Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 29.03.2024 @ 0:53:53

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 554 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 37  Następna

Najlepsze opowiadanie ze świata Meekhanu to:
* Gdybym miała brata 14%  14%  [ 10 ]
* Koło o ośmiu szprychach 4%  4%  [ 3 ]
* Najlepsze, jakie można kupić 14%  14%  [ 10 ]
* Objęcia miasta 1%  1%  [ 1 ]
* Oto nasza zasługa 10%  10%  [ 7 ]
* Ponieważ kocham cię nad życie 6%  6%  [ 4 ]
* Sakiewka pełna węży 6%  6%  [ 4 ]
* Szkarłat na płaszczu 23%  23%  [ 16 ]
* Wszyscy jesteśmy Meekhańczykami 19%  19%  [ 13 ]
* Zabij moje wspomnienia 1%  1%  [ 1 ]
Liczba głosów : 69
Autor Wiadomość
Post: 10.09.2010 @ 11:28:58 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.10.2002 @ 12:15:23
Posty: 10466
Lokalizacja: BSG75
W związku z pojawieniem się nowej gwiazdy w krajowym panteonie i prawdopodobnej wielce ekspansji Autora, niniejszy temat zakładam.
Wszystkie przemyślenia nt. twórczości Roberta M. Wegnera wpisujcie w tym temacie, coby bałaganu nie było.

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)


Ostatnio zmieniony 01.11.2010 @ 19:34:48 przez Chemik, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10.09.2010 @ 11:41:47 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 15:03:20
Posty: 7148
Lokalizacja: Gdynia -> Warszawa
No dobra, to chyba będę się musiał wreszcie zaopatrzyć. :)

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10.09.2010 @ 11:43:19 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.08.2004 @ 23:26:02
Posty: 5236
Lokalizacja: Konin
Po pierwszym tomie jeszcze mam opad szczeny i delektuje się drugi raz :) Drugi tom będzie jutro bo dziś mam M.B.P. ;) Stwierdzam jednak z całą odpowiedzialnością że jak ktoś mi tu "Wschód-Zachód" zaspojleruje to krew się posypie! ;) Wiem, że temat odpowiedni ale to świeżutkie mięsko i prosiłbym się wstrzymać chwilkę.

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10.09.2010 @ 12:04:39 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej

Rejestracja: 22.09.2002 @ 19:29:02
Posty: 11233
Lokalizacja: Legnica/Kraków
Mnie niedługo wpadną dwa tomy:) To sobie w końcu zweryfikuję te peany. Tymczasem jestem szczerze zaintrygowana, bo opinie są właściwie wyłącznie pozytywne.

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10.09.2010 @ 13:28:21 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.01.2005 @ 16:52:42
Posty: 4469
Lokalizacja: Lublin
Niby nie zaglądam do wątku o książce/filmie/serialu do czasu aż jestem na bieżąco, żeby uniknąć tego o czym mówi Lhun, ale tu musiałem zajrzeć;) I w sumie zgadzam się z Lhunem, jeśli można prosić o ostrzeganie przed spojlerami lub chowanie tychże to proszę;)

_________________
"Max jest pijący, lubi rajdy samochodowe i ma polar z teleportem do browaru"
"A morał tej historii mógłby być taki: mimo że cukrowe to jednak buraki"
Nie jestem dobrym człowiekiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11.09.2010 @ 15:59:54 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.12.2004 @ 17:36:18
Posty: 3143
Lokalizacja: Khatovar
W księgarniach jeszcze nie mają (przynajmniej w tym mieście) i musiałam zamówić. Odbiór pewnie w poniedziałek. : )

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13.09.2010 @ 15:27:23 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.04.2003 @ 17:00:18
Posty: 11145
Lokalizacja: Warszawa
Moja Havrena dziś nabyła obie części i wszystko wskazuje na to, że już jutro także ja będę mógł się zapoznać z tym autorem :)

_________________
13.04.2010 - You have taken sky from me...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13.09.2010 @ 23:17:09 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.05.2004 @ 15:45:18
Posty: 1766
Padawan pisze:
Moja Havrena dziś nabyła obie części i wszystko wskazuje na to, że już jutro także ja będę mógł się zapoznać z tym autorem :)

O ile uda mi się dziś doczytać tom pierwszy "Opowieści" do końca (a przede mną jeszcze całe "Południe") . :)


Za mną tymczasem 320 stron wędrówek po wegnerowskiej Północy. I muszę przyznać, że niecierpliwie czekam, aż będę mogła wrócić do lektury. Z obserwacji na szybko i bez spoilerów:

