Isengrim pisze:
Hayabusa pisze:
Niesamowite, ale sprawę w którą było zaangażowanych łącznie 3 tysiace ludzi udało się zachować w tajemnicy aż do końca wojny .
Jak dla kogo - Sowieci nie takie rzeczy potrafili zachowywać w tajemnicy do końca wojny i jeszcze dłużej :P
To prawda, ale tutaj mowa o Ameryce, tam z tajemnicami było różnie. Przypomniał mi się jeden, szczególnie bolesny przypadek ( mogę zresztą sprawdzić kto i kiedy dokładnie to zrobił ) - jeden z senatorów powiedział w rozmowie z dziennikarzami, że amerykańskie okręty podwodne świetnie sobie radzą dzięki głupocie Japończyków, którzy zbyt płytko nastawiają zapalniki bomb głębinowych... zdaniem Lockwooda ta wypowiedź, której treść przedostała się do Japończyków, kosztowała utratę mniej wiecej dwunastu okrętów i życie ponad tysiąca ludzi.
Co do serialu o Joannie D` Arc - pamiętam i jak kojarzę był całkiem przyzwoity. Oglądało się toto bez bólu.
Co do zgodności i niezgodności - pamietam dyskusję na forum Gery na temat filmu Pan i Władca na krancu świata. Cóż, nie był idealny, ale jesli chodzi o odwzorowanie realiów życia i walki na morzu to został zrobiony dość porządnie ( choć na przykład można i trzeba przyczepić sie do szybkostrzelności dział ). Na przykład: dobrze oddano efekt trafień, nareszcie bez wybuchów, po prostu lecące na wszystkie kawałki drewna :)