Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 28.04.2024 @ 7:48:43

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 878 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 59  Następna

Co/kogo najbardziej pragniecie zobaczyć w ep. III
Śmierć Jar-Jara 8%  8%  [ 10 ]
Natalie Portman 10%  10%  [ 13 ]
Poprawę poziomu po ep. I i II 16%  16%  [ 20 ]
Walki na miecze świetlne 6%  6%  [ 8 ]
Ewana Mc Gregora 0%  0%  [ 0 ]
Bitwy w kosmosie 2%  2%  [ 2 ]
Haydena Christensena 1%  1%  [ 1 ]
Śmierć Dooku 1%  1%  [ 1 ]
Przemianę Anakina/Walkę z Obi Wanem 33%  33%  [ 41 ]
Godne dopełnienie Sagi 23%  23%  [ 29 ]
Liczba głosów : 125
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 18.05.2005 @ 19:27:16 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.10.2002 @ 20:35:02
Posty: 653
Lokalizacja: niewłaściwe miejsce, niewłaściwy czas...
Ja - po namyśle - doszłam do wniosku, że najbardziej bym chciała, aby w "Zemście..." znalazł się wreszcie jakiś bohater, którego mogłabym polubić. To chyba podstawowa różnica, dla której wolę "starą" trylogię od "nowej". W "starej" był nienajgorszy Luke, fajna Leia i przesympatyczny Han Solo, w "nowej"? Amidala nie ma ani krzty charakteru, który wykazywała jej córka i przypomina n-tą wersję Pięknej i Inteligentnej Kobiety, Która Towarzyszy Głównemu Bohaterowi (patrz większość sensacyjno-przygodowych filmów), Anakin jest po szczeniacku irytujący, a Obi Wan to nudny, sztywny belfer. Nie ma kogo lubić, po prostu... Jak na skierowany do młodzieży przygodowy film to – moim zdaniem – porażka.

_________________
http://zabawki-anneke.blogspot.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.05.2005 @ 19:36:10 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.04.2005 @ 18:27:02
Posty: 2816
Lokalizacja: duchem wciąż znad morza
Ja, podobnie jak Easnadh, lubiłam Qui-Gona :] No i Obi-Wan w "Mrocznym.." też był całkiem sympatyczny, to w "Ataku Klonów" nabrał belferskiego tonu ;) Anakin mnie denerwuje, jednak na tle Amidali jest i tak super ciekawą postacią :P

No, oczywiście, że Hana nikt nie przebije :]

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.05.2005 @ 21:37:58 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
Mi też się wydaje, że bohaterowie Starej Trylogii byli bardziej autentyczni, ludzcy, bardziej z krwi i kości. Odnoszący sukcesy i popełniający błędy. Tymczasem w nowej jakoś tego brakuje. Jedi są nieznośnie przemądrzali i sztywni (Obi-Wan tak belferowaty, że aż antypatyczny), Anakin ma jakieś jaja, ale jest sztubacki, Amidala - standardowa "kobieta bohatera". Chociaż jako para bywają wzruszający. Mam nadzieję na jakąś ewolucję tych dwóch ostatnich postaci w III części.

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.05.2005 @ 22:03:06 
Offline
Regis

Rejestracja: 12.02.2004 @ 9:55:59
Posty: 1748
Anneke pisze:
Ja - po namyśle - doszłam do wniosku, że najbardziej bym chciała, aby w "Zemście..." znalazł się wreszcie jakiś bohater, którego mogłabym polubić. To chyba podstawowa różnica, dla której wolę "starą" trylogię od "nowej". W "starej" był nienajgorszy Luke, fajna Leia i przesympatyczny Han Solo, w "nowej"?

W nowej żeby nie szukać daleko Jar Jar Binks ;-)))))

_________________

Nawet gdybym ślepy chciał podążać w ciemności
Tylko wtedy wyjdę do Słońca
Kiedy Ty pójdziesz ze mną tak naprawdę do końca


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.05.2005 @ 22:06:20 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.04.2005 @ 18:27:02
Posty: 2816
Lokalizacja: duchem wciąż znad morza
Jak widzę Jar-Jara to mi się nóż sam w kieszeni otwiera ;P

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.05.2005 @ 22:21:11 
Offline
Murderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.05.2005 @ 20:33:34
Posty: 6541
Lokalizacja: Ratibor am Oder
ja mam pecha... lubiłem Qui-Gona - prawdziwy Jedi, opanowany ale nie sztywny - zginął. Darth Maul - jedyny szwarzcharakter który miał styl (i fajnie się ubierał) - nieprzyjemny wypadek przy pracy. Młody Anakin był całkiem sympatyczny - no to mu odbiło jak podrósł... i co tu zrobić?

A Atak klonów mnie nie zachwycił (może poza sceną walki Yody z Dooku) i mam nadzieję że Zemsta Szithów wypadnie lepiej.

_________________
Masz prawo nie rozumieć mnie, lecz proszę, nie zrozum mnie źle.

A high dive on a swimming pool
Filled with needles and with fools


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.05.2005 @ 22:31:58 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
Ben Adar, mam dokładnie odwrotne wrażenia :)))
Qui Gonn i mały Anankin byli potwornie denerwujący (zwłaszcza robienie z młodego Vadera prodigial kid w stylu "Kevin sam w domu"), Darth Maul wywoływał u mnie trzęsawkę ze śmiechu (zwłaszcza z uwagi na wygląd), podobnie walka Yody z Dooku (wyglądało jakby Lee walczył z Gumisiem na Gumijagodach) :))))

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.05.2005 @ 22:47:08 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.04.2003 @ 17:00:18
Posty: 11145
Lokalizacja: Warszawa
meadwyn pisze:
podobnie walka Yody z Dooku (wyglądało jakby Lee walczył z Gumisiem na Gumijagodach) :))))

Ej, a jak inaczej miał Yoda walczyć, czekać aż się oni mu sami schylą ? :))

_________________
13.04.2010 - You have taken sky from me...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.05.2005 @ 22:53:32 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
Nie wiem. Dla mnie w ogóle walczący Yoda to ROTFL odcinka. Yoda się dobrze nadaje do trucia nauk, a do cięcia złych są młode, humanoidalne byczki z Jedi ;)

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.05.2005 @ 22:54:43 
Offline
Kochanek Vesemira
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.10.2002 @ 16:09:47
Posty: 16427
Ale to naprawdę niesamowicie wyglądało i dla mnie to była najlepsza scena filmu :) Który IMO jest całkiem udany i wstydu starej trylogii nie przynosi.

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.05.2005 @ 22:55:59 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
Ja też lubię Atak Klonów, chociaż Mrocznego Powidła nie znoszę. Podobno Sithy są najlepsze z nowej trylogii - to brzmi optymistycznie.

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.05.2005 @ 22:57:55 
Offline
The One and Only
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25.09.2002 @ 0:30:50
Posty: 5820
Lokalizacja: National Nitpicking Center
Mead pisze:
Qui Gonn i mały Anankin byli potwornie denerwujący (zwłaszcza robienie z młodego Vadera prodigial kid w stylu "Kevin sam w domu")

Qui-Gonn był jak dla mnie w porządku, z małym Anakinem rzeczywiście już gorzej. Za to IMHO totalnym kretynizmem była gadka o midichlorianach (czy coś w ten gwizdek) - rozwala w drobny mak całą naturę Mocy.
Mead pisze:
Darth Maul wywoływał u mnie trzęsawkę ze śmiechu (zwłaszcza z uwagi na wygląd), podobnie walka Yody z Dooku

Ja walkę Yody z Dooku wyparłem z pamięci. Nie ze względu na sam pojedynek, tylko z powodu idiotycznej gadki, jaką Dooku serwuje na jej początku:
"It is obvious that this contest cannot be decided by our knowledge of the Force... but by our skills with a lightsaber."
Klasyczne wyjaśnienie dla niedorozwiniętych umysłowo nastoletnich Amerykanów z hamburgerami zamiast mózgów: jeśli ktoś jeszcze nie zrozumiał, o co chodzi w tej scenie, to teraz ma podaną sprawę na talerzu. Uch, jak ja nie cierpię, gdy reżyser traktuje widza (czyli m.in. mnie) jak ostatniego kretyna...

_________________
I'm not dead yet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.05.2005 @ 23:02:39 
Offline
Próba Traw

Rejestracja: 05.12.2004 @ 0:19:20
Posty: 86
Lokalizacja: Wrocław
Kto wie, może za 10 lat nową trylogię będzie się ogladać z takim samym sentymentem jak starą dzisiaj, bo wspołczesne kino będzie jeszcze bardziej kiczowate.

Zagłosowałem na przemianę Anakina w Vadera, ale chciałbym też zobaczyć efektowne walki na miecze i kosmiczne bitwy oraz godne dopełnienie sagi. Zaraz idę do kina :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.05.2005 @ 23:03:43 
Offline
Babka Yarpena Zigrina
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.04.2005 @ 18:27:02
Posty: 2816
Lokalizacja: duchem wciąż znad morza
meadwyn pisze:
Darth Maul wywoływał u mnie trzęsawkę ze śmiechu (zwłaszcza z uwagi na wygląd)

U mnie tak samo :P Prawie spadłam z fotela, jak zobaczyłam go zobaczyłam. Wygląda jak jakiś.. kiczowaty diabełek ;P

_________________
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18.05.2005 @ 23:34:23 
Offline
Kochanek Vesemira
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.10.2002 @ 16:09:47
Posty: 16427
Pokrowiec mnie rozwalił :)))

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 878 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 59  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group