Chemik pisze:
Zamorano, o ile zdanie główne (o cenach licencji) zrozumiałem, o tyle fragmentu w nawiasie- nie bardzo. Poproszę o tłumaczenie na polski fragmentu:
Zamorano pisze:
(w przypadku adaptacji jest zresztą taki podział tortu, że i tak nie da się wykorzystać uniwersum jako uniwersów Marvela w tych filmach ze względu na podział praw - postaci "należące" do Disneya nie mają większych szans nawet na cameo w filmach Sony i tak dalej)
bo nie wiem, o co Ci chodziło, a chciałbym :)
Masz sobie komiksowe zeszytówki Marvel Comics Group z superbohaterami (pomijając fakt, że ta grupa wydawnicza wydaje i inne komiksowe rzeczy, imprinty, kolekcje klasyki etc. Ale to insza inszość.Tu skupiamy się na klasycznych seriach zeszytowych superbohaterskich; nie będziemy tu włazić w tematy tradepaperbecków, omnibusów, essentiali, różnych storylines, drugiego uniwersum Ultimate Marvel które tworzą tytuły z Ultimate w tytule typu Ultimate Spider Man, Ultimate X - Men etc. i tak i tak dalej, dalej). Spider-Man, X-Men, Hulk, Kapitan Ameryka, Iron Man, Thor etc. Cała ta czereda tworzy coś co nazywamy Uniwersum Marvela jak nie przymierzając np. w świecie RPG Warhammer i tak dalej. Hulk może pojawić się np. na drugim planie w seriach "spidermanowych". Możesz kombinować jakieś wielkie crossovery między tytułami i tak dalej. Możesz zderzyć Avengersów i Zielonego Goblina jeśli masz taką ochotę i tak dalej. W pierwszym zeszycie Marvela wydanym w Polsce w czerwcu 1990 bodaj mieliśmy w Spider - Manie postać Punishera na przykład. Rozumiemy to, nespa? W filmach tak to nie działa. Z prostego powodu - tort pod nazwą licencje podzielono. Na przykład: Sony ma Spider Mana, New Line Cinema Blade, Paramount / Walt Disney Studios ma Kapitana Amerykę, Iron Mana, Thora, Universal Pictures ma Hulka, Columbia Pictures ma Ghost Ridera, 20th Century Fox ma X Menów i Wolverina etc.. W związku z tym uniwersum Marvela w filmach kinowych nie może działać jako uniwersum Marvela. A może funkcjonować tylko jako poszczególne tytuły ze swoimi storyline w ramach tego jako wygląda podział praw. I dlatego migawka - cameo z Wolverine w Spider Manie wymaga takiego zachodu i kosztów, że i tak z niej zrezygnowano. Przynajmniej tak jest na razie i jeszcze parę lat będzie. Jak wiemy Disney Company "kupił" Marvela i zobaczymy czy za iks lat nie skończy się to jakąś centralizacją praw i licencji. Z telewizją i grami jest jeszcze inaczej.