Wieża Błaznów

hmm, a często rozmawiasz z nieistniejącymi albo umarłymi osobami?
Przecież te dialogi z "ojcem" to ewidentna oznaka pogłębiającego się szaleństwa Dextera.

_________________
All those moments will be lost in time...

Bullshit. Dex naruszył kodeks, którym kierował się od dekad. Który wpoił mu Harry. Więc odczuwa pewien dyskomfort, który normalnie nazwalibyśmy wyrzutami sumienia. Dlatego spersonifikowanym głosem "sumienia" (z braku lepszego określenia) jest Harry. Poza tym Dexter nie rozmawia z Harrym. Ma jedynie przemyślenia - dialogi / monologi wewnętrzne. Każdy coś takiego miewa i nie jest to oznaką szaleństwa w żadnym stopniu.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

=> Borsuk.
Niekoniecznie, to można traktować jako wizualizację przemyśleń Dextera pt. "co by powiedział tata, gdyby to zobaczył". Przecież każdy z nas zastanawiał się nie raz, co by powiedział ktoś, gdyby widział cośtam. I ja tak to postrzegam, nie wiążę tego z pogłębiającym się szaleństwem.
Tyle, że na potrzeby telewizji i serialu jest to pokazane jako dialog dwóch osób.
(najnowszego odcinka jeszcze nie widziałem).

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)

Nie, nie jestem szczególnie religijny ;]

Całkiem prawdopodobne. Oczywiście jeśli traktuje się ten obraz dosłownie, a nie jako metaforę wewnętrznego dialogu, który to, owszem, czasem mi się zdarza.
Mam nadzieję że nie zaliczysz mnie dzięki temu do wyższej kategorii szajbusów ;)
Nie wiem tylko w dalszym ciągu jaki to ma związek z moją wypowiedzią, w której chwaliłem pomysł scenarzystów... Może nie jest nowy (w "Due South" na przykład występował regularnie i raczej nie miał za zadanie sugerować szaleństwa bohatera), ale na pewno stanowi odmianę po dwóch sezonach monologów.

Update: No tak, trochę mnie koledzy wyprzedzili. Okazuje się że nie jestem odosobniony w moich interpretacjach ;)

_________________
Masz prawo nie rozumieć mnie, lecz proszę, nie zrozum mnie źle.

A high dive on a swimming pool
Filled with needles and with fools

no jasne, zmarły lata wcześniej ojciec objawia się Dexterowi w świetle dnia, dyskutują sobie i to n i e j e s t objaw szaleństwa ;-)
Dialogi wewnętrzne - kto tego nie zna. Ale nie wyglądają tak dosłownie, a ktokolwiek choć odrobinę skoncentruje się na oglądaniu filmu, zauważy z łatwością, że Dex d o s ł o w n i e widzi ojczulka. To objaw postępującej paranoi i moim zdaniem nie ma to związku z łamaniem kodu jeno ze zbliżającym się małżeństwem :-))

Ben, o Due south też pomyślałem, ale tamto to była ingerencja ducha a nie "dialog wewnętrzny" - inna konwencja.

_________________
All those moments will be lost in time...

A jak, ciekawość, będąc scenarzystą ukazałbyś widzowi wewnętrzny dialog, żeby było dosłownie ? Bohater staje na chwilę z oczyma utkwionymi w dal ? A może deklamuje przemyślenia z obu punktów widzenia ? :D

Poza tym może nie koncentruję się odpowiednio na oglądaniu, jednak mimo to zauważyłem, że w scenach z ojcem obraz ma rozmyte kontury i zmiękczone kolory. Sugeruje mi to, że należy go nieco inaczej odbierać, niż normalnie...
Ale to ja... Zawsze miałem kłopoty z koncentracją ;>

_________________
Masz prawo nie rozumieć mnie, lecz proszę, nie zrozum mnie źle.

A high dive on a swimming pool
Filled with needles and with fools

pewnie nie oglądałeś 17 mgnień wiosny? Ale kawały o Sztyrlicu znasz? :-)


no jaśnie pana własne słowa - Dex n i e jest normalny i ma zaburzenia widzenia tyż. Mogę się założyć, że podręczniki psychiatrii dokładnie opisują takie objawy.
Kurczę, przykro mi że wywołałem u was dysonans poznawczy. Ale w końcu to nie ja stworzyłem postać psychopaty, seryjnego mordercy..

_________________
All those moments will be lost in time...

Gdybyś się nie mylił Borsuku, to zapewne nawet miałbyś rację. Niestety...mylisz się :> Założyłeś z góry tezę i na siłę dopasowujesz do niej argumenty - tylko czemu są one "zapewne"?

Dex jest psycho - to pewne. Ale nie "odjeżdża", nie słyszy głosów, nie jest paranoikiem. Jest zdrowo spaczony, ale nie jest wariatem.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

acha... to co słyszy kiedy ojczulek do niego przemawia? :->
Nie ja tu dopasowuję fakty do teorii :-)

_________________
All those moments will be lost in time...

Słyszy dokładnie to, co słyszy każdy, kto ma wewnętrzne przemyślenia. Przy czym "słyszy" jest nadużyciem semantycznym. Sceny "dialogów" z Harrym są zwizualizowaniem na potrzeby widza myśli Dextera. Nie mów, że tego nie lapiesz, bo w ciebie zwątpię. To tylko chwyt realizacyjny, żeby pewne sprawy pokazać. Do dziś byłem przekonany, że to oczywiste, a tu zonk.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Borsuku... Proszę... Stirlitz ;]

W końcu stworzysz, jak mnie nie przestaniesz mnie denerwować :D
Nie wiesz jakie przewinienia obejmuje mój kodeks ;)

_________________
Masz prawo nie rozumieć mnie, lecz proszę, nie zrozum mnie źle.

A high dive on a swimming pool
Filled with needles and with fools

Też bym nie pomyślał, że można te sceny traktować dosłownie. Tak jakby powiedzieć, że ktoś flashbacka ma na filmie, to faktycznie przenosi się w czasie i przestrzeni na tą chwilę :]

_________________
Special love I have for you, my baby blue

Wy z kolei niepotrzebnie tak poważnie traktujecie wypowiedzi Borsuka.
Stary kudłacz się z nami drażni najwidoczniej ;)

Wygląda mi to na kryzys wieku podeszłego :D

_________________
Masz prawo nie rozumieć mnie, lecz proszę, nie zrozum mnie źle.

A high dive on a swimming pool
Filled with needles and with fools

E, dzis ma urodziny, więc pewnie od rana sobie zaburza percepcję ;>

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

A swoją drogą zastanawiam się, na ile realna jest postać Dextera z punktu widzenia psychiatrii. Czy istnieje jakiś pierwowzór czy po prostu autor książki/scenariusza (nie wiem, co było pierwsze) zaszalał i wymyślił sobie to wszystko na podstawie, być może nieprawdziwych, stereotypów o "trudnym dzieciństwie", które każdemu gdzieś tam wpadają w ucho.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach