Wieża Błaznów

Wystarczyło na imdb spojrzeć, co ktokolwiek ciekaw uczynił już cztery sezony temu :>

_________________
Special love I have for you, my baby blue

Chodzi o to, że zupełnie nie chciałem wiedzieć, jak owa aktora wygląda. Wiem, jak sprawdzić coś na IMDB. Ba, znam nawet ichniejsze API.

_________________
13.04.2010 - You have taken sky from me...

A patrz, mogłem dać spojlera.

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

6x01 - oj, szału nie było

_________________
Czytam
Podróżuję
Przekonanie o własnej ważności doprowadziło mnie do kompleksu Boga

W wieku 6 lat chciałem zostać kucharką, gdy miałem 7 - Napoleonem. Odtąd moja ambicja, podobnie jak moja mania wielkości nie przestawały rosnąć

Tak jak przez ostatnie dwa sezony. Prywatny cancel wisi w powietrzu.

_________________
Special love I have for you, my baby blue

Ale jakiegoś wielkiego dramatu też nie było, a teksty Wolowitza były niezłe.
Tymniemniej, spadek jakości jest odczuwalny, niestety.

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)

Ta sama przypadłość co w HYMIM - za dużo związków, za mało wszystkiego innego. Do tego związek Leonard&Penny z fajnego w trzecim sezonie stał się beznadziejnie nudny teraz.

_________________
13.04.2010 - You have taken sky from me...

Hyhy. Na tym etapie wolałbym oglądać poboczny wątek o życiu randkowym Penny zamiast ciągle próbować ogarnąć, czemu miła dziewczyna chciałaby mieć cokolwiek wspólnego z tym wiecznie skwaszonym, marudnym, antypatycznym gnomem. Nie wiem czemu scenarzyści tak bardzo jej nie lubią.

_________________
Special love I have for you, my baby blue

A mnie się ten odcinek podobał. Szczególnie Raj i Wolowitz :D

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

Dodokładnie tak. Serial imho zjada własny ogon, cały czas jadą na tych samych motywach - Amy nimfomanka, Raj samotny, Penny nie wiedząca czy chce być z Leonardem czy nie. To wszystko już było i śmieszy dużo mniej.

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved

Jeszcze nie oglądałem otwarcia szóstego sezonu, czekam na drugi odcinek, co by uniknąć bolesnego niedosytu, jaki mamy zwykle po zaledwie jednym odcinku, ale generalnie nie do końca rozumiem wasze rozczarowanie. A może to dlatego, że ja do TBBT podchodzę zupełnie inaczej niż do innych seriali? Mam wrażenie, że oglądam go głównie po to, żeby spotkać się z tymi bohaterami, z których praktycznie wszystkich bez wyjątku bardzo polubiliśmy. Nie czekam tu z niecierpliwością na nowe wątki, nie liczę na szczególny rozwój psychologiczny postaci, nie zależy mi nawet na nowych, świetnych żartach. Zwyczajnie fajnie mi się w ich "towarzystwie" spędza te 20 minut na tydzień. Dlatego nie mam specjalnych oczekiwań co do poziomu i w zdecydowanej większości przypadków jestem w pełni usatysfakcjonowany. Normalnie widz idealny. :D

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje

Ja cię bardzo przepraszam, przecież właśnie w tym odcinku umówił się na randkę!

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

Tekst z macicą mocny - reszta słaba, jak mucha, która nie donosiła ciąży.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

Raj jest samotny, insert gay joke at anytime, instant hilarity.

_________________
Special love I have for you, my baby blue

Trzy polskie akcenty w 6x4!!!!

_________________
Special love I have for you, my baby blue