Wieża Błaznów

Ewidentnie masz racje ale przy tak wnikliwej analizie to sie zawsze coś znajdzie ?? A ja czasami nie wiem że żle pisze bo w szkole to z polaka byłem dobry ale nie w gramatyce, nie w ortografi, ale w czymś innym ale nie wiem jak to sie nazywa. Może w "Bajaniu". Ale nie to sensem rozmowy jest tylko "Janosik".

_________________
Po co mi mózg, mam rower.

ROTFL, rozwaliłes mnie. Może w "przerabianiu książek" ? :)
Nie bój się, wokoło sami zboczeńcy, nic złego Ci nie zrobią :))) Jak masz cos mądrego do powiedzenia, to napisz, tylko tak, żeby ktoś się domyślił a) ze to było na temat i b) co autor chciał przez to powiedzieć.
Czyli: pisz czytelniej, znaki przestankowe nie gryzą, a dyslektyków i dysortografów mamy tu od cholery i ciut ciut, przywyklismy ( acz nie wybaczamy:D).
To tyle.
Ad topic: Janosik? Leciał niedawno, chyba na regionalnej. Nie wiem czemu nie lubię tego filmu. Może dlatego, że zraziłam się do Perepeczki w "13 posterunku" :)

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski

Swoją drogą ciekawe jak to jest , że jeden scenarzysta (Mikołaj Korzyński) tworzy coś absolutnie kultowego ("Chłopaki nie płaczą" i nie zaprzeczać mi tu:) ) i totalne g*wno?("Gulczas..." który AFAIK jest polskim reprezentantem na jakiejś tam liście 10 najgorszych filmów świata. Pięknie.)

Sorry, ale 'Chłopaki nie płaczą' to też gniot ;) Może mniejszy niż ta druga pozycją (choć opieram się tylko na trailerze), ale jednak.

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

Może i gniot (choć się nie zgadzam), ale kultowy :)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Ta, teraz wszystko jest 'kultowe'. Nie znoszę tego słowa.

_________________
Z poważaniem, Donna Ezena Capo di tutti capi Nazguli Ortografii
And when your heart begins to bleed, you're dead and dead, indeed.

On akurat jest kultowy ;-) Co drugie zdanie z tego filmu jest cytowane przez młodzież z całej Polski ;-) :-P

_________________

Nawet gdybym ślepy chciał podążać w ciemności
Tylko wtedy wyjdę do Słońca
Kiedy Ty pójdziesz ze mną tak naprawdę do końca

Mnie słówko "kultowy" nie mierzi. Natomiast co do oceny filmu Olafa Lubaszenki to w pełni zgadzam się z Ezeną. Dla mnie to również gniot :)

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

Gniot to "Poranek Kojota" jest :-)

_________________

Nawet gdybym ślepy chciał podążać w ciemności
Tylko wtedy wyjdę do Słońca
Kiedy Ty pójdziesz ze mną tak naprawdę do końca

Gniot To Ekranizacja WIEDŹMINA. Przejżałem wszystkie posty może nieuważnie ale nikt nie napisał żę gniot to ekranizacja WIEDŹMINA!!!!!

_________________
-And in the master's chambers They gathered for the feast
They stab it with their steely knives But they just can't kill the beas-

Bo obecnym na forum się film podobał ;-)

_________________

Nawet gdybym ślepy chciał podążać w ciemności
Tylko wtedy wyjdę do Słońca
Kiedy Ty pójdziesz ze mną tak naprawdę do końca

Bo to oczywiste, wszyscy to wiedzą i nie ma potrzeby o tym pisać :)

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved

Tak się bałem. Apropo mój ojciec przewoził na plan Wiedźmina tego bazyliszka którego Geralt utłukł na początku opowiadania Granica możliwości. A podobno pewnego dnia po nakręceniu jednej sceny i tylko jednej wszysce poszli ostro pić!! :)

_________________
-And in the master's chambers They gathered for the feast
They stab it with their steely knives But they just can't kill the beas-

No z pewnością ani Poranek ani Chłopaki to arcydzieła przesycone filozofią nie są, ale ja tego gniotem bym nie nazwał. Smieszne są, i to śmieszne pozytywnie a nie debilnie i głupio. I chyba o to w komediach chodzi.

Pod opinią Syriusza podpisuję się wszystkimi możliwymi kończynami.
Choć muszę powiedzieć , że "Poranek..." jest IMO dużo gorszy i miejscami niesmaczny. Ezena: mnie też mierzi nadużywanie tego słowa, tym niemniej uważam "Chłopaków..." za obraz naprawdę kultowy. Nie znam nikogo, kto by nie umiał dokończyć jakiegos zabawniejszego dialogu made by Korzyński.