Za dużo od mej ostatniej wizyty ale z świeżych polecanek - "The drop" wg opowiadania (a teraz już książki) Dennisa Lehane z jak zwykle mrukliwie charyzmatycznym Tomem Hardy (wyrasta na jednego z mych ulubionych aktorów): nieśpieszny, zwodniczo subtelny dramat kryminalny gdzie większość info jest serwowane na marginesach. Główny bohater to jedna z fajniejszych enigm jakie widziałem ostatnio w kinie. Świetne aktorsko na każdym poziomie - plus ostatnia rola Gandolfiniego
Jeśli czekacie na nokaut to belgijski The treatment: też po części dramat kryminalny, ale głównie dreszczowiec psychologiczny z domieszką horroru. Rewelacyjne na każdym poziomie, ale jednocześnie najbardziej nieprzyjemny film jaki ostatnio widziałem...i nie dziwota - opowiada o śledztwie w sprawie wyjątkowo perfidnego pedofila.
Poza tym: czekam na "Ziarno prawdy." Widzę, że coraz więcej kina gatunkowego się u nas robi i to buduje. Kwestią czasu jest jak sfilmują też świetny "Gniew"...pewnie już ktoś wykupuje prawa.
Widzę zresztą, że jest i kolejny kandydat, TVN się bierze za "Farmę lalek"
http://www.pisf.pl/pl/dotacje/dofinanso ... sja-2-2014 Wczoraj postanowiłem zajrzeć do tej książki - i jest całkiem okay, choć jednak literacko Miłoszewski to nie jest, oj nie...no, ale jak u wspomnianego- też jest za to temat społeczny (Cyganie, pedofilia itp.), atrakcyjny setting z prowokującą dygresje historią...tak dziś najłatwiej dostać dofinansowanie z PISFu, choćby i 160 tys...na sam development;P
...Niebawem z tematów społecznych może zostać tylko uciskanie artystów i mediów przez środowiska gejowskie i feministyczne (poczytajcie sobie o produkcji ostatniego Zanussiego; swoją drogą, "oh, how the mighty have fallen..."). Ale to chyba nie przejdzie, bo musimy gonić Europę, choćby tylko w poprawności politycznej... ;P