Zachodu? Szykowałam się na flejma, a tu taki zawód:D

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.11.2010 @ 17:35:08 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.12.2004 @ 17:36:18
Posty: 3143
Lokalizacja: Khatovar
Cintryjka pisze:
Nikt nie pobroni Zachodu? Szykowałam się na flejma, a tu taki zawód:D

Ojej!
Ja mogę pobronić, twierdząc, że Zachód jest nieco lepszy od Południa. Nie lubię Południa.

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.11.2010 @ 17:38:10 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej

Rejestracja: 22.09.2002 @ 19:29:02
Posty: 11233
Lokalizacja: Legnica/Kraków
Miałam na myśli takie egzotyczne stworzenia jak argumenty:D

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.11.2010 @ 18:11:16 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.12.2004 @ 17:36:18
Posty: 3143
Lokalizacja: Khatovar
Ale argumenty wymagają odrobiny wysiłku... ; ) Na dodatek jednak niedobrze zrobiłam, że nie powtórzyłam sobie pierwszego tomu przed przeczytaniem drugiego, bo sporo szczegółów wyleciało mi już z pamięci. W każdym razie, historia opowiedziana w Południu zupełnie do mnie nie trafiła. Nie mogłam strawić łzawego i przewidywalnego wątku romansowego (oprócz jego zakończenia, to mnie zaskoczyło), a główny bohater i specyfika jego stron rodzinnych zbyt mocno kojarzyły mi się z Legendą Drizzta pana Salvatore'a. : > Żadna z postaci nie wzbudziła mojej sympatii. Nie było szans, bym polubiła Południe. ; ) Z kolei, jeśli chodzi o Zachód, fabuła ma swoje lepsze i gorsze momenty, ale przynajmniej nie wywołuje u mnie ironicznego chichotu. Alstin bez swoich super mocy byłby strasznie nijakim bohaterem, ich posiadanie też psuje konstrukcję postaci, ale w pewnym momencie jego przemiana zaczęła budzić we mnie emocje i z zaciekawieniem czytałam o tym, jak sobie chłopak z tym wszystkim poradzi.

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.11.2010 @ 20:00:28 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2006 @ 22:20:39
Posty: 9301
Lokalizacja: poznański sztejtl
Wprawdzie nobody cares, ale ja też się wypowiem - osobiście miałem dylemat czy w swoim rankingu niżej umieścić "Południe" czy "Zachód". Porównajmy więc:

Postaci - Jeśli chodzi o głównych bohaterów, obaj są słabi. Altsin, jak już pisałem, jest standardowym cwanym i rzucającym dowcipami na prawo i lewo " neutral good human rogue lvl XX", tyle tylko że z bonusem w postaci demona (czy samego Reagwyra, pogubiłem się w pewnym momencie) w głowie i boskich mocy które ratują go z opresji. Z kolei Issar-Którego-Imienia-Nie-Pamiętam* też nie jest za oryginalny. Let's see: targany rozterkami wojownik do wynajęcia, nie będący do końca człowiekiem i świetnie walczący dwoma mieczami, skąd ja to znam? Jego losy też niespecjalnie mnie interesują - wątek tragiromantyczny mnie nie wzruszył (acz trochę zaskoczył) a tułaczka po pustyni znudziła. Kudy im tam obu do dowódcy Czerwonych Szóstek* albo łuczniczki z czaadaru Laskolnyka*

Co do bohaterów pobocznych, tutaj ujawnia się przewaga Zachodu. Wprawdzie nadal nie są one zbyt oryginalne, ale za to ciekawie skonstruowane. Szef Ligi Czapki*, czarownica u której bywał Altsin (kojarzyła mi się z Nenneke)*, ślepy jasnowidz* - wątki tych postaci śledziłem z zainteresowaniem. W Południu spodobały mi się tylko Szczury w ostatnim opku, no i może tajemnicza pani Issara.

Tło, czyli świat przedstawiony - akurat w tym wypadku wygrywa Południe. Cała historia ludu Issar jest bardzo ciekawa (gdyby nie to, usnąłbym czytając dwa środkowe opka :>), poza tym klimaty pustynne pasują mi bardziej niż portowe.

Fabuła opowiadań - zdecydowanie wygrywa Zachód. W Południu tak naprawdę zachwyciły mnie tylko Kingowo - Lovecraftowe klimaty ostatniego opowiadania. Zachód z kolei, oprócz chaotycznego ostatniego opowiadania, za każdym razem dawał mi coś innego - przygodę w pierwszym, spiski i intrygi w drugim, tajemnicze wizje w trzecim.

Podsumowując, 2:1 dla Zachodu. Ale nie ukrywam, duże znaczenie odgrywa też niepodważalny argument "bo mnie się bardziej podobało". ;) Patrz pierwsze miejsce w mojej liście opowiadań. ;)



* czy to tylko ja tak mam, że nie mogę zapamiętać imienia żadnego z bohaterów, wyjąwszy Genno Laskolnyka i Altsina?

Chemik pisze:
A Cintryjka wskazała je aż na czwartym miejscu zapewne przez nieporozumienie :P


Nienienie, nieporozumieniem jest prędzej "Gdybym miała brata" na trzecim. ;)

_________________
Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.11.2010 @ 20:10:07 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej

Rejestracja: 22.09.2002 @ 19:29:02
Posty: 11233
Lokalizacja: Legnica/Kraków
Issar ma na imię Yatech i nie widzę w tym nic trudnego:D
Łuczniczka zwie się Kailean, a należy do czaardanu.
Moim zdaniem fabuły w Zachodzie są naciągane i łatane metodą "na bitewną pięść Reagnyra". A tło (Ponkee Laa, Liga Czapki etc. zrobione stereotypowo i po prostu marnie.

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.11.2010 @ 22:56:45 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
UWAGA czytanie tego postu grozi spojlerem!

Za to mnie (wyjątkowo jak widzę) w "Zachodzie" podobają się wtręty z Wojny Bogów :) Opisy są nieco chaotyczne, ale dają radę. Oczywiście mówię to po powtórnym przeczytaniu ww fragmentów. "Wschód" niestety postrzegam jako... nijaki... A pomysł, żeby Laskolnyk zebrał ludzi posiadających zdolności ze źródeł nieaspektownych uważam, za nie trzymający się kupy, ze względu na rzeźniczą i niepowstrzymaną moc istot, które zrównały wioskę w poszukiwaniu Kayoness :> Przynajmniej tak to wynikało z opisu Szczurów.

Wracając do portowych klimatów rozwalił mnie powód dlaczego Yatech nie dobił Alstina w rzece :D niby niewielka rzecz a cholernie mnie cieszy, że autor trzyma się logiki tak kurczowo ;) Samego Alstina tez nie uważam za takiego cwaniaka jakim chciał go przedstawić Wegner, ale i tak jest o niebo lepszy niż mdła Kailean (błeee)

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.11.2010 @ 0:04:14 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.12.2004 @ 17:36:18
Posty: 3143
Lokalizacja: Khatovar
Narsil pisze:
* czy to tylko ja tak mam, że nie mogę zapamiętać imienia żadnego z bohaterów, wyjąwszy Genno Laskolnyka i Altsina?

Nie tylko Ty. ; ) Autor lubuje się w strasznie trudnych do zapamiętania nazwiskach.

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.11.2010 @ 0:18:45 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2006 @ 22:20:39
Posty: 9301
Lokalizacja: poznański sztejtl
Lhunbleidd pisze:
Za to mnie (wyjątkowo jak widzę) w "Zachodzie" podobają się wtręty z Wojny Bogów :)

Owszem, ale tylko w pierwszym opku. W drugim jest ich IMHO za dużo.

Lhunbleidd pisze:
A pomysł, żeby Laskolnyk zebrał ludzi posiadających zdolności ze źródeł nieaspektownych uważam, za nie trzymający się kupy, ze względu na rzeźniczą i niepowstrzymaną moc istot, które zrównały wioskę w poszukiwaniu Kayoness :>


Nie nadążam. Co innego ludzie (albo aherowie) ze swoją plemienną, nieaspektowaną magią, a co innego Pomiotnicy i inne istoty czerpiące moc od Niechcianych. Mam wrażenie, że magia Pomiotników działa tak jak Chaos w Warhammerze (i WH40K), czyli znacząco wypacza użytkownika, vide Pomiotnik z dodatkowymi ustami w miejsce nosa. Nieaspektowana magia plemienna tak nie działa.

Zresztą któraś kobieta z czaardanu wypowiadała się na ten temat - coś w rodzaju, że Meekhan straszy duszami wyrywającymi się spod kontroli, co tak naprawdę nigdy się nie zdarzyło.

_________________
Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.11.2010 @ 0:46:43 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.12.2004 @ 17:36:18
Posty: 3143
Lokalizacja: Khatovar
To w ogóle jest ciekawa sprawa. Meekhan ustalił pewne reguły dotyczące magii. A tu nagle okazuje się, że istnieją jej inne rodzaje, które nie tylko nie są tak strasznie niebezpieczne, ale też bez których, w pewnych okolicznościach, ciężko się obyć. Więc przymyka oko na pewne przejawy magii nieaspektowanej. Ciekawa jestem, jak ten wątek się rozwinie i co się stanie z istotami posługującymi się taką magią.

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.11.2010 @ 13:59:06 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2006 @ 22:20:39
Posty: 9301
Lokalizacja: poznański sztejtl
Prawda, gildie magów traktują swój Kodeks raczej swobodnie - vide chociażby eksperymenty z Shadoree. Niby magia aspektowana, a jednak trochę jakby mało pasująca do Kodeksu.

_________________
Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27.11.2010 @ 9:28:11 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
Narsil pisze:
Nie nadążam. Co innego ludzie (albo aherowie) ze swoją plemienną, nieaspektowaną magią, a co innego Pomiotnicy i inne istoty czerpiące moc od Niechcianych. Mam wrażenie, że magia Pomiotników działa tak jak Chaos w Warhammerze (i WH40K), czyli znacząco wypacza użytkownika, vide Pomiotnik z dodatkowymi ustami w miejsce nosa. Nieaspektowana magia plemienna tak nie działa.
Nie o to chodzi. Chodzi, że ekipa Laskolnyka ma stawić czoła siłom, które zrównały z ziemią wioskę. Tą w której przebywała Kayoness. W czasie tej bitwy zabito kilku Bitewnych Magów wraz z największym kozakiem jakiego mieli w armii. Dlatego Szczury poprosiły Laskolnyka o skompletowanie ekipy, której zdolności nie opierają się na aspektach(które z kolei zawiodły w ww bitwie..). Tylko ja się pytam co tam pomoże Kocimiętka, który zamienia się w lwa, albo Kailean z martwym psem? Zgrzyta mi to trochę :)

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 554 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 37  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group