Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 28.03.2024 @ 10:39:59

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 554 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 33, 34, 35, 36, 37  Następna

Najlepsze opowiadanie ze świata Meekhanu to:
* Gdybym miała brata 14%  14%  [ 10 ]
* Koło o ośmiu szprychach 4%  4%  [ 3 ]
* Najlepsze, jakie można kupić 14%  14%  [ 10 ]
* Objęcia miasta 1%  1%  [ 1 ]
* Oto nasza zasługa 10%  10%  [ 7 ]
* Ponieważ kocham cię nad życie 6%  6%  [ 4 ]
* Sakiewka pełna węży 6%  6%  [ 4 ]
* Szkarłat na płaszczu 23%  23%  [ 16 ]
* Wszyscy jesteśmy Meekhańczykami 19%  19%  [ 13 ]
* Zabij moje wspomnienia 1%  1%  [ 1 ]
Liczba głosów : 69
Autor Wiadomość
Post: 18.05.2015 @ 23:36:37 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 15:03:20
Posty: 7148
Lokalizacja: Gdynia -> Warszawa
Sorki, to właśnie miałem na myśli. :)

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19.05.2015 @ 19:22:08 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej

Rejestracja: 22.09.2002 @ 19:29:02
Posty: 11233
Lokalizacja: Legnica/Kraków
Cintryjka pisze:
NzS do niczego się nie przyda, jeśli już, to pierwsze i ostatnie opko z Zachodu i pierwsze dwa z Południa. Choć ja dałam radę bez niczego.

Że tak siebie zacytuję:)

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19.05.2015 @ 22:25:52 
Offline
Villentretenmerth

Rejestracja: 04.08.2003 @ 19:27:23
Posty: 5488
ok, dzięki :)

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson

ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.05.2015 @ 12:53:43 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2006 @ 22:20:39
Posty: 9301
Lokalizacja: poznański sztejtl
W najnowszej "Polityce" można przeczytać dwustronicowy artykuł poświęcony Wegnerowi. Napisany w superlatywach, warto dodać, acz z tezą "Issaram=muzułmanie" nie mogę się zgodzić. ;)

_________________
Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.05.2015 @ 13:01:20 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.10.2002 @ 12:15:23
Posty: 10466
Lokalizacja: BSG75
Narsil pisze:
(...) acz z tezą "Issaram=muzułmanie" nie mogę się zgodzić. ;)

Dlaczego?
Możesz ciut rozwinąć ten wątek?

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.05.2015 @ 13:17:00 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2006 @ 22:20:39
Posty: 9301
Lokalizacja: poznański sztejtl
Tak na szybko, bo nie mam pod ręką książek, a moja prywatna MeekhanWiki zniknęła przy zmianie komputera:

Issaram to naród
Spoiler:
wybrany przez Wielką Boginię Baelta'Cośtam
, liczący sobie kilka tysięcy lat tradycji, ze ścisłymi nakazami i zakazami religijnymi. Każdy Issaram jest od małego uczony nie tylko Prawa Harudiego, ale również całej historii swojego narodu jak również panującej wykładni odnośnie historii. Tam nie ma miejsca na ignorancję czy analfabetyzm - wiedza jest równie istotna co władanie mieczem. Nic dziwnego, bo tylko dzięki wiedzy o swojej historii udało im się zachować spójność i przetrwać, podczas gdy inne plemiona ginęły lub stapiały się z najeźdcami. Nie dzięki ekspansji, nie dzięki sile zbrojnej czy ekonomicznej, a wyłącznie dzięki spójności kulturowej, jaką daje im religia. Nieważne, czy wyssana z palca, czy nie. Więc owszem, Issaram kojarzą się z pewnym narodem semickim. Ale ni diabła nie są to Arabowie, ani żaden inny naród muzułmański. :)


Co nie zmienia faktu, że autor artykułu słusznie zauważył, że "Gdybym miała brata" to jedno z najlepszych opowiadań Wegnera.

_________________
Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.05.2015 @ 13:34:10 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.10.2002 @ 12:15:23
Posty: 10466
Lokalizacja: BSG75
Mam ten numer, ale jeszcze artykułu nie czytałem. Musze zobaczyć co Marcin popełnił, to się odniosę.

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.05.2015 @ 13:52:49 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2006 @ 22:20:39
Posty: 9301
Lokalizacja: poznański sztejtl
Tzn. to nie jest teza całego artykułu tylko jednozdaniowy wtręt, don't get me wrong.

_________________
Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27.05.2015 @ 13:12:14 
Offline
A teraz wymyśl sobie coś fajnego
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.09.2002 @ 23:20:56
Posty: 13851
Lokalizacja: Jelenia Góra
Narsil pisze:
Tak na szybko, bo nie mam pod ręką książek, a moja prywatna MeekhanWiki zniknęła przy zmianie komputera:

Issaram to naród
Spoiler:
wybrany przez Wielką Boginię Baelta'Cośtam
, liczący sobie kilka tysięcy lat tradycji, ze ścisłymi nakazami i zakazami religijnymi. Każdy Issaram jest od małego uczony nie tylko Prawa Harudiego, ale również całej historii swojego narodu jak również panującej wykładni odnośnie historii. Tam nie ma miejsca na ignorancję czy analfabetyzm - wiedza jest równie istotna co władanie mieczem. Nic dziwnego, bo tylko dzięki wiedzy o swojej historii udało im się zachować spójność i przetrwać, podczas gdy inne plemiona ginęły lub stapiały się z najeźdcami. Nie dzięki ekspansji, nie dzięki sile zbrojnej czy ekonomicznej, a wyłącznie dzięki spójności kulturowej, jaką daje im religia. Nieważne, czy wyssana z palca, czy nie. Więc owszem, Issaram kojarzą się z pewnym narodem semickim. Ale ni diabła nie są to Arabowie, ani żaden inny naród muzułmański. :)




Samarytanie? :P

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.



Strona domowa Stelli i Kamila


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27.05.2015 @ 15:17:57 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2006 @ 22:20:39
Posty: 9301
Lokalizacja: poznański sztejtl
Na mniejszą skalę również pasują.

_________________
Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01.06.2015 @ 11:20:31 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 15:03:20
Posty: 7148
Lokalizacja: Gdynia -> Warszawa
No czytam sobie tę Pamięć wszystkich słów i mimowolnie robię wszystko, żeby trwało to jak najdłużej. Jestem gdzieś w okolicy trzysetnej strony i wcale nie chcę wiedzieć jak to się skończy, bo zwyczajnie nie chcę, żeby się kończyło. :)

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01.06.2015 @ 15:51:35 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.10.2002 @ 12:15:23
Posty: 10466
Lokalizacja: BSG75
17.05 Chemik pisze:
Ale mam dobrą wiadomość: na dzień dziecka jest planowana niespodzianka.
Skromnie dodam, że podsunąłem Autorowi pewien pomysł natury technicznej, który został przyjęty z entuzjazmem :)
I wiele osób ucieszy.

I oto jest!
:)

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01.06.2015 @ 17:04:29 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2006 @ 22:20:39
Posty: 9301
Lokalizacja: poznański sztejtl
Rewelacja! Uwielbiam to opowiadanie. Tak bardzo widać po nim, że Wegner ma córki. :)

_________________
Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01.06.2015 @ 17:33:25 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.04.2005 @ 2:59:03
Posty: 3537
Lokalizacja: Koszalin
Świetna wiadomość :-D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04.06.2015 @ 21:07:12 
Offline
Villentretenmerth

Rejestracja: 04.08.2003 @ 19:27:23
Posty: 5488
„Pamięć wszystkich słów” Roberta M. Wegnera JEST tak dobra, jak wszyscy piszą. Zasługuje na każde, podkreślam każde dobre słowo, jakie na jej temat już padło i jeszcze z pewnością padnie.


Fabuła i intrygi to jest jedna sprawa. Powiem szczerze, że nie mam żadnego zarzutu. Przeciwnie – R. M. Wegner doskonale utrzymuje uwagę czytelnika. Tutaj nie ma żadnych dłużyzn, co na blisko 680 stronach jest nie lada osiągnięciem i aż trudno uwierzyć (szczególnie, że w „Niebie ze stali” takiego stanu autorowi moim zdaniem nie udało się osiągnąć). Podziwiam rytm jaki nadał tej powieści R.M. Wegner. Naprawdę wielka klasa. Udało mu się osiągnąć złoty środek – narrację prowadzoną w dwóch zasadniczych wątkach przeplata tak umiejętnie, że czytelnik nie zdąży zapomnieć szczegółów każdego z nich, a jednocześnie te zmiany perspektywy są odświeżające, nie pozwalają się znużyć opowieścią. A do tego dochodzą jeszcze interludia, które zaburzając naprzemienność narracji, dodają jeszcze jednego smaczku pobudzając uwagę i intelekt czytelnika. To jest naprawdę sztuka najwyższych lotów. Czapki z głów.
Widząc taki progres aż się wręcz boję co będzie dalej? I oczywiście, czekam na to dalej jak na szpilkach.
Druga rzecz to rozmach z jakim autor rozwija stworzony przez siebie świat. Rozmach i przede wszystkim doskonale przemyślana jego koncepcja.
Zwróciłam uwagę właśnie na to, że tutaj nie ma żadnych „luzów”. R. M. Wegner bodaj nigdy nie sięgnął do „ex machina”. Moim zdaniem jest podziwu godne jak spójnie i konsekwentnie stworzył i opisał religie, ich dogmaty, obyczajowość, sposób myślenia – wszystko to jest bardzo starannie umocowane w wykreowanej rzeczywistości. Można próbować wskazywać, że może i owszem, może tak jest, ale przecież Wegner wyraźnie czerpie z istniejących wzorców, więc sam to zgoła niewiele wymyślił, tylko inaczej ponazywał. Bo też rzeczywiście – Południe to jest moim zdaniem wyraźna inspiracja obyczajowością i religiami Bliskiego Wschodu. Dwór Laweneresa jako żywo kojarzy mi się z Imperium Osmańskim i intrygami dworów sułtańskich. Z kolei Issaram to być może jakiś odłam Islamu jeśli o sztafaż chodzi. Mnie to nie przeszkadza. Te idee są na tyle przetworzone, że – jakkolwiek nie sposób nie rozpoznać tropów – to jakoś to nie razi pójściem na łatwiznę. Naprawdę widać jak wielką pracę intelektualną autor włożył w swoją kreację. Kolejny powód, by z czystym sumieniem ponownie powiedzieć: czapki z głów.
Wreszcie R.M. Wegner zrobił coś naprawdę ryzykownego, i to tylko zwiększa mój szacunek do tego autora. Otóż pokusił się o napisania wątku romansowego. To jest zawsze stąpanie po kruchym lodzie. Tutaj można zepsuć wszystko. Trzeba naprawdę dużo wyczucia, żeby się udało napisać romans mądrze, naturalnie, bez patosu, bez sztampy. Do tego trzeba moim zdaniem opanować biegle umiejętność napisania prawdziwych, z krwi i kości postaci – tak męskich, jak i kobiecych. Jeśli nie da się rady napisać samodzielnej, doskonale psychologicznie umocowanej postaci, to wpisanie jej w wątek i relację tak delikatną jak autentycznie przedstawiony związek, jest po prostu niemożliwe. A tutaj autor wychodzi z tej próby jak najbardziej z tarczą i moim zdaniem jest tak dlatego, że otóż mamy wreszcie drugi po A. Sapkowskim przypadek autora, który potrafi bardzo naturalnie i bardzo przekonująco napisać silną, wiodącą postać kobiecą. Deana jest przekonująca, jest najpierw dorosła, a potem dojrzała i choć to różnica subtelna, to jednak jak bardzo znacząca. Jest samodzielna, a ta jej samodzielność nie bierze się tylko z tego, że jest mistrzynią talherów. Jest odwrotnie – prawdziwe mistrzostwo osiąga dlatego, że osiągnęła dojrzałość. Jest samodzielna, bo ma i zna swoją wartość. To bodaj pierwszy taki przypadek, gdzie postać kobieca w sytuacji związku wydaje mi się być pełniej opisana, z większą uwagą, niż jej męski partner. Character development w przypadku Deany d’Keallan od „Gdybym miała brata” jest naprawdę imponujący. Zresztą podobnie jak w przypadku Yatecha. Kolejny powód, by uchylić czapki przed autorem. Naprawdę doskonały powód.
Przyznam, że w przypadku Altsina jakoś rozwój postaci moim zdaniem nie był aż tak imponujący, dlatego też nie przykuł tak bardzo mojej uwagi. Mam jednak wrażenie, że – ze względu na fabułę – jego rozwój dopiero się tak naprawdę zaczyna i jeszcze będzie okazja do tej kwestii później powrócić. Z drugiej strony trzeba jednak napisać, że to już na pewno nie jest ten młody, zadziorny i cokolwiek nieodpowiedzialny chłopak, trochę sowizdrzał, który zaczynał w opowiadaniach z Zachodu. Altsin stał się cyniczny w bardziej mroczny sposób. Ale końcowy akcent w jego wątku ma potencjał by tak przeorać tę postać, że chyba faktycznie pisanie czegokolwiek kategorycznie teraz jest dalece przedwczesne.
Autor wprowadził też tutaj charakterystyczne i ciekawe postaci drugoplanowe i podejrzewam, że doczekamy się poszerzenia ich obecności w przyszłości.
W każdym razie napisać koniecznie trzeba, że psychologia postaci, prowadzenie ich rozwoju to są sprawy, które R. M. Wegner w „Pamięci wszystkich słów” wyniósł do rangi prawdziwej sztuki.
Napiszę wprost – to jest fantasy, więc nie należy się raczej spodziewać jakichś mainstreamowych nagród dla „Pamięci wszystkich słów”, co jednak świadczy tylko źle o tych mainstreamowych nagrodach. Moim zdaniem – o ile nie stanie się coś całkowicie niespodziewanego i zachwycającego jednocześnie – Zajdla 2015 Robert M. Wegner za „Pamięć wszystkich słów” ma w garści.

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson

ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 554 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 33, 34, 35, 36, 37  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group