Wieża Błaznów

Teraz cię rozumiem, Maple. Ale, mimo wszystko, mnie się ten odcinek podobał.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Nie podobał mi się najnowszy odcinek.

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki

Sama nie wiem.
Sporo rzeczy mnie wkurzało i kilka (o zgrozo!) trąciło nudą.
- Cały wątek więzienny*, czyli mógłby się w końcu ten Bates ogarnąć, bo mamy wiecznie te same klisze.
- Pokojówka amerykańskiej babci, czyli kolejny schemat. Ale może rzeczywiście coś się zacznie dziać.
- Skoro już o kliszach, to Matthew
Ale:
- kiecki Mary! No nic poradzę, ale przez pół odcinka skupić się nie mogłam na niczym innym. Te fuksje, purpury, fiolety, czerwienie, wizualnie to było bardzo ładne 50 minut. Plus za taki płaszczyk oddałabym naprawdę wiele.
No i matka Cory: scena, w której trąca się łiskaczem z panem domu - chapeaus bas! :D

*Czy w wątku o DA trzeba wszystko tagować spojlerami? Tak tylko pytam, bo mnie się najzwyczajniej nie chce, ale na razie czuję się w obowiązku dostosować. ;)

_________________
pytania

Z odcinka na odcinek coraz mniej mi się ten sezon podoba. Dobra, to dopiero trzy odcinki, ale mimo wszystko!
W najnowszym podobała mi się chyba tylko

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki

Fellowes chyba jakