Wieża Błaznów

mead: <i>Z komedii - strasznie mi się podobają "Chłopaki nie płaczą", "Poranki kojota" et consortes. Mają pewien rodzaj porypanego humoru, który lubię.</i>

Strasznie to nie, ale dla rozrywki przy piwie można obejrzeć. Za to mnie bardzo podoba się niezbyt lubiany tu 'Vinci'. Chyba właśnie za humor i pomysł. 'Vabank' to nie jest, ale nie jest to także powód by ów film skreślać. Miał swoje momenty (choćby Mamusia, Ślązak i Japończyk), które po prostu zrotflowały mnie z krzesła :)

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved

"Vinci" podobał mi się całkiem , całkiem. Najlepszy polski film rozrywkowy od wielu, wielu lat :)

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

"Chłopaki nie płaczą" jak najbardziej, mimo młodego wieku film już chyba jest kultowy. "Poranek kojota" nie do końca, ma parę fajnych momentów, ale to za mało. "Vinci" podobnie - fajny, ale nie wybitny. Z najnowszych produkcji zachwyciło mnie "Wesele", ale o tym już wspominałem :)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

"Chłopaki nie płaczą" jak najabrdziej tak, sporo niezłych tekstów, naprawdę zabawny film. Poranek Kojota o klasę niżej.
Deja Vu uwielbiam, na marginesie.
Tyle na razie odnośnie komedii choć muszę powiedzieć że jednak, jednak klasyka Seksmisja, Miś ( i cała reszta barei, ze Zmiennikami włącznie ) znajduje się wciąż wyżej.

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata

Ze współczesnych filmów chyba najlepszy jest dla mnie "Dług". "Dzień Świra" również jest dobry, ale to są całkowicie inne klimaty.

Na "Pręgach" się zawiodłem (ale to dlatego, że miałem duże oczekiwania po tych wszystkich pochwałach, bo film nie jest przecież zły), "Cześć Tereska" wręcz przeciwnie - pozytywne zaskoczenie i wrażenie, że najlepsze filmy w Polsce to pogranicze offowe. Poza tym "Zmruż oczy" intrygujące, a "Pornografia" rozkręcająca się bardzo powoli, ale za to bardzo ciekawie.

Nie widziałem jeszcze kilku ważnych filmów ostatnich lat: Symetrii, Wesela, Życia jako śmiertelnej choroby przenoszonej drogą płciową, Dużego zwierza oraz Głośniej od bomb i aktualnie będącego w kinach W dół kolorowym wzgórzem. Mam nadzieję, że kiedyś to nadrobię.

PolB: <i>komedie Barei mówią więcej o latach 70 i 80, niż cała reszta naszego kina - razem wzięta.</i>

Bardzo słuszna koncepcja:) To starałem się udowodnić w magisterce. Niestety, promotor, osoba znana i uhonorowana w świecie naukowym, nie do końca podzielał to zdanie. A kiedy zdania studenta i promotora są rozbieżne - wiadomo, kto ma przerąbane :-/

Vramin. Nie powiedziałem, że nie lubię Vinci! To definitywnie powrót do formy. Tylko jeszcze nie na sam szczyt. Miejmy nadzieję, że tendencja się utrzyma.

_________________
Nietzhe miał błyskotliwe teksty, lecz cytowanie go na Boże Narodzenie to jak mieszanie Wódki z Mlekiem. Znam lepsze drinki :)

"Vinci" jest wg mnie jedną z lepszych polskich komedii ostatnich lat. Także przez brak tematyki gangstersko-mafijno-policyjnej. Wolę filmy o drobnych złodziejaszkach, w gruncie rzeczy dobrych i pracujących jako "władza", niż tę wymuszoną mafijność. Jednak już komedie Koterskiego są dla mnie ciężkostrawne poza niektórymi scenami. I może to dziwne, ale więcej takich scen znalazłam w "Nic śmiesznego" niż w "Dniu świra", który zbyt mocno odzwierciedla osobowość reżysera.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Właśnie, Mead, dobrze, że mi przypomniałaś: Dzień świra! Film absolutnie znakomity:D Rany, co za niedopatrzenie.
Zapomniałam też o Długu, który mogłabym oglądać na okrętkę.
Filmy Lubaszenki dla odmiany średnio trawię, not my cup of tea, choć fakt, jest kilka świetnych tekstów.

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka

"Nic śmiesznego" to mój typ.

_________________
"...Ale mnie biodro boli..." - K.I Gałczyński po godzinie od walnięcia się w stół.

Na, chyba niezbyt wiele... ;-)

_________________
"Śmierć i Światło są zawsze i wszędzie, one zaczynają i kończą..."

Pytanko : czy widział ktoś film według "Tylko Beatrycze" ? Książkę Parnickiego cenię sobie, nawet bardzo. O filmie słyszałem sprzeczne opinie, ale z przewagą tych umiarkowanie entuzjastycznych. Rzecz jest trudna do zdobycia. Musze przyznać, że ksiązka jest dośc afilmowa, ale reżyser z talentem i pomysłem mógł zrobić z tego intresującą produkcję.

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

Podpisuję się:). Świetny, choć przygnębiający.



Właśnie przez te teksty "Chłopaki nie płaczą" są filmem kultowym;>. Większość ludzi których znam jest w stanie powtórzyć je z pamięci i często rozmowa zmienia się w przerzucanie nimi:].

_________________
Człowiek który przedkłada żabę nad świnię nie jest godny miana człowieka

Była mowa o "Długu". Niestety zaspoilerowano mi ten film przed obejrzeniem i wiedziałam, kto zginie :-/ Ale i tak mam bardzo pozytywne wrażenia. Przede wszystkim brak natrętnego we współczesnym filmie "bohatera-luzaka", który i tak się wyratuje w ostatniej chwili. Jest za to bardzo realna, impasowa sytuacja i bardzo realne jej konsekwencje. Nareszcie odejście od kreowania wizji Polski-Ameryki, gdzie można wysadzić 10 samochodów i 4 domy, a i tak nikt nas za to nie pociągnie do odpowiedzialności. Bardzo gorzki i bardzo dobrze zrobiony film (wspaniale budowane napięcie).

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

"Dług" jest taki a nie inny także z tego względu że jest oparty na faktach. To wydarzyło się naprawdę...

_________________

Nawet gdybym ślepy chciał podążać w ciemności
Tylko wtedy wyjdę do Słońca
Kiedy Ty pójdziesz ze mną tak naprawdę do końca

Mi bardzo podobało się "Ciało". Zdecydowanie pasuje mi ten typ absurdalnego humoru.

Dzień po obejrzeniu tego filmu, ja i koleżnka, z którą byłam w kinie, spotkałysmy w sklepie Emilę Krakowską. Za każdym razem gdy na nia spojrzałyśmy przypominała nam się groźba: Babcia pana skarci, oj, skarci i reagowalysmy histerycznym smiechem.