Wieża Błaznów

Wczoraj z Antypodów przyszły moje dwie Hammerowe zdobycze : "Frankenstein Must Be Destroyed" i "Dracula Has Risen From The Grave" :) Dałem za OBA niespełna 20 zł a to są przefajne i szacowne klasyki z tej wytwórni. Moje pierwsze dwa hammery legalne, mrrr.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

A ja pożyczyłam od koleżanki "Pytanie do Boga" i "Drżące ciało".
Pierwszy z tych filmów obejrzałam wczoraj i muszę stwierdzić, że nie zachwycił mnie. W Jerozolimie izraelska archeolog odnajduje grób. Okazuje się, że jest w nim pochowany mężczyzna, który był ukrzyżowany. Grób pochodzi z 32 roku, co od razu nasuwa wniosek, że jest to grób Chrystusa. Co będzie jeśli świat się o tym dowie? Watykan nie może sobie na to pozwolić. Do tego pogłębia się konflikt między Żydami a Palestyńczykami.
Akcja jest rozwlekła. Chodzą, smęcą, intryga naciągana. Nie ma charyzmatycznych bohaterów. W sumie znudziło mi się po godzinie, no ale filmów się tak nie porzuca. Antonio Banderas zagrał przeciętnie jak na swoje możliwości. Ogólnie nudno było 5/10 to najwyższa ocena jaką bym przyznała za ten film.
Mam nadzieję, że "Drżące ciało" będzie filmem lepszym i mi poprawi humor:)

A tak, to całkiem zabawny film jest ;) Mimo, że oglądałam go w środku nocy i pod koniec już przysypiałam, to co ciekawsze sceny pamiętam ;)
Miejscami się dłuży, ale są momenty, że nie można nadążyć za nieustannymi zwrotami akcji.

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki

A ja się trochę wynudziłem. Almodovara stać na więcej, co widać w "Zwiąż mnie" na przykład.

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

W "Drżącym ciele" jest ciekawa żonglerka partnerami, momentami sięgająca poziomu telenoweli, ale jest tak podane, że nie drażni.
Ja dorwałam ostatnio w Tesco "Skazanych na Shawshank" za jakieś śmieszne pieniądze. Czasem warto przekopać pięć koszyków takich hitów jak "Kochaj i rób co chcesz" czy "Zatańcz ze mną" :)

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

"Skazani" to jeden z moich ulubionych filmów ever. Mam już od paru lat jakieś gazetowe DVD:) Co do szperania w koszach potwierdzam w całej rozciągłości, warto, trafiają się niesamowite perełki.

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka

"Skazani..." jest na pierwszym miejscu mojej listy bestsellerów:))
Jestem zakochana w scenie, gdzie Andy zamyka się w biurze naczelnika i puszcza arię z Wesela Figara.

Co do "Drżące ciało", to jestem nieco rozdarta. Z jednej strony mi się podobał, ale z drugiej strony mam nieco żal do Almodovara za zbyt wielkie przeskoki w czasie, co sprawia, że niektóre decyzje bohaterów były dla mnie niezrozumiałe. No bo na przykład dlaczego Elena przespała się z Davidem? O tak sobie, dla samego seksu? Czy go kochała (na co wskazywałby tekst Victora "teraz wiem dlaczego tak rzadko się uśmiechałaś"). No ale skoro kochała Davida to czemu wyszła za Viktora? No i czemu w taki sposób powiedziała mu o zdradzie?
I jeszcze dlaczego Viktor po tym, gdy dowiedział się kto tak naprawdę do niego strzelał nic nie zrobił (poza tym, że się ujarał)?
Takie tam durne pytania mam;)))
Ja rozumiem, że to styl Almodovara, że mamy się domyślać i sami sobie dopowiedzieć pewne kwestie, ale...

Wczoraj zrobiłem sobie powtórkę z Bagosza. Z zadowoleniem stwierdziłem, że nic mi się nie zmieniło. "Katedra" jest niezmiennie super, ale "Sztukę spadania" niezmiennie uwielbiam i mimo wykucia tego filmu na pamięć, mogę go oglądać parę razy dziennie :))

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Do Claudii ( chyba) dodają Sens życia wg MP :-)))

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski

Dzięki, zapomniałem o tym a faktycznie widziałem w kiosku :))

W "Saturnie" kupiłem "Internal Affairs" za jedyne 24,90, przecenili też DVD "Testosteron" na 29,90 (przy startowej cenie 46,90) :)

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Testosteron mam, dostałam na imieniny :-) Jak ktoś chce, mogę dystrybuować :-)

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski

Czas Apokalipsy - Powrót za dyszkie w Carrefourze. Miło.

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje

8 dysków, 212 zł, ale kurde - jak wydane :))))) Dostępne od listopada 2007.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

"To nie kozioł...zioł! To diabeł...beł!" - "Igraszki z diabłem" na DVD :)) Jeden z lepszych spektakli Telewizji Polskiej.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Aaaaha - wreszcie wczoraj nadrobiłem zaległość i obejrzałem "Internal Affairs". I to dobry film jest. Trochę miałem problem z wyodrębnieniem poszczególnych postaci z tłumu homogenicznych Azjatów, ale sama intryga mile zakręcona i spuentowana gorzkim i przewrotnym zakończeniem. W dodatkach jest zakończenie alternatywne, ale słabsze od oryginalnego. Teraz jestem ciekaw, jak bardzo spieprzył to Scorsese :)

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG