Wieża Błaznów

Co nie zmienia faktu, że arcydziełem :)
Żeby była jasność, książek Sapkowskiego również za arcydzieła nie uważam. Bardzo dobre - fakt, ale takie, żeby je przyszłe pokolenia zapamiętały wieki później, na razie nie. Choć wszystko jeszcze przed nim :)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Oooo... Pytanie zadam zmodyfikowanym cytatem ;) Pyta Imię róży

Ziarno prawdy - A. Sapkowski

_________________
Nigdy nie chciałem grać w tym durnym skeczu!
Zawsze chciałem...
być drwalem.
LUMBERJACK SONG

W Klubie Dumas PR jest pokazane jak Dumas przerabiał twory innych na sztukę. To samo przydałoby sie z tworami Eco.

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.

Pozwolę sobie uprzejmie się nie zgodzić. Można Eco nie lubić, owszem, ale złym pisarzem nie jest.

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris

Oj nie zgodzę się, ja bym wolał raczej, by to Eco przerabiał książki innych ma małe arcydzieła. Choć fakt, nie każdemu sposób pisania tego autora odpowiada.

A skoro juz o powieściach historycznych mowa, to polecam "Żywe srebro" Neal Stephensona. Ma w sobie wiele z powieści Eco, a jednocześnie jest napisana w znacznie bardziej przystępny sposób. No i jest przesycona inteligentnym humorem.

No właśnie widziałam przedwczoraj w Empiku całą trylogię. Cena mnie nie poraziła, bo nawet nie spojrzałam ze strachu (wcześniej mnie poraziła cena "Wahadła Foucaulta" i nie chciałam ryzykować :P) Jeśli czyta to ktoś z mojej rodziny, albo ktoś, kto chce mnie obdarować ładnym prezentem to to wcale a wcale nie była żaluzja!

_________________
ggadem lub emalią

Z tego co się orientuję, to w tej empikowej promocji "Żywe srebro" jest za 50 zł, więc całkiem przystępnie. Ja kupiłem za pełną cenę, ale nie żałuję. Książka (a w zasadzie trzy) jest tego warta. Nie mogę się doczekać następnego tomu.

Ma za to jedną dość poważną wadę: redaktora to ona niestety chyba nie widziała (mam na myśli redakcję już na poziomie oryginału). Bardzo lubię Stephensona, jego styl pisania i humor, ale "Żywe srebro" niestety jest przegadane, i to mocno. Pierwsza księga "Żywego srebra" ciągnie się jak smark po ścianie, w drugiej już jest lepiej, ale wciąż przydałyby się cięcia (trzeciej jeszcze nie czytałem). Sądząc po tym, co już znam i po opiniach znajomych, którzy już przeczytali cały Cykl Baroku, ciachnięcie ok. 1/4 objętości wyszłoby Stephensonowi tylko na dobre.

_________________
I'm not dead yet.

Na sztuki jest po 25 zł, więc nie jest źle. Też by przeczytać :)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Jakbym kupowała wszystkie książki, które mam fantazję przeczytać, to bym bez butów chodziła. Jednak ważne jest upatrzenie sobie dobrej biblioteki, w której zaopatrują się we w miare nowe powieści. I portfel wdzięczny będzie...

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.

A widzisz, dla mnie właśnie druga część wydaje się najsłabszą z całości - głównie dlatego, że jest w niej najwięcej akcji. Ja byłem zauroczony rozbudowanymi opisami, dialogami i licznymi dygresjami - rzeczami, które chyba podlegają wg Ciebie pod "przegadanie".

Ja co prawda mam za sobą tylko 60 stron pierwszego tomu "Żywego srebra", ale uważam, że to naprawdę wartościowa rzecz. I to, że akcja nie galopuje mam Stephensonowi za plus :) Lubię w tej powieści na razie własnie ten dygresyjny styl i świat. Świat, który można smakować po prostu :) Od czasu Dukaja i jego "Innych pieśni" nie czytałam w fantastyce książki gdzie autor wykreowałby tak intrygujący świat. IMVHO :)

_________________
Czy nie możemy sie modlić o coś dobrego, na przykład o precyzyjne bombardowanie ?

Paragraf 22

Za nóżki i o ścianę !!! Na pohybel idiotkom.

Nie ma zgody:) Taka "rozbuchana" narracja jest IMHO jak najbardziej celowa. Nieprzypadkowo cykl nazywa się barokowy. Ja nie odbieram jej jako wady,ale jako zaletę. Taka, jaka jest, pozwala pełniej smakować książkę i przedstawiiony w niej świat.

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka

Tylko jedna kwestia - to nie jest fanastyka. Nie ma z tym gatunkiem nic wspólnego. To jest pełnoprawna powieść historyczna, nie ma w niej żadnych elementów fantastycznych. A intrygujący świat? To jest nasz świat, historyczny. Może nieco ubarwiony, podkolorowany, ale prawdziwy.

Znalazłam pomimo leżącej wyszukiwarki :)
Shadowmage, dyskusja o IP była już na tym forum:
tutaj- zaczeło się od Star Wars, Inne Pieśni są gdzieś od 4 strony chyba :)

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski