Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 29.04.2024 @ 7:23:18

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 399 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 27  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Kindle
Post: 30.03.2012 @ 9:56:20 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 18:26:22
Posty: 9369
A to może mi się pomyliło z prawem zwrotu towaru nabywanego przez internet. Przy ebookach to niemożliwe, bo traktują to właśnie jako usługę, czy jakoś tak.

Ale zwrot w Amazonie przechodzi bezproblemowo - tyle, że Amazon ma raczej gwarancję usunięcia z urządzenia, bo robi to zdalnie.

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Kindle
Post: 30.03.2012 @ 10:02:37 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.10.2002 @ 12:15:23
Posty: 10466
Lokalizacja: BSG75
Vanin pisze:
Problem z różnicami w cenach ebooków i książek papierowych wynika m.in. z poziomu VAT - książki 7%, ebooki 23% bo to usługa...

Ale przecież to tylko jeden z elementów- przy e-bookach odpada szereg innych rzeczy (druk, magazynowanie, redakcja i korekta- bo przeciez to się robi przy papierowym wydaniu)
Tak więc IMVHO ceny są z kosmosu.

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Kindle
Post: 30.03.2012 @ 10:05:13 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Chemiku, gracze borykają się z tym od dawna. Z niewiadomych przyczyn cyfrowa dystrybucja jest droższa lub niewiele tańsza - zależy od widzimisie dystrybutora. Nie dość, że nie dostajesz produktu na własność, to jeszcze przy odpadających dodatkowych kosztach płacisz więcej. Absurd i debilizm w jednym.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Kindle
Post: 30.03.2012 @ 10:09:08 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
To nie do końca debilizm. Odpadają koszty "realne", ale dochodzi utrzymanie serwerów, obsługi technicznej itd. Wydawca wstawiając e-booka do księgarni internetowej, płaci jej przecież za miejsce wirtualne, jego obsługę (ludzie), oprogramowanie obsługujące sprzedaż itp. Tak samo, jak normalnie płaci za półki w sklepie i obsługę "naziemną". Kiedyś współpracowałam z wydawnictwem, które chciało wejść min. na rynek e-booków i pamiętam, że dopiero po szczegółowych kosztorysach widać było, że te różnice w cenach rzeczywiście nie muszą być duże.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Kindle
Post: 30.03.2012 @ 10:45:24 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Ej, no dobra, ale wydawca może mieć własny serwis, prawda? Wystawia u siebie i nie musi za nic płacić, a serwery i tak musi utrzymać - reklamy, wejścia, partnerzy, etc. Da się cyfrową dystrybucję obniżyć do minimum kosztów.

Vanin pisze:
Przy ebookach to niemożliwe, bo traktują to właśnie jako usługę, czy jakoś tak.
Z jednej strony niby tak, ale IMO jak wypożyczasz. Zakup to zakup - bez względu czy coś jest materialne czy nie.
A Amazon ogólnie zgarnia cały tort. Jak wejdzie do nas (plizeee, już, już, już!!!) to EMPiK chyba zdechnie.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Kindle
Post: 30.03.2012 @ 10:50:36 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 18:26:22
Posty: 9369
Chemik pisze:
Tak więc IMVHO ceny są z kosmosu.

Mnie też część cen nie odpowiada, ale jak napisałem - jest wystarczająco dużo ofert promocyjnych, żeby było co czytać. A ja sobie dodatkowo przyjąłem zasadę, że na Kindle kupuję książki, których nie potrzebuję na półce. W papierze będę teraz kupował tylko to, co uznam za absolutnie niezbędne.

A poza tym Chemiku, weź pod uwagę, że prawa autorskie do ebooków też sporo kosztują. I o ile łatwiej je zdobyć przy nowych książkach, to nie jestem przekonany, że jest to opłacalne dla pozycji sprzed np. 10 lat.

Dżibril pisze:
A Amazon ogólnie zgarnia cały tort. Jak wejdzie do nas (plizeee, już, już, już!!!) to EMPiK chyba zdechnie.

Ja bym się aż tak nie cieszył - Amazon nie usunie mi książki, którą kupiłem np. w Empiku, ale zdalnie może to zrobić dla książek jakie sam mi sprzedał. Wolę nie dawać im pełni władzy nad moją biblioteką.

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Kindle
Post: 30.03.2012 @ 11:19:25 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Vanin pisze:
Ja bym się aż tak nie cieszył - Amazon nie usunie mi książki, którą kupiłem np. w Empiku, ale zdalnie może to zrobić dla książek jakie sam mi sprzedał.
A dlaczego miałby to zrobić?

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Kindle
Post: 30.03.2012 @ 11:22:43 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Dżibril pisze:
Ej, no dobra, ale wydawca może mieć własny serwis, prawda? Wystawia u siebie i nie musi za nic płacić, a serwery i tak musi utrzymać - reklamy, wejścia, partnerzy, etc. Da się cyfrową dystrybucję obniżyć do minimum kosztów.
Serwer musi kupić, serwer zużywa prąd, wymaga całodobowej obsługi, oprogramowania i tak dalej. Musi zrobić sobie witrynę czy tam inny sklep online, co przy małej ilości wydawanych książek może się zwyczajnie nie opłacać. A za darmo nikt mu tego raczej nie zrobi.
Nie mówiąc już o tym, że jeśli pominie współpracę z dystrybutorem i własne produkty będzie sprzedawał sobie sam na swojej stronie, to na samą reklamę, by pies z kulawą nogą dostrzegł jego produkt, wyda pięć razy tyle, ile kosztowała go sama produkcja. Aktualnie do ceny książki (wszystko jedno, czy papierowej czy e-booka) dystrybutor dolicza swoje 50% i na to składa się właśnie głównie reklama i ekspozycja. W internecie zasady są te same.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Ostatnio zmieniony 30.03.2012 @ 11:30:08 przez Ala, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Kindle
Post: 30.03.2012 @ 11:28:14 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Ja piszę o już istniejących wydawnictwach, które mają swoje strony, swoje serwery, swoich informatyków - tak przeleciałem na szybko i nie widziałem żeby któryś celował w ebooki. Infrastrukturę już mają i ona będzie bez względu czy będą ebooki czy nadal wydania papierowe.
A jak ktoś nowy wchodzi na rynek, to tak jak w każdym biznesie musi liczyć się z ryzykiem. Jednakże jestem przekonany, że koszty cyfrowej dystrybucji da się obniżyć do minimum.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Kindle
Post: 30.03.2012 @ 11:33:16 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
No dobra, to jeszcze raz: ile jest takich wydawnictw i ile rocznie książek wydają? Myślisz, że wielu potencjalnych kupujących będzie tracić czas na przeczesywanie kilkudziesięciu/kilkuset na większych rynkach stron wydawnictw? To się po prostu nie kalkuluje, tak samo, jak w realu.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Kindle
Post: 30.03.2012 @ 11:39:49 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Nie rozumiem. :/
O co mi chodzi: wchodzę np. na stronę Fabryki Słów, widzę ksiązkę Dragon Age, myślę sobie (mając Kundla) że fajnie by było kupić to na Kundla. Klikam, kupuję, czytam. Ale nie kliknę i nie kupię bo nie mają w ofercie. Ergo, olewam ich, ściągam z torrenta czy innego chomika - ja czytam, oni nie zarabiają. A dlaczego? Przecież mają infrastrukturę i rozszerzenie oferty to jedynie czysty zysk. A gdyby mieli, ale z wyższą ceną, to ja się pytam dlaczego?
Generalnie masa rzeczy w cyfrowej dystrybucji jest droższa i nie widzę ani jednego czynnika, który by to usprawiedliwił.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Kindle
Post: 30.03.2012 @ 12:00:36 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Dżibrilu, są dwie sprawy:

1. Bez względu na to czy książka jest drukowana czy elektroniczna, koszt samej produkcji to ułamek w stosunku do nakładów na dystrybucję. A ta zawiera w sobie przede wszystkim reklamę plus obsługę całego mechanizmu sprzedażowego.

2. E-book sprzedawany na stronie własnej wydawcy wygeneruje te same koszty plus dodatkowe, wynikające z faktu, że po rozdrobieniu sprzedaży na dziesiątki stron wydawnictw, wydawca będzie musiał znacznie więcej wydać na reklamę, by pies z kulawą nogą w ogóle do niego zajrzał i kupił jego książkę.

Co z tego, że on już ma infrastrukturę, skoro miesięczna obsługa sklepu online to dużo więcej, niż miesięczna obsługa jego strony, aktualizowanej pewnie raz, dwa razy w miesiącu? Oprócz kosztów jednorazowych, które będzie musiał ponieść na rozbudowę serwera, sieci, zakup i instalację oprogramowania do sprzedaży, będzie musiał zatrudnić dodatkową obsługę IT, bo to nie to samo, co robienie update'ów na stronce, obsługę księgową do rozliczeń i tak dalej i tak dalej. Fabryka Słów, z tego, co widzę, w ogóle sama nie prowadzi sprzedaży swoich książek, więc aby sprzedawać e-booki, musiałaby zainwestować w stworzenie sklepu internetowego. I o to mi właśnie chodzi - że to im się nie opłaca. Ani przy drukowanych, ani przy elektronicznych produktach małemu producentowi nie opłaca się tworzenie potężnej infrastruktury sprzedażowej i zatrudnianie do tego obsługi. Książka powinna się sprzedać jak najszybciej, a nie po kilka egzemplarzy miesięcznie, a ilu takich potencjalnych klientów jak Ty zajrzy tam miesięcznie?

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Kindle
Post: 30.03.2012 @ 12:12:14 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Nie rozumiem w takim razie jak np. w Niemczech opłaca się nawet w bibliotekach wypożyczać (widziałem na własne oczy) ebooki. Ba, taka biblioteka ma nawet swoją stronę, z której się wypożycza ksiązki.
Czyli jak to jest? U nas się nie opłaca a u nich już tak? Bez sensu. :/

Wracając do wydawcy i utrzymania sklepu internetowego, to taka Fabryka ma w opisach książek link do księgarni w któej można zamówić. Zrobienie dodatkowego linka z ebookiem nie kosztuje milion dolarów, wynajęcie serwera to dzisiaj są śmieszne pieniądze, a pracownik to pracownik. Bierzemy studenciaka z informy, dajemy mu zlecenie i niech robi w wolnym czasie - to się da zrobić i będzie grało.

Cytuj:
1. E-book sprzedawany w dystrybucji klasycznej, wystawiany na stronie (w sklepie one-line księgarni) kosztuje dużo, gdyż na cenę końcową w około 50% składa się koszt reklamy, ekspozycji, koszty własne sklepu, o których pisałam. Tak samo zresztą, jest w przypadku książki papierowej.
Skoro jest niemal tak samo, a odchodzi skład drukarski, drukowanie, korektę może zrobić małpa z Wordem (celowo przesadzone). Kurde, nawet nie trzeba się specjalnie silić na okładkę. Ja tu nadal widzę niższe koszty niż w przypadku zwykłej książki.

Cytuj:
2. Ten sam e-book sprzedawany na stronie własnej wydawcy wygeneruje te same koszty plus dodatkowe, wynikające z faktu, że po rozdrobieniu sprzedaży na dziesiątki stron wydawnictw, wydawca będzie musiał dołożyć na reklamę, by pies z kulawą nogą w ogóle do niego zajrzał i kupił jego książkę.
Wygeneruje też zyski, a właściwie to powiększy. Zyski, które po obniżeniu ceny można podwoić lub nawet potroić. No i można tak jak Fabryka - link przy opisie i włala.

No nie wiem, może po prostu mam jakąś wybujałą wyobraźnie i wierzę, że bez problemu da się to zrobić. IMO wystarczy wyłączyć komplikatory. ;)

Albo jestem ostatnim człowiekiem, który odwiedza strony wydawnictw. :)

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Kindle
Post: 30.03.2012 @ 12:36:06 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Nie ostatnim, ale na pewno mniej ludzi odwiedza strony małych wydawnictw niż ogromnych księgarni internetowych. :) Poza tym nie przesadzaj, myślisz, że w e-booku się nie łamie tekstu? Jest to robota jednorazowa, ale konieczna w przypadku tak książki papierowej jak i elektronicznej. I dla każdej inna, więc nie wystarczy jej zrobić raz dla obu wersji.
Korekta i redakcja? To samo, z Wordem czy bez, zwykle w przypadku obu rodzajów książek robią to studenci polonistyki i jeden redaktor i kosztuje to tyle samo. Fakt, że tutaj koszt rozkłada się na dwie wersje (jeśli książka jest wydawana i tak i tak), ale to koszt niewielki w stosunku do całości kosztów.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Ostatnio zmieniony 30.03.2012 @ 12:44:57 przez Ala, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Kindle
Post: 30.03.2012 @ 12:43:50 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
No dobra, to ostatnia rzecz, powtarzana przeze mnie przez cały czas: skoro koszty są identyczne, to dlaczego dystrybucja elektroniczna w większości przypadków jest droższa?

Jeśli chodzi o skład i korektę to wydaje mi się, że praca na wersji elektronicznej jest o wiele prostsza. A po co robić np. korektę do już wydanej książki? Wrzucasz to w program rozpoznawania tekstu, formatujesz czcionkę (samo się robi) i plik. Jeśli książka elektroniczna jest droższa od książki już wydanej, to jest IMO złodziejstwo i jakiś absurd.

No i liczę, że jednak pojawią się ebiblioteki gdzie jednak się opłaci - podobnie jak w Reichu to się opłaciło.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 399 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 27  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group