Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 14.05.2024 @ 7:21:46

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 547 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 37  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 20.08.2005 @ 14:57:48 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.10.2002 @ 20:35:02
Posty: 653
Lokalizacja: niewłaściwe miejsce, niewłaściwy czas...
Mnie w dzieciństwie czytano „Baśń o Żelaznym Wilku” – bardzo tę książkę lubiłam. Samodzielnie nauczyłam się czytać w wieku lat ośmiu (z tego wynika, że nie byłam zbyt zdolnym dzieckiem :-)), za to jak już się nauczyłam, to od razu zaczęłam czytać kryminały i literaturę przygodową, taką bardziej dla chłopców niż dla dziewczynek. Wszelkie baśnie (Andresena itp.) oraz książki dla dzieci („Narnia”, „Pięcioro dzieci i coś”) przeczytałam jakoś tak „po drodze” nie w dzieciństwie, ale w wieku kilkunastu lat.
A moją ulubioną książką z dzieciństwa do dziś są „Historie niewiarygodne” :-).

_________________
http://zabawki-anneke.blogspot.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26.09.2005 @ 20:04:48 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.02.2003 @ 12:55:57
Posty: 7375
Lokalizacja: Święte Miejsce
Ha, kontynuujac wątek rozpoczęty w innym temacie:) "Timur i jego drużyna", łza się w oku kręci, przepiękna propaganda, ale jaka przecudna :) Szkoda, że nie mam tego w całości, powinnam jako dzieciak bardziej dbać o książki :( Teraz mam książki w kawałkach: bracia Grimm w kawałkach, Andresen w kawałkach, Ania w kawałkach, z Narnii zostały mi kawałki "Lwa...", "Podróży Wędrowca..." i "Srebrnego krzesła", reszta poszła sobie gdzieś. Jak moje (tfu!) dziecko nie będzie dbało o ksiązki to utłukę bachora.

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski



Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26.09.2005 @ 20:13:03 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
Moje są tak wypieszczone, że aż strach... No, może wiedźminy i muszkieterowie i Heller i kilka innych jest lekko wygniecionych, ale to tak z miłości :)

Teraz, jak komuś jakąś moją książkę pożyczam to zawsze powtarzam: "Dbaj o nią i kochaj ją, bo ona potrzebuje dużo miłości i ciepła. A jak zagniesz róg to... Grrr..."

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26.09.2005 @ 20:14:53 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.04.2005 @ 18:27:02
Posty: 2816
Lokalizacja: duchem wciąż znad morza
bardzo_czarny_kot pisze:
Moje są tak wypieszczone, że aż strach...

ROTFL!!! Myślałam na początku, że chodzi o dzieci :)))

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26.09.2005 @ 20:17:48 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.12.2003 @ 13:46:37
Posty: 1670
Lokalizacja: Warszawa, mniej lub bardziej
Wypluj, odpukaj i w ogóle zaprzecz! Nie mam zamiaru być nastoletnią mamą!

_________________
For six months I couldn't sleep. With insomnia, nothing's real. Everything is far away. Everything is a copy of a copy of a copy.
~ Fight Club

Nowe miejsce w sieci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26.09.2005 @ 22:06:25 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.07.2004 @ 10:14:40
Posty: 3668
Lokalizacja: z zatopionej łajby czyli z dna
A ja nauczyłam się czytać z nudów, w wieku 4 lat, na Światach Młodych ( pamięta to ktoś?? ;))) ). Fakt, mamusia pokazywała mi wcześniej literki, ale nic jej z tej nauki nie wychodziło, bo ja jako dziecko uparte i przekorne choć dobrze wiedziałam, że litera, którą mamusia pokazuje to np. "B" z uporem godnym lepszej sprawy twierdziłam, że to "F". Wredna byłam i już ;PPPP Jako przykład mojej wredności może posłużyć też to, że kiedy rodzicielka czytała mi bajki i pytała się mnie, którą czytamy zawsze wybierałam moją ulubioną z całego zbioru "U złotego źródła" bajkę - "Wojtuśiową oziminę", która dziwnym trafem była bajką... najdłuższą :DDD. A zrozpaczona mama nawet nie mogła jej skrócić i pominąć jakiegoś fragmentu bo znałam ją prawie na pamięć :D.

Jak już nauczyłam się czytać to zaczęłam pochłaniać wszystko co znalazło się w zasięgu moich rąk. Z tamtego okresu pamiętam, że nawet "Pani Bovary" i "W poszukiwaniu straconego czasu" "padły" ( stały na półce więc nie miały wyjścia ;PPP).
Poźniej były baśnie, literatura przygodowa ( wszystko co tylko w Polsce sie ukazało a wyszło spod pióra Karola May'a), powieści historyczne, marynistyczne. W nastoletnich latach zafascynowanie literaturą szpiegowską i Mistrzem.

_________________
Jeśli nienormalne trwa dostatecznie długo, staje się normalnym T.Pratchett


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26.09.2005 @ 22:10:30 
Offline
Kochanek Vesemira
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.10.2002 @ 16:09:47
Posty: 16427
avarila pisze:
A ja nauczyłam się czytać z nudów, w wieku 4 lat, na Światach Młodych ( pamięta to ktoś?? ;)))


Tytus i Binio Bill. Tego się nie zapomina ;)))

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08.10.2005 @ 3:31:59 
Offline
Zmiany

Rejestracja: 22.04.2005 @ 4:57:35
Posty: 195
Lokalizacja: Denver, Co
avarila pisze:
A ja nauczylam sie czytac z nudow, w wieku 4 lat, na Swiatach Mlodych

Swiatow Mlodych to ja mialam cala kolekcje! Uwielbialam to pismo - zaraz obok Plomyka.... Hmm... Mama mi jednakze cala kolekcje pism wypieprzyla do smieci przy przeprowadzce. Nawet sie nie zapytala... Czarna rozpacz po tym byla. Teraz tylko szkoda przypominek...:)

_________________
"Only put off until tomorrow what you are willing to die having left undone." Fortune Cookie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10.10.2005 @ 21:44:01 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05.10.2005 @ 22:43:37
Posty: 4932
Lokalizacja: nikaj.uuk!
Świat Młodych - Harcerska Gazeta Nastolatków!! Z tych komiksów z ostatniej strony robiłem książeczki, ale się zagubiły w akcji. Został tylko "Tajfun", co to latał Rexem po kosmosie.

A czytać zacząłem na długo przed zerówką. "Poczytaj mi mamo" mam do dziś - przechowuję dla potomstwa. Potem był Tomek na tropach wszelakich, niesamowicie żywotni Old Shatterhand i Winnetou, Chłopaki na opaki, Tytusy, Kajki itd.

Mama napisała mi taką karteczkę, że w bibliotece mogę wypożyczać książki z półek dla starszych dzieci i młodzieży. A tam był... "Hobbit"...

_________________
P2009 / 59124 ИOНTAЯAM / 251095

Dzień dobry, piękne panie – rzekł, kłaniając się uprzejmie. – Czy przypadkiem wiecie, dokąd odsyła się kurvvy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.01.2006 @ 21:52:35 
Offline
Myszowór
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16.12.2005 @ 23:11:58
Posty: 1028
Lokalizacja: Kraków
Moja przygoda z czytaniem... Mający lat 8 zmusiłem się do prezczytania Dywizjonu 303... To chyba tylko pogłębiło moją antypatię do literatur.
Pewnego pięknego dnia, 3 lata temu, polonistka powiedziała: "Jako nastepną lekture wybieracie dowolną książkę i piszesie jej recenzję"... w moje pazerne łapki "Żołnierzy Wolności" Suworowa. Pierwsza książka, ktorą poważnie wchłonąłem... Potem reszta Suworowów (nawet "Złoty Eszelon" dopadłem)... a potem...

Potem pojawił się Pratchett i tak dla świata realnego Strogonov odszedł na zawsze:D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.01.2006 @ 21:00:33 
Offline
Próba Traw
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.01.2006 @ 0:49:30
Posty: 76
Lokalizacja: Vioha City
Ja nauczyłem się czytać w wieku 3,5 roku na... reklamach telewizyjnych!Nie wiem co przeczytałem jako pierwsze, ale bardzo lubiłem "Dzieci z Bullerbyn" i "Baśnie czeskich dzieci".

_________________
I'm just a pretty boy,
Living in this fucked up world.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.01.2006 @ 21:47:46 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22.12.2005 @ 22:22:31
Posty: 193
Lokalizacja: Kraków
No to ja od dziecka czytałam bardzo dużo - wszystko właściwie - anie ze wzgórza, muminki, przygody młodych detektywów i in. Potem przez rok czytałam Chmielewską, Christie i Joe Alexa. No i tak mi pozostało do dziś że czytam dużo ;)

_________________
Troche o reklamie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.01.2006 @ 22:39:31 
Offline
Próba Traw

Rejestracja: 25.04.2005 @ 14:19:28
Posty: 75
Lokalizacja: Oleśnica
Właśnie zapytałam się mamy, od kiedy jestem chora na ksiązki. Rodzicielka powiedziała, ze jeszcze nie chodziłam do szkoły. Ja pamietam wyprawy do biblioteki z tatą i wybieranie książek. Teraz oczywiście chodzę sama i zapełniam swoja i taty kartę w dwóch bibliotekach:)

_________________
Jestem wolna jak dzika świnia na zakręcie!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21.01.2006 @ 22:47:10 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 15:03:20
Posty: 7148
Lokalizacja: Gdynia -> Warszawa
Ha. Ja miałem zadanie ułatwione, bo moja mama za mych lat szczenięcych była kierowniczką biblioteki publicznej. Zresztą, jak się ma drugą bibliotekę w domu, to nie sposób się nie zarazić... Z głębokiego dzieciństwa najlepiej pamiętam czytaną przez ojca Tajemniczą Wyspę Verne'a. Byłem tak zafascynowany, że napisałem potem (sic!) własną, ilustrowaną i liczącą chyba z kilkanaście stron wersję tego dzieła...

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19.02.2006 @ 12:04:28 
Offline
Próba Traw

Rejestracja: 26.01.2006 @ 22:28:02
Posty: 72
Lokalizacja: z Równinnej Łodzi
Według mojej mamy nie byłam jakos wybitnie uzdolniona w tej dziedzinie.wydaje mi sie ,że chyba najpierw nauczyłam sie pisać anie czytac(niewiem jak to sie stało?).Natomiast pierwszą w pełni wybraną i przeczytaną przezemnie książką był,,Małomówny i rodzina'' Małgorzaty Musierowicz.Potem poszło szturmem i teraz z paniami blibliotekarkami jestem na ty.Dziadek mój uwarza ,że powinnam przestać czytać bo nic mi z tego nie przychodzi-tylko wzrok psuje i czas marnuje zamiast jak każdy normalny człowiek pooglądać telewizje albo pójść do kościoła.Ajak kiedyś dorwał którąś część Sagi i poczytał troche to chciał mi w piecu spalić!!Na szczęście babcia interweniowała!

_________________
,,Każdy potrzebuje zwierciadła aby się w nim przejrzec.może dlatego połowa świata poszukuje swojej drugiej połowy''


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 547 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 37  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group