- Bardzo ciekawie i w przemyślany sposób skonstruowany świat; jak na możliwości tak wyeksploatowanego gatunku nosi nawet znamiona oryginalności i świeżości.
- Ładny styl, sprawna narracja, opisy budujące nastrój, ale nie przesadzone. Korektorka zaspała co prawda tylko w jednym miejscu (przynajmniej do 320 strony), ale bez zgrzytania zębami się nie obyło - "zborze"? Really?
- Patos bywa, owszem, ale dawkowany w granicach rozsądku i usprawiedliwiony fabułą, a nie autorską potrzebą. Zazwyczaj. ;)
- Fabuła jest na tyle dobra, że choć bez problemu można zidentyfikować motywy i archetypy szeroko reprezentowane w literaturze wszelkiej maści, zamiast zżymać się nad tym faktem, czyta się dalej. Z przyjemnością.
- Główny bohater jest co prawda zwyrodnialcem, który nosi spodnie ze skór młodych fok, ale daje się lubić. Troszkę konwencjonalny i podejrzanie pozbawiony większych skaz na charakterze (oprócz okropnego gustu jeśli chodzi o tekstylia), ale przecież nie każdy musi być Geraldem Tarrantem. Z postaci pobocznych upodobałam sobie Boreheda i jego taniec z kamieniami.
- Jak na debiutanta, Wegner pozytywnie zaskakuje. Opowiadania są dość różnorodne, ale tworzą spójną opowieść o Szóstej Kompanii, prezentując przy tym kolejne aspekty świata przedstawionego. Poziom przyjemnie równy, brak opowiadania obiektywnie słabego, choć ciężko byłoby także rzetelnie dowieść, które wiedzie prym. Mnie najbardziej podobał się "Szkarłat na płaszczu", ale to ocena absolutnie subiektywna i raczej emocjonalna niż racjonalna.
- Last but not least: bardzo przyzwoite wydanie, dobrej jakości papier, wygodny format. I stonowana okładka, która nie odrzuca i nie bije po oczach.

_________________
وأنا؟ أنا كقطة سيامية في جوف راحتيه


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14.09.2010 @ 10:05:41 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.10.2002 @ 12:15:23
Posty: 10466
Lokalizacja: BSG75
Havrena pisze:
Korektorka zaspała co prawda tylko w jednym miejscu (przynajmniej do 320 strony), ale bez zgrzytania zębami się nie obyło - "zborze"? Really?

No niestety. To str. 183. Mało z leżaka nie spadłem wtedy. A będzie jeszcze jeden epic fail- "bród" w kontekście nieczystości. Str. 497 :/
Havrena pisze:
- Główny bohater jest co prawda zwyrodnialcem, który nosi spodnie ze skór młodych fok, ale daje się lubić. Troszkę konwencjonalny i podejrzanie pozbawiony większych skaz na charakterze (oprócz okropnego gustu jeśli chodzi o tekstylia), ale przecież nie każdy musi być Geraldem Tarrantem.

ROTFL!
Havrena pisze:
- Jak na debiutanta, Wegner pozytywnie zaskakuje. Opowiadania są dość różnorodne, ale tworzą spójną opowieść o Szóstej Kompanii, prezentując przy tym kolejne aspekty świata przedstawionego. Poziom przyjemnie równy, brak opowiadania obiektywnie słabego, choć ciężko byłoby także rzetelnie dowieść, które wiedzie prym. Mnie najbardziej podobał się "Szkarłat na płaszczu", ale to ocena absolutnie subiektywna i raczej emocjonalna niż racjonalna.

... a przy drugim czytaniu zyskują, co istotne. Jeśli chodzi o północ, to kolejność od najlepszego jest IMO następująca:
"Szkarłat na płaszczu", "Wszyscy jesteśmy Meekhańczykami", "Honor górala", "Krew naszych ojców". Wybijają się zwłaszcza pierwsze dwa.
Ale pozostałe też są dobre.

Ponieważ mamy cztery księgi po cztery opka, to po skończeniu całości pokuszę się chyba o wybranie najlepszego, metodą pucharową :) Z grupy północnej już wiadomo, kto awansował :)

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15.09.2010 @ 15:19:24 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 15:03:20
Posty: 7148
Lokalizacja: Gdynia -> Warszawa
Nabyłem dziś drogą kupna oba tomy w niezawodnej księgarni MID pod dworcem centralnym. Ale zanim się zabiorę za Wegnera, chcę skończyć swoją podróż sentymentalną do Amberu, do którego wracam po niemal dwudziestoletniej chyba przerwie. I tak jak zakładałem, z każdym tomem jest coraz lepiej, przynajmniej w pierwszym pięcioksięgu.

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17.09.2010 @ 13:18:45 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01.11.2009 @ 21:37:55
Posty: 386
Lokalizacja: zwykle gdzieś indziej
Wracając do Wegnera (zerka znacząco), to jestem bardzo pozytywnie zaskoczony.

Facet, po pierwsze, ma styl. I ma pomysły. I wie. jak niestandardowo rozkręcić akcję. Za każdym razem, gdy tylko wydawało mi się, ze rozpoznaję schemat, natychmiast coś się wyłamywało.

Sam świat przypomina mi Szerer (w szczególności z Północnej granicy), a Opowieści w ogóle również Szerer, a także Czarną Kompanię i niektóre kawałki AS-a w jednym. W tej kolejności. Jednak od Kresa Wegner jest o wiele lepszy. Dojrzalszy; wie, co chce napisać i umie to zrobić.

Po raz pierwszy od dawna widzę zbiory OPOWIADAŃ. Tzn. konkretnych samodzielnych historii, ale też zazębionych o tyle, że czytane samodzielnie wydają się oddzielnymi całościami, a czytanie zbioru po kolei dodaje dodatkową jakość. Chapeau bas. Nie sądziłem, ze ktoś to jeszcze potrafi.

A co do treści: Północ i Wschód mnie urzekły - właśnie klimatami zbliżonymi do Czarnej Kompanii; Południe jest prawie równie dobre, nieco przypomina pustynne klimaty z Gry o Tron, ale nie mam lepszego porównania. Zaś Zachód to zupełnie nie moja bajka i cała ta religijna magia do mnie nie przemawia. Inna rzecz, że Zachód wyłamuje się z konwencji niezależnych opowiadań; to jest całość, w przeciwieństwie do poprzednich trzech. I mam wrażenie, że sam autor nie do końca miał pomysł, co to ma być: dwa czy trzy pierwsze opowiadania Zachodu są właśnie za bardzo schematyczne i pisane w zupełnie innej konwencji - coś między kryminałem noir a fantasy miejsko-łotrzykowską w rodzaju Fafhrda czy niektórych Conanów. Czy, znowu, Kresa.

EDIT: ... albo Wagnerowskiego Kaina. ;-)

_________________
13.04.10: Był jasny, zimny dzień kwietniowy i zegary biły trzynastą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17.09.2010 @ 13:56:22 
Offline
Murderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.05.2005 @ 20:33:34
Posty: 6541
Lokalizacja: Ratibor am Oder
Kolejny temat, którego muszę zacząć unikać do niesprecyzowanego w czasie momentu zdobycia książek...
Nie lubię być zapóźniony.

_________________
Masz prawo nie rozumieć mnie, lecz proszę, nie zrozum mnie źle.

A high dive on a swimming pool
Filled with needles and with fools


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17.09.2010 @ 13:57:47 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.04.2006 @ 22:20:39
Posty: 9301
Lokalizacja: poznański sztejtl
Ben-Adar pisze:
Kolejny temat, którego muszę zacząć unikać do niesprecyzowanego w czasie momentu zdobycia książek...
Nie lubię być zapóźniony.


O, mam to samo. Doskonale cię rozumiem.

_________________
Casual master race!
Kylo Ren is my favourite Disney princess.
Równanie Nowackiej-Zandberga: 7,55 + 3,62 = 0


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18.09.2010 @ 14:07:31 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
"Wschód - Zachód" dawkowałem sobie w Turcji, w autokarze i na plaży. Czy jeśli powiem, że miejscami wciągnęło mnie tak, że przestałem zwracać uwagę na uroki Kapadocji oraz przestałem odczuwać smażące słońce, to taka recenzja wystarczy? Panie Wegner, jest pan bogiem. Ale za to, jak zakończył się "Wschód" ma pan w jaja :) Przez parę minut strzeliłem focha, a potem uważnie sprawdziłem, czy nie brakuje mi stron w tomie.

Najlepsze w tym tomie opowiadania to, jak dla mnie "Najlepsze, jakie można kupić" i "Oto nasza zasługa" (Wschód) oraz "Sakiewka pełna węży (Zachód). Zwłaszcza to ostatnie, finta w fincie w fincie...wow. Super się czytało. Odrobinę mi zazgrzytało, że potem Altsin stał się naczyniem dla Pana Bitew, ale zostało to w miarę ładnie uzasadnione, więc wybaczam. A za ostatni dialog "Rzeki wspomnień" stawiam autorowi piwo :)

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18.09.2010 @ 18:58:17 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.10.2002 @ 12:15:23
Posty: 10466
Lokalizacja: BSG75
Godryk pisze:
Inna rzecz, że Zachód wyłamuje się z konwencji niezależnych opowiadań; to jest całość, w przeciwieństwie do poprzednich trzech.

Do tego posta jeszcze się odniosę, ale jak skończę "Wschód-Zachód".
Odnośnie cytowanego fragmentu: przecież Południe to też jest w zasadzie całość. Szczególnie pierwsze trzy opowiadania. Owszem, można je czytać osobo, ale... Po co? Wiele fajnych detali wtedy ulatuje. Natomiast "Zabij moje wspomnienia" czytane oddzielnie tracą IMO 70-80% wartości. Tym bardziej nie, bo nie wiemy skąd się pewne osoby i wydarzenia wzięły.

Po namyśle- "Gdybym miała brata" czytane przed "Bo kocham cię nad życie" także jest cokolwiek bez sensu. Bo nie wiemy po co nasz kupiec się szwęda po okolicy i o co mu chodzi. To samo przy "Pocałunku skorpiona" :)
Wychodzi, że opek z Południa nie można czytać w dowolnej kolejności. :P

Aktualnie skończyłem pierwszą opowieść ze Wschodu- "I będziesz murem". Fajne, ale te stepowe klimaty mi jakoś nie pasują.

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 554 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 37  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group