Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 28.03.2024 @ 23:21:54

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 24.01.2015 @ 8:11:37 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.06.2005 @ 1:02:07
Posty: 40
Po pięciu latach przymiarek, gdy nagle się okazało, że w sumie z powodzeniem pisać mogę w robocie, w końcu się wziąłem za to na poważnie.
W efekcie, po blisko rok trwających pracach, mam w chwili obecnej jakieś 1000 stron znormalizowanego maszynopisu, a podejrzewam że tak z 500 jeszcze powinno dojść. Tom pierwszy szlifuję, szlifuję i zobaczymy, może okaże się ostatecznie czymś więcej niż tylko ćwiczeniem umiejętności i pisaniną dla znajomych.

Pośród najważniejszych inspiracji - wiadomo kto, inaczej być nie mogło :)

Próbka:
http://narreweid.blogspot.com/

Tytuł zmieniłem, gdy sobie uświadomiłem, co mi przypomina XD


Ostatnio zmieniony 27.01.2015 @ 0:35:21 przez Gieferg, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24.01.2015 @ 20:18:42 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.12.2004 @ 21:04:33
Posty: 675
Lokalizacja: Warszawa
Gieferg pisze:
W efekcie, po blisko rok trwających pracach, mam w chwili obecnej jakieś 1000 stron znormalizowanego maszynopisu, a podejrzewam że tak z 500 jeszcze powinno dojść.


Jako debiutant z pewnością zrobisz furorę u wydawców.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24.01.2015 @ 23:26:32 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.06.2005 @ 1:02:07
Posty: 40
No przecież nie pójdę do nich z całością :D Pierwszy tom z tego, który może z powodzeniem egzystować w miarę samodzielnie, liczy sobie 370 stron.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25.01.2015 @ 22:07:48 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 22.10.2014 @ 1:08:54
Posty: 48
Lokalizacja: Smocza Jama
Podobno na pisaniu w Polsce można dobrze zarobić. Wydawca wydrukuje Ci kilkaset egzemplarzy i da do samodzielnej sprzedaży, po czym wystawi rachunek za druk ;)

P.S. Jeżeli w pierwszym akapicie czytam "mignęły", "śmignęły", "wychynęli", to uśmiecham się pod nosem.
P.S.2 Czy tylko mnie imię Kaslan od razu kojarzy się z lwem? ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.01.2015 @ 6:39:43 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.06.2005 @ 1:02:07
Posty: 40
Całe szczęście, że robię to przede wszystkim dla przyjemności i płynącej z tego sastyfakcji.

A jeśli ci się z jakiegoś powodu wydaje, że nie wiem jak działa rynek wydawniczy to, cóż, jesteś w grubym błędzie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.01.2015 @ 14:33:54 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
1000 stron plus dodatkowo 500. Jedno trzeba ci przyznać - znakomicie potrafisz odstręczyć potencjalnych czytelników :)

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.01.2015 @ 14:49:32 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.06.2005 @ 1:02:07
Posty: 40
Przyznać trzeba, że to forum ma naprawdę adekwatną nazwę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.01.2015 @ 16:01:24 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.04.2003 @ 17:00:18
Posty: 11145
Lokalizacja: Warszawa
Mądrzejszych od siebie się powinno słuchać, nie obrażać. Przyszedłeś się pochwalić, czy czegoś dowiedzieć? Jeśli to pierwsze, robisz to źle, jeśli to drugie, to robisz to bardzo źle.

_________________
13.04.2010 - You have taken sky from me...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.01.2015 @ 16:24:14 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.06.2005 @ 1:02:07
Posty: 40
Wskaż mi zatem tych "mądrzejszych", bo z takimi bardzo chętnie pogadam, zamiast tracić czas na internetowych znaFców tematu, którzy to z jakiegoś powodu uważają, iż dobrym pomysłem jest z góry założyć, że ich rozmówcy nie mają o niczym pojęcia, podczas gdy sami ograniczają się do rzucania złotymi myślami z cyklu "coś tam kiedyś słyszałem i spróbuję zabłysnąć". Serio, po blisko roku czytania wypowiedzi ludzi, którzy rzeczywiście siedzą w temacie i wydali sporą ilość książek (że wspomnę tylko A. Pilipiuka), czuję się tutaj jakbym trafił do obozowiska trolli z Hobbita, więc nie mów mi z łaski swojej o "mądrzejszych".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.01.2015 @ 16:41:43 
Offline
Dziecko-niespodzianka

Rejestracja: 22.10.2014 @ 1:08:54
Posty: 48
Lokalizacja: Smocza Jama
Gieferg pisze:
Całe szczęście, że robię to przede wszystkim dla przyjemności i płynącej z tego sastyfakcji.


Kwestia gustu jak sądzę. Przy czym jak dla mnie, to dla satysfakcji się raczej pisze. Wydaje się dla mamony ;)

Tarkus pisze:
1000 stron plus dodatkowo 500. Jedno trzeba ci przyznać - znakomicie potrafisz odstręczyć potencjalnych czytelników :)


Liczba stron akurat sama w sobie nie jest przytłaczająca. To raczej okres czasu, w jaki została napisana daje do myślenia.

Gieferg pisze:
Na razie dowiedziałem się tylko tyle, że przeważają tu, internetowi znaFcy, którzy zakładają z góry, że ich rozmówcy nie mają o niczym pojęcia, podczas gdy sami rzucają tylko złotymi myślami z cyklu "coś tam kiedyś słyszałem i spróbuję zabłysnąć".


Kolego, jak na razie Ty próbujesz zabłysnąć ;)

P.S. W jakim celu ludzie światowi, bywali i na poziomie zaglądają w sam środek obozu trolli? O_o


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.01.2015 @ 17:37:14 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.06.2005 @ 1:02:07
Posty: 40
Zazwyczaj przez pomyłkę, sądząc, że w miejscu, które na pierwszy rzut oka zdawało by się dla nich odpowiednie, natrafią i na odpowiednie towarzystwo :) No, ale być może pierwsze wrażenie jednak było błędne, spróbuję się zatem uchwycić tej szansy i sprawdzić jak to jest.
Cytuj:
Kwestia gustu jak sądzę. Przy czym jak dla mnie, to dla satysfakcji się raczej pisze. Wydaje się dla mamony ;)

Jeśli przy okazji pierwszego, da się zrobić i drugie - tym lepiej.

Cytuj:
To raczej okres czasu, w jaki została napisana daje do myślenia.

Po części wynika to z przyjętego założenia - byle do przodu (już czuję nosem reakcje na to stwierdzenie :)). Kilka razy wcześniej próbowałem coś większego napisać, dłubiąc przy każdej stronie i poprawiając, poprawiając, poprawiając, aż w końcu przechodziła wszelka ochota na to, by rzecz kontynuować i dociągnąć do końca. Tym razem, poprawianie, cyzelowanie i szlifowanie zostawiłem sobie na koniec - w chwili obecnej wykańczam więc owe pierwsze 370 stron, jednocześnie kontynuując pisanie - w ten sposób, mając już ponad 2/3 całości w formie surowej, większa jest motywacja do zaprowadzania w niej poprawek, jak i do dokończenia całości. Wychodzi więc na to, że metoda była dobra.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.01.2015 @ 19:15:15 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.12.2004 @ 21:04:33
Posty: 675
Lokalizacja: Warszawa
Waść z Weryfikatorium może? Bo Pilipiuk słusznie może uchodzić za autorytet w spawie wydawania książek, ale co do ich poziomu, hmm...
Jeżeli rzeczywiście szukasz dyskutantów, to jako polonista z wykształcenia podzielę się z tobą anegdotą od serca, bez złośliwości. Krewna Sienkiewicza zastała go kiedyś, gdy po kilku godzinach pisania "Potopu" wyszedł z gabinetu fizycznie zmęczony i z podkrążonymi oczami. Zapytany co się stało, odpowiedział: "Pracowałem nad lekkością stylu." Natomiast jeden z rękopisów Kraszewskiego (poprzednika Pilipiuka) wyglądał w ten sposób, że w pierwszym zdaniu "pogodny ranek" poprawiony był na "dżdżysty wieczór", a potem szło kilkaset stron bez żadnych skreśleń.
Pytanie: kto lepiej skończył jako pisarz?
Jeżeli dogłębna praca nad tekstem zabija u ciebie samą chęć do pisania, to jest to bardzo zła wróżba na początek. Decyzja o wracaniu z poprawkami po ukończeniu tak obszernej całości, brzmi cokolwiek abstrakcyjnie. Poprawianie u dojrzałego pisarza to nie tylko usuwanie ewidentnych błędów. Planujesz cykl wielkości "Władcy Pierścieni". Wyobraź sobie Tolkiena wracającego po finale do cyzelowania pierwszych rozdziałów.

_________________
And the public wants what the public gets...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.01.2015 @ 19:34:47 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05.10.2005 @ 22:43:37
Posty: 4932
Lokalizacja: nikaj.uuk!
Dlatego ja nie podejmuje się (w sumie nie mam nawet takiej potrzeby, tym bardziej pomysłu) pisania czegoś więcej niż opowiadanie [dwie strony to max ;)]. Przeraża mnie wizja dopracowywania tak obszernego tekstu, wiem bowiem, że zawsze znalazłbym coś do poprawienia. Wolę zdecydowanie krótsze formy. Minimum słów, maksimum treści.

Pilipiuk.. Papa ;)

_________________
P2009 / 59124 ИOНTAЯAM / 251095

Dzień dobry, piękne panie – rzekł, kłaniając się uprzejmie. – Czy przypadkiem wiecie, dokąd odsyła się kurvvy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.01.2015 @ 19:52:39 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.06.2005 @ 1:02:07
Posty: 40
O, Guns N Roses :)

------------

Now we're talking.

Za opowiadania także się wezmę, ale ponieważ preferuję rozwijanie świata wypełnionego dużą ilością postaci i rozbudowane, wielowątkowe fabuły, w których ich losy się ze sobą co i rusz splatają, dlatego te opowiadania posłużą najpewniej za uzupełnienie tekstu głównego, poruszając różnorakie wątki poboczne. Mam w tej chwili rozpisane trzy takie opowiadania + luźne pomysły na kilka następnych. Fakt faktem, pewnie lepiej bym się czuł przy pisaniu scenariuszy, bo chyba w dialogach czuję się najlepiej, ale z tego nie byłoby żadnego pożytku - fabuł jakie mnie interesują, w Polsce nikt kręcić nie będzie :)

Cytuj:
Waść z Weryfikatorium może?

Biorąc się za aktualny projekt, rzuciłem tam w zeszłym roku parę swoich starszych (w tym nawet 10-letnich) tekstów, by sprawdzić za co zostaną zmieszane z błotem. Od tamtej pory regularnie zaglądam, śledząc sporą ilość wątków.

Cytuj:
Bo Pilipiuk słusznie może uchodzić za autorytet w spawie wydawania książek, ale co do ich poziomu, hmm...


Co do ich poziomu się nie wypowiem, bo nie czytałem. A skoro już o tym, na twórczość których spośród twórców polskiego fantasy proponowałbyś zwrócić uwagę? Nie mam w tym zakresie zbyt wielkiego doświadczenia, bo zazwyczaj odechciewa mi się czytania takich książek zanim się na dobre wkręcę. A czasami nawet zanim zacznę (Achaja) Ostatnio zacząłem czytać "Wydrwizęba" E. Dębskiego, ale już po pięciu stronach dalej mi się nie chce. Z opisu fabuły i paru fragmentów stosunkowo interesujący wydał mi się ostatnio "Cienioryt" Piskorskiego, ze względu na klimat, ale póki co jeszcze się nie zmobilizowałem. Ogólnie jestem wyznawcą Sapkowskiego (mimo że każda kolejna książka począwszy od Pani Jeziora podoba mi się mniej) i jakoś ciężko mi się ostatnimi czasy czyta wszystko, co nie wyszło spod jego ręki (albo mojej :D).

Cytuj:
Jeżeli dogłębna praca nad tekstem zabija u ciebie samą chęć do pisania

Nie o to chodzi, to nie praca nad tekstem zabija chęci. Chodzi o potrzebę, by widzieć postępy i widzieć, że "przybywa". Jeśli mam ułożoną w głowie historię, to muszę ją najpierw zobaczyć w formie już ubranej w słowa, a nie np jako konspekt, by poczuć chęć do spędzenia wielu godzin nad jej dopieszczaniem. Szkoda mi czasu na poprawianie czegoś, co do czego nie mogę mieć pewności, że w ogóle uda się to doprowadzić do stanu, w którym będę to mógł komuś podrzucić (choćby i znajomemu), żeby mógł się zapoznać z całością.

A gdy mam już skończoną jakąś większą partię tekstu z przyjemnością mogę nad nią siedzieć choćby i tygodniami i bezustannie modyfikować, poprawiać i kombinować. Poza tym, pewne rzeczy zauważa się dopiero po jakimś czasie, ewentualnie mogą je zauważyć inni.

Cytuj:
to nie tylko usuwanie ewidentnych błędów.


Poza rzeczami oczywistymi jak poprawki interpunkcji czy likwidacja powtórzeń, zmieniam dialogi, które mi źle brzmią, miejscami dopisuję nowe, przycinam opisy, czasami je rozbijam na mniejsze partie rozrzucając po większej części tekstu, czasami dorzucam nowe, skracam pewne sceny, inne wycinam w całości, zdarzają się fragmenty, które piszę na nowo, dorzucam we wcześniejszych partiach tekstu nawiązania do miejsc, postaci i motywów wymyślonych później, by nie wyskakiwały "z kapelusza" itd. itp.

Cytuj:
Planujesz cykl wielkości "Władcy Pierścieni". Wyobraź sobie Tolkiena wracającego po finale do cyzelowania pierwszych rozdziałów.


Po 1 - nie widzę problemu.
Po 2 - zdaje się, że po Władcy Tolkien wziął się za poprawianie... Hobbita
Po 3 - wracam do nich nie po zakończeniu całości, a pierwszej części. Pierwsza seria poprawek tomu I była w maju, druga trwa aktualnie. Tom II jest po pierwszej serii poprawek, kolejna będzie po ukończeniu T.III i zebraniu opinii "testerów".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26.01.2015 @ 20:56:09 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05.10.2005 @ 22:43:37
Posty: 4932
Lokalizacja: nikaj.uuk!
Gieferg pisze:
O, Guns N Roses :)
I Słoń! :)

Gieferg pisze:
Ogólnie jestem wyznawcą Sapkowskiego (mimo że każda kolejna książka począwszy od Pani Jeziora podoba mi się mniej) i jakoś ciężko mi się ostatnimi czasy czyta wszystko, co nie wyszło spod jego ręki (albo mojej :D).
To i tak masz dwa razy więcej ulubionych pisarzy niż on. ;)

_________________
P2009 / 59124 ИOНTAЯAM / 251095

Dzień dobry, piękne panie – rzekł, kłaniając się uprzejmie. – Czy przypadkiem wiecie, dokąd odsyła się kurvvy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group