Haletha pisze:
o ekranizacji jakiej książki skrycie marzycie?
Podobna dyskusja toczyła się całkiem niedawno na syffie - o,
tutaj. Zacytuję, co wtedy pisałem w odpowiedzi Boniemu:
Boni: Zasponsorowałbym Bagginsowi i Jackowi 'Ruch generała', powiedzmy, za jakieś 100M$ ;-)Ja: Też o tym myślałem :-) A potem "Inne pieśni" - wprawdzie IMHO niezbyt filmowalne, ale zawsze można pójść tropem Ridleya Scotta i zrobić luźną adaptację zamiast ekranizacji. Skoliodoi, Odwrócone Więzienie, atak hyppyroi na Kreml... Mmm, ślinka cieknie na samą myśl :-)wyjątkowo młody kot pisze:
Reżyseria - Lars von Trier. Nikt inny.
O nie, tylko nie on! Von Trier by "Inne pieśni" zamordował i zamiast zrobić widowisko z gigantycznym rozmachem zacząłby się bawić w jakieś (pseudo)artystyczne sztuczki. No way, von Triera proszę trzymać od ekranizowania Dukaja z daleka.
A z innych rzeczy chętnie zobaczyłbym na ekranie coś z Dana Simmonsa (najlepiej "Hyperion" & "Upadek Hyperiona" albo "Ilion" & "Olimp") i koniecznie "Amber" Zelazny'ego. Sęk w tym, że o ile do ekranizacji Dukaja i Simmonsa potrzebny byłby głównie reżyser z wizją i gigantyczny budżet, o tyle do "Amberu" już nie obeszłoby się bez precyzyjnie dobranych, profesjonalnych aktorów.
Crowley pisze:
Jak lubie Pratchetta tak nie wierze, zeby dalo sie go sfilmowac... byly dwie animowane ekranizacje, "Soul Music" i "trzy wiedzmy", calkiem nawet sympatyczne
O, "Trzy wiedźmy" leżą od jakiegoś czasu u mnie na dysku i czekają na obejrzenie... A zatem warto?