Wieża Błaznów

Na dawnym Centralnym Domie Towarowym "Wars" (obecnie Galeria Centrum) siedział od tygodnia olbrzymi nadmuchiwany Shrek :-) Potem dołączył do niego Osiołek, a na koniec Kot w Butach :)))) Ale dziś w nocy była burza... :-( Został tylko Kot w Butach, po Ośle i Shreku zostały wiszące "szmatki" :-(

Koty to twarde som ;-)

_________________
All those moments will be lost in time...

Nie mientkie ;)))

Mój jest bardzo mięciutki :))))
Chyba polazł gdzies w cholerę :))

_________________
ggadem lub emalią

to i moje trzy grosze: na pewno gorsze od jedynki (w sporej mierze dlatego, że już się antydysneyowsko-postmodernistyczny smaczek nowości wytarł), ale wciąż kawałek świetnej zabawy.

O dziwo: pierwsze pół godziny jest...kiepskie.

_________________
I'm so far behind, I thought I was first

A wiesz, że tak? tzn. może nie kiepskie, ale oczekiwałam na jakieś fajerwerki, cos co spowodowałoby wybuch niepohamowanego smiechu, a w sumie... nie wiem, może dlatego że wiadomo, czego się spodziewać?
Gorsze od jedynki? odrobinę, ale to tez IMO dlatego, że znika element zaskoczenia, że postacie sa przewidywalne...
Kociątko IMO genialne :) te jego piękne ogromne oczy...
Oglądałam wersję oryginalną, teraz muszę się wybrać na dubbingowaną :)
Ale Banderas mi się chyba do końca zycia będzie z Kotem kojarzył :)))

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski

Dla mnie Shrek 2 też wymiata. Cytaty zewsząd, choć najmilej wspominam też z Gliniarza Z Beverly Hills. Mann jako Brzydka Siostra Przyrodnia...AAAAAAAAA!! :)))) Miny Kota. Kot liżący sobie jajka. Osioł - Rumak. No masakra, płakałem ze śmiechu :)) Fakt, że zabrakło tej ożywczej świeżości jedynki, ale zabawa przednia (czasem tylnia - Shrek po wypiciu eliksiru ;))))) no i tłumczenie Wierzbięty wbija w fotel. Mann rzucający tekstem o Pogodzie... :)))) Aha, knajpa "Pod zatrutym jabłuszkiem" mi się podoba :)))) Grają Waitsa i Cave'a no i jest tam "Unhappy Hour" :))) Ciekawe -za browara * 4 ? :)))))

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

To jest bardzo zabawny collage, ha, ha, ha. Znudziło mnie. Niektóre hasła nadęte, na wyrost oryginalne. Hiperbolizowane zdarzenia popychają w niestrawny absurd. Ale ogólnie śmiałam się, bo jakżeby nie. Ale jakoś tak kwaśno.
Jakkolwiek świeczki z wosku usznego były niepowtarzalne, to w części drugiej zagęszczenie motywów tworzy raczej papkę strzępków wszystkiego, ale jeśliby znaleźć coś wyjątkowego, hm... no cały czas szukam.

_________________
Intermedium skończone. Zachodnia Strona Bramy skończona. Pluskwa i Ćma - również. ...

No, to wygląda na to, że Wierzbięta najlepiej pracuje w stresie. Gdzieś w tv mówił jak to naciskano "z góry" i dano mu bardzo mało czasu na tłumaczenie - tak, że niektóre teksty tłumaczył prawie przed nagraniem. Smutno to jakoś brzmiało...

normalna sytuacja, Idy.

_________________
I'm so far behind, I thought I was first

Oryginał się różni od naszego, bo wiem to co bawi anglojęzycznych widzów niekoniecznie jest przez nas rozumiane i na odwrót.
Przecież Angol nie uśmiechnie się słysząc jak p. J.Stuhr mówi "śpiewać każdy może"
Ciesze sie że Shrek juz od piątku bedzie gościł w naszych kina , pewnikiem się wubiore wkrótce po premierze.

_________________
Yen-dza Lioness.
***
Są rzeczy, które albo rozumie się w lot, nawet bez słów, albo nigdy się ich nie zrozumie (A.S)

Ja tam byłam na oryginale i już dawno sie tak nie śmiałam, ale to prawda, że odczucia cokolwiek inne od jedynki. Teraz sie wybiore na dubbing, bo Shrek to jedyny film, na którym jestem w stanie strawić podłożony głos.

Ten Shrek jest zdecydowanie dla dorosłych. Niektóre momenty wbijały w fotel, ale dzieci ich raczej nie chwycą...

_________________
'Jobsa, hopsa, afia, alma!' zakrzyczał dziko Szarlej.'Melach, Berot, Not, Berib et vos omnes! Hemen etan! Hemen etan! Hau! Hau! Hau!'

Z tego co czytałem to oni (ci od dubbingu) musieli wysyłać listę dialogową do stanów.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

I to jest profesjonalne podejście. Zaś Sapkowskiego tłumaczenia są cięte, modyfikowane, cenzurowane, wogóle goście robią z nimi co się im żywnie podoba i nie muszą pytać autora o zgodę. A.S. powinien się uczyć od Amerykanów, jak się pisze umowy z zagranicą... .

pardon za ten offtopic.

_________________
Nietzhe miał błyskotliwe teksty, lecz cytowanie go na Boże Narodzenie to jak mieszanie Wódki z Mlekiem. Znam lepsze drinki :)

Wydaje mi się, że pozycja negocjacyjna DreamWorks i Asa są diametralnie rózne Fanky :DDDDDDDDDDDD Na wstępie :DDDDDDDDD Taka karma :D

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila