Wieża Błaznów

Jeśli osobiście, to całkiem nieświadomie :D

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson
ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>

Wirtualnie, jak na razie;)

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris

Achhhh, sooo <wirtualny uścisk dłoni> :)))

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson
ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>

“Życie jak w Madrycie” przeczytane. Mogę z czystym sumieniem polecić. Jest to kilkadziesiąt felietonów na bardzo różne tematy. Dobrze napisanych.

“Słońce nad Bredą” przeczytałom jakiś czas temu IMHO jest to najsłabsza część cyklu, co nie znaczy, że słaba.

_________________
"- -"

http://www.capitan-alatriste.com/
Stronka z informacjami między innymi o erkanizacji. Kapitana Alatriste gra Viggo Mortensen.

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

Chyba nie będę odkrywcza, jeśli powiem, że za młody i w ogóle nie pasuje?;)

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.

Klub Dumas chyba najlepsza powieść przygodowa ostatnich 30 lat. Genialny pomysł powiązania dwóch watków: Dumasa i Wrót do królestwa cieni.
Wielkim zaskoczeniem była dla mnie ekranizacja Polańskiego. Książka idealnie napisana pod film. Dokładnie opisane kadry. Nic tylko dosłownie sfilmować by wyszła perełka. A Polański usunął jeden watek i wyszła mu kicha.

Inne ksiązki Reverta tez dobre ale poziomu Klubu Dumasa juz chyba nie powtórzy.

Zawodem były dla mnie Przgody Kapitana Alistere'a. Ani intrygi, ani niczego. Po drugi zeszyt już nie sięgnąłem.

Drugi to był tom, nie zeszyt, bo cykl "Przygody Kapitana Alatriste" to wielotomowa powieść, nie seria komiksowa :)

Natomiast co do meritum wypowiedzi, czyli domniemanego braku intrygi, tudzież niczego, to pradnę zauważyć, że cały cykl został napisany z pewną myślą przewodnią. Jest nią mianowicie koncepcja oddania hołdu przygodowo-awanturniczej powieści dumasowskiej, która oryginalnie była powieścią "tanią", drukowaną w odcinkach, co wymuszało pewne konsekwencje, a jednocześnie uzupełnienie luki jaka powstała w literaturze hiszpańskiej z racji braku w niej odpowiednika A. Dumasa. Akcja w tamtych powieściach była też odmienna od tego, co wspólcześnie za akcję - osobliwie za dobrą, trzymającą w napięciu akcję - się powszechnie uważa. I , IMO, intryga tudzież cokolwiek zaprezentowane przez APR w "Przygodach..." idealnie odpowiada tamtemu stylowi. Jest po prostu jednym z wielu elelmentów składających się na - moim zdaniem - perfekcyjną stylizację tego tekstu.
"W cieniu inkizycji" (tom 2) moim zdaniem jak do tej pory najlepsze z tego cyklu.

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson
ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>

A właśnie, będzie jakiś czwarty tom podobnież?:O

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka

Podobnież i piąty ;-)
http://www.capitanalatriste.com/aventuras.html

No, no, popatrzcie tylko, co też kot przyniósł:))) A byłam święcie przekonana, że to trylogia jest:O

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka

A wiecie od kogo ma imię bohater - Alatriste? Od jednego z najlepszych przyjaciół Reverte. Czytałem o tym we wspaniałym zbiorku felietonów "Życie jak w Madrycie" który niedawno wyszedł na rynku polskim. Mam nadzieje, że może zrobią jeszcze jakiś kolejny taki zbiorek bo naprawdę świetne są te felietony. Reverte jest bardzo dobrym krytykiem współczesnego swiata, mozna go tez poznac od drugiej strony - ten erudycyjny pisarz rzuca na lewo i prawo "ku***" i "ch***" w stosunku do rzeczy i osób które go irytują. Robiąc to czesto w przezabawny sposob i nie oszczędza nikogo począwszy od hiszpanskiego rządu koncząc na amerykanskich aktorach:]

_________________
"Zmiany, zmiany, zmiany "

Jak widać rzucanie k**wami jest prerogatywą erudycyjnych pisarzy;->>

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.

Muza zapowiada:
Arturo Pérez-Reverte
Złoto króla
Wydanie 1 (październik 2005), tom 4
Tłumaczenie: Filip Łobodziński

_________________
"- -"

dobrze, że Łobodziński
w przekładzie kogos innego, nie pamietam juz kogo, były kwiatki typu: plac infanta Isabel

_________________
Brak emoticonów niekoniecznie oznacza, że powyższą wiadomość należy traktować poważnie.