Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 29.04.2024 @ 9:15:18

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 425 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 29  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 31.10.2003 @ 6:04:04 
Offline
A teraz wymyśl sobie coś fajnego
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.09.2002 @ 23:20:56
Posty: 13851
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiesz tytuł może nie zależeć od tłumacza, generalnie Pereza Reverte tłumaczy Filip Łobodzinski i jakaś kobieta, oboje ponoć b. dobrze. Wolę przekłady Filipa , nie znam hiszpańskiego ale język w jego przekładach jest bardzo plastyczny. Co do tytułów: kapitalny tytuł "Skóra bębna" (La piel del tambor) - u nas "Ostatnia Bitwa Templariusza", tak się wydawca zdecydował i nie wiem czemu. "Skóra bębna" to jest kapitalne....

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.



Strona domowa Stelli i Kamila


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31.10.2003 @ 12:33:05 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26.10.2003 @ 20:03:01
Posty: 2786
Lokalizacja: Peninsula of Palm
Zamorano pisze:
generalnie Pereza Reverte tłumaczy Filip Łobodzinski i jakaś kobieta

Joanna Karasek, tlumaczyla Ostatnia bitwe templariusza (tytul oryginalny: La piel del tambor) i pamietam, ze podczas lektury zakontowalam co najmniej dwa powazne wpadki stylistyczne i ogolnie caly czas sie zzymalam, ze to jednak nie to tlumaczenie, co w Klubie Dumas.

_________________
I can be friendly when I desire to. Alas, desiring to be more intelligent does not make it so.
(Morrigan)

Nieśmiała Kraina Łagodności


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31.10.2003 @ 16:19:35 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14.10.2002 @ 15:49:00
Posty: 1969
Zamorano pisze:
"Skóra bębna" to jest kapitalne....


Bo z kozy?
:-)

_________________
Of mice and men
Back to reality


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31.10.2003 @ 16:22:15 
Offline
Wiedźmin

Rejestracja: 22.09.2002 @ 19:09:02
Posty: 602
Akurat 'Ostatnia bitwa templariusza' niestety ździebłko(?) mnie znudziła, ale to dobry pisarz. Klimatyczny taki :) Lubię jego styl, łatwość kreślenia postaci i atmosfery. Świetnie to widać w jego ostatniej książce, maksymalna kontrola doslownie nad każdym słowem juz od pierwszej strony.

Choć i tak pokroję na centymetrowe plasterki każdego porównującego go do Eco...

_________________
'when the bells ring twelve times in hell,
the bells ring twelve times in this town as well...'


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31.10.2003 @ 17:48:39 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26.10.2003 @ 20:03:01
Posty: 2786
Lokalizacja: Peninsula of Palm
Ja z Reverte mam w ogóle pół na pół - Klub Dumas i Bitwa podobały mi się, jeśli nie bardzo, to dość, Szachownica trochę mnie rozczarowała, a Fechmistrz nie podobał mi się w ogóle. Jest jeszcze Terytorium Komanczów które przeczytałam w Empiku na fotelu, więc zbyt pogłębiona lektura to to nie była, ale pamiętam, że sobie pomyślała, że jak na taki temat, książka jednak robi zbyt małe wrażenie.

_________________
I can be friendly when I desire to. Alas, desiring to be more intelligent does not make it so.
(Morrigan)

Nieśmiała Kraina Łagodności


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31.10.2003 @ 18:05:32 
Offline
Próba Traw

Rejestracja: 18.07.2003 @ 12:09:52
Posty: 97
Lokalizacja: Malazan Empire
Sexbeer pisze:
Apsalar pisze:
Może ktoś z was wie gdzie można dostać w Wawie książki Reverte albo Marqueza w orginale?


Na Tarczyńskiej, zaraz za Sobieskim, jest hiszpańska księgarnia. Poszukaj tam.


Dzięki ogromne.

_________________
Heo swa oft dreag hire sawle sincende
Heo ne cuthe hire heortan lust


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31.10.2003 @ 20:09:41 
Offline
Villentretenmerth

Rejestracja: 04.08.2003 @ 19:27:23
Posty: 5488
"Szachownica..." była echem "Klubu...". Najniżej oceniam "Cmentarzysko..." i "Ostatnią bitwę Templariusza". "Królowa Południa" podoba mi się ze względu na umiejętność wprowadzenia czegoś nowego, wyrwania się ze schematu właściwego dla konkretnego autora, jednocześnie nie tracąc po drodze tego, co jest cenne i w dużym stopniu stanowi o wartości autora. Póki co number one to "Klub..." ("A każdy czytelnik ma takiego diabła na jakiego zasłużył."), a zaraz po nim "Terytorium...".

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson

ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31.10.2003 @ 20:55:04 
Offline
The One and Only
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25.09.2002 @ 0:30:50
Posty: 5820
Lokalizacja: National Nitpicking Center
Dla mnie również Number One to "Klub Dumas". Podobały mi się też "Fechtmistrz" i "Królowa Południa", trochę mniej "Ostatnia bitwa templariusza" i "Szachownica flamandzka", a za najsłabsze uważam "Cmentarzysko bezimiennych statków". "Terytorium Komanczów" nie czytałem.

_________________
I'm not dead yet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31.10.2003 @ 21:06:15 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej

Rejestracja: 22.09.2002 @ 19:29:02
Posty: 11233
Lokalizacja: Legnica/Kraków
Rany, poczytał by sobie człowiek, a zamiast tego musi się o bzdurnych lodowcach czy innych falach kulistych uczyć... Dobrze, że weekend, wreszcie będę miala czas poczytać w kulturalnych warunkach... Nie mogę sie doczekać czerwca - w tych okolicach najwcześniej zrobie planowaną od dawien dawna przymiarkę do Pereza - Reverte:)

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31.10.2003 @ 21:10:02 
Offline
Villentretenmerth

Rejestracja: 04.08.2003 @ 19:27:23
Posty: 5488
Alakhai pisze:
"Terytorium Komanczów" nie czytałem


No to czemu ja nic o tym nie wiedziałam? Ze mną jak z dzieckiem: mówisz - masz :-)

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson

ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31.10.2003 @ 21:15:39 
Offline
A teraz wymyśl sobie coś fajnego
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.09.2002 @ 23:20:56
Posty: 13851
Lokalizacja: Jelenia Góra
Co do "hiszpańsiego Eco "- to nie ja to wymysliłem tylko Le Figaro czas jakis temu, a przy premierze paryskiej "Dziewiątych Wrót" powtórzył to którys z naszych pismaków kinowych ( albo Olszewski albo Pietrasik , nie pomnę już który z nich), oczywiście Arturo to lzejszy kaliber( choć Eco ostatnio też dał nam wspaniałe lżejsze klimaty vide "Baudolino"). "Klub Dumas" jest najlepszy , "Szachownica" to dobry kryminał, wielką sztuką tle, "Fechmistrz" - to dobra opowieść o szermirce , wierności sobie i tak dalej. "Ostatnia..." oraz "Cmentarzysko..." to klasyczny Reverte , "Terytorium Komanczów" to coś zupełnie innego , świetnia rzecz IMO. Ponoć najlepsza jest trylogia o kapitanie Alatriste, Łobodziński zaczął tłumaczyć. "Królowa południa" - to cos jak Terytroium osobnego , podobało mi się bardzo. Napisał jeszcze Arturo coś co nazywa się -"El Husar" i jakieś opowiadania , wydał też zdaje się reportaże.

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.



Strona domowa Stelli i Kamila


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31.10.2003 @ 23:47:50 
Offline
A teraz wymyśl sobie coś fajnego
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.09.2002 @ 23:20:56
Posty: 13851
Lokalizacja: Jelenia Góra
Nocta pisze:
"Szachownica..." była echem "Klubu...".


Możesz rozwinąc tę myśl ? ( Szachownica została napisana przed Klubem, tak gwoli ścisłości)

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.



Strona domowa Stelli i Kamila


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02.11.2003 @ 17:24:11 
Offline
Villentretenmerth

Rejestracja: 04.08.2003 @ 19:27:23
Posty: 5488
Wobec tego: "Szachownica..." była wprawką do "Klubu...". A chcę przez to powiedzieć, że "K." i "Sz." dzielą podobny klimat tajemnicy, zagadki której podstawy skrywają się w przeszłości. Przeszłość wyraźnie rzutuje na wydarzenia rozgrywające się w czasie teraźniejszym (podobnie w "Cmentarzysku...") i niekoniecznie jest to przeszłość, któtrą mogą znać bohaterowie, że tak powiem, z pierwszej ręki. Jednak intryga w "Klubie..." jest - w mojej opinii - dużo lepiej poprowadzona, mocniej trzyma w napięciu, nawet bardziej wciąga niż przypadek "Szachownicy...", gdzie mamy do czynienia z historią bardziej przewidywalną. "Klub.." i "Szachownica..." są pod wieloma względami bardzo podobne, jednak moim zdaniem - z wyżej wymienionych przyczyn - "Klub..." jest powieścią lepszą niż "Szachownica...", przy lekturze "Klubu..." wstrzymywałam oddech, przy "Szachownicy..." nie zanotowano. Nie jest to jednak żadną miarą zarzut pod adresem tej ostatniej. W końcu nie bez przyczyny uważam "Klub..." za najlepszą książkę autorstwa Pereza-Reverte, jaką czytałam, w związku z tym uważam, że każda inna "Klubowi..." ustępuje. W tej liczbie również dzieląca z nim klimat "Szachownica...".

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson

ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02.11.2003 @ 17:33:22 
Offline
A teraz wymyśl sobie coś fajnego
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.09.2002 @ 23:20:56
Posty: 13851
Lokalizacja: Jelenia Góra
Zgadzam się ,że "Klub .." jest najlepszy. Jest IMO najbardziej wyrafiniowany, intryga (a w zasadzie intrygi) są najciekawsze takoż postaci (Corso, Diablica, na drugim planie Makarova, równiez narrator Balkan), konstrukcyjnie chyba też jest najlepiej dopieszczona , najwięcej w niej bon - motów fajnych (jak ostatnie zdanie), i tzw.drugiego dna - drugiego dna w tym sensie ,że obok okultyzmu i miłośników powieści w odcinkach jest jeszcze jak to napisali na okładce " cudowny hołd złożony powieści , książce i czytelnikom" (borgesowska biblioteka jak tam IMO słusznie przywołują). No ale zobaczymy jak a będzie trylogia o kapitanie Alatriste.

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.



Strona domowa Stelli i Kamila


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.11.2003 @ 17:55:28 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 18:26:22
Posty: 9369
Tylko nie szczytujcie publicznie, Zamorano ;)) http://www1.gazeta.pl/kultura/1,34169,1782225.html

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć


Ostatnio zmieniony 19.11.2003 @ 18:05:55 przez Vanin, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 425 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 29  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group