Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 28.04.2024 @ 18:08:44

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 547 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 37  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 28.06.2003 @ 14:55:52 
Offline
Zmiany

Rejestracja: 19.06.2003 @ 18:42:21
Posty: 144
Lokalizacja: Warszawka
Z Kinga-największym"hiciorem" była dla mnie książka "Skazani na Shawshank". Przeczytałam tylko tytułowe opowiadanie(czy jak tam to nazwać), ale to było porządne 5 lat temu i zamierzam jeszcze do tej knigi wrócić.

PS:I jak się wam podoba mój obrazek? I muszę dodać, że to nie jest żaden screen z gry, tylko Moje Prawe Oko.

_________________
Jestem mordercą tysiąca roślin
mam na sumieniu krzak czarnego bzu
dręczony na szałas jestem krwiopijcą brzozowego soku
Roślinki strzeżcie się!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28.06.2003 @ 16:08:22 
Możecie się śmiać, ale pierwsza książka po której bałam się zasnąć (bo taka strachliwa nie jestem) to "Drużyna pierścienia" - kurhany...


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28.06.2003 @ 16:23:06 
Offline
Myszowór
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30.11.2002 @ 19:54:53
Posty: 943
Lokalizacja: Oś Berlin-Rzym-Tokio vel. Żarnów-Łódź-Kraków-CORK (z akcentem na ostatnie ;-)
Ja skończyłam ostatnio "Dolores Claiborne" Kinga :) Wyśmienite :) Troszkę kojarzyło mi się z klimatem "Smażonych, zielonych pomidorów" Fannie Flagg

_________________
"Trzeba żeglować żeby żyć."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28.06.2003 @ 16:57:24 
Offline
A teraz wymyśl sobie coś fajnego
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.09.2002 @ 23:20:56
Posty: 13851
Lokalizacja: Jelenia Góra
Haletha pisze:
Przypomniałam sobie!!! Błekitnooka zamieniła się w sokolicę po zjedzeniu jakiegoś trefnego jabłka, a na końcu odczarowywuje ją jakiś królewicz i się z nią żeni... Strasznie około pierwszej klasy te naiwną bajkę lubiłam:DD


A mi Błękitnooka kojarzy się z jedną z bohaterką kongenialnego komiksu - powieści graficznej Franka Millera "Sin City" ( Chandler + Bullit +świetna grafika):)))))))

http://sincity.prv.pl/

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.



Strona domowa Stelli i Kamila


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29.06.2003 @ 21:37:56 
Offline
Myszowór
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.05.2003 @ 20:05:57
Posty: 1003
Lokalizacja: Darz Boru
Nie umiem powiedziec ktora ksiazka byla pierwsza,pewnie cos o 10 balwankach dla 5-latkow :-)
Ale pamietam, ze od zawsze rodzice karmili mnie rosyjska fantastyka. Co zostalo mi do dzis.

_________________
La Belle Dame sans Merci


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29.06.2003 @ 21:42:27 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej

Rejestracja: 22.09.2002 @ 19:29:02
Posty: 11233
Lokalizacja: Legnica/Kraków
Elfir pisze:
pewnie cos o 10 balwankach dla 5-latkow :-)


Uwielbialam bajeczkę o dziesięciu bałwankach:):) Choć mialam wtedy mniej niż 5 lat Kiedy miałam pięć lat mama, w ramach łączenia swojej przyjemności czytelniczej z zyskaniem świętego spokoju od mojego biadolenia "poczytaj!!!", raczyła mnie "Hrabim Monte Christo:):):)

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29.06.2003 @ 22:10:59 
Offline
Myszowór
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.05.2003 @ 20:05:57
Posty: 1003
Lokalizacja: Darz Boru
Cintryjka pisze:
Elfir pisze:
pewnie cos o 10 balwankach dla 5-latkow :-)


Uwielbialam bajeczkę o dziesięciu bałwankach:):) Choć mialam wtedy mniej niż 5 lat Kiedy miałam pięć lat mama, w ramach łączenia swojej przyjemności czytelniczej z zyskaniem świętego spokoju od mojego biadolenia "poczytaj!!!", raczyła mnie "Hrabim Monte Christo:):):)


Mnie opowiadal ojciec na dobranoc mity greckie i opowiesci z czasow 2 wony swiatowej

_________________
La Belle Dame sans Merci


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29.06.2003 @ 23:18:24 
Offline
Myszowór
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30.11.2002 @ 19:54:53
Posty: 943
Lokalizacja: Oś Berlin-Rzym-Tokio vel. Żarnów-Łódź-Kraków-CORK (z akcentem na ostatnie ;-)
Ja miałam lepiej bo mója tata czytał mi "Kajko i Kokosza" i "Thorgala" :))) A potem namalował na pół ściany w moim pokoju Mirmiła i Lubawę ;)))

_________________
"Trzeba żeglować żeby żyć."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.06.2003 @ 0:03:11 
Offline
A teraz wymyśl sobie coś fajnego
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.09.2002 @ 23:20:56
Posty: 13851
Lokalizacja: Jelenia Góra
"Kajko i Kokosza" i "Thorgala" to sobie już sam czytałem (za komuny była tylko dwa pierwsze albumy), a jak ojciec przyniósł gdy miałem 6 lat plik Relaxów to stałem się miłośnikiem i kolekcjonerem komiksu. Najbardziej lubiłem jak rodzice czytali mi "Przygody Pajacyka Buratino" A. Tołstoja - zresztą do dzisiaj wolę ten royjski remake od Pinokia....:) Potem jak juz nauczyłem się czytać w )ówce to szybko przesiadłem się na Winnetou Karola Maya i piecioksiąg przygód Sokolego Oka (ale nie Pirca:)). A książka Raszyn Przyborowskiego przewartościowała moje zycie:)))

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.



Strona domowa Stelli i Kamila


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.06.2003 @ 11:49:37 
Offline
Bloede Blath aen Laeke Dhromchla

Rejestracja: 17.10.2002 @ 11:59:59
Posty: 13943
Lokalizacja: ze stajenki
W dzieciństwie to pamiętam książkę naszą ulubioną (moją i mojego brata) "O trzech krasnoludkach", którą czytała nam moja mama. Na sam koniec, gdy jest obrazek z odchodzącymi krasnoludkami zawsze im machaliśmy :)) A moja ulubiona baśnią do tej pory jest Kopciuszek (we wszelkich wersjach zawsze oglądam w telewizorze). Zresztą u mnie często opowiadano nam bajki. Mama najczęściej czytała, ojciec opowiadał o Kopciuszku, Czerwonym Kapturku i Smoku Wawelskim, a babcia o czarownicach (mieszkała w Kielcach). Najgorszym czytaczem był dzizdziuś, bo np. Doktora Dolittle czytał tak jak się pisze...

Co do strasznych książek niewiele mnie wystraszyło. Ostatnio: "Dziesięciu Murzynków" Agathy Christie. O mały włos pęcherz mi nie pękł, mimo iż wszyscy w domu byli :)) Bardziej się boję filmów, ale też raczej jak oglądam sama. Zawsześmy z Kondziem oglądali horrory...

_________________
ggadem lub emalią


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.06.2003 @ 18:55:42 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
Tiaa...Ty się bałaś i drżałaś, Kondzio cię przytulał - i nie wiesz, jak się połowa z nich skończyła ;))))

Tark

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.06.2003 @ 19:04:55 
Offline
Myszowór
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30.11.2002 @ 19:54:53
Posty: 943
Lokalizacja: Oś Berlin-Rzym-Tokio vel. Żarnów-Łódź-Kraków-CORK (z akcentem na ostatnie ;-)
Asiołku chodziliście do kina, czy na film ;)???

_________________
"Trzeba żeglować żeby żyć."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.06.2003 @ 20:13:37 
Offline
Próba Traw

Rejestracja: 30.06.2003 @ 1:12:51
Posty: 51
Lokalizacja: USA
Ja milosc do ksiazek chyba tez wzielam po rodzinie. Pradziadek nawet napisal podrecznik o literaturze polskiej. Prababcia pisywala do jednych z pierwszych magazynow kobiecych. Babci nie kupili zadnych zabawek, miala tylko ksiazki do towarzystwa (straszne, swoja droga). Mama urzadzila moj pokoj w taki sposob, zeby jedna sciana to byl gigantyczny regal z ksiazkami...
Telewizji w ogole sie wtedy nie ogladalo - jakis czarno bialy rupiec stal, i tyle.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.07.2003 @ 0:01:00 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12.12.2002 @ 19:25:16
Posty: 10760
Lokalizacja: Chrząszczydrzewoszyce Powiat Łękołozy
Teresa pisze:
moj pokoj - jedna sciana to byl gigantyczny regal z ksiazkami....

Kurczę, musze sobie cos takiego sprokurowac :) nie zamknięte? nie kurzyło się?

_________________
All those moments will be lost in time...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.07.2003 @ 2:18:04 
Offline
Próba Traw

Rejestracja: 30.06.2003 @ 1:12:51
Posty: 51
Lokalizacja: USA
Co nudniejsze ksiazki kurzyly sie, naturalnie, i trzeba bylo szmata wycierac... czego nie znosze! Szwejk nigdy nie byl zakurzony ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 547 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 37  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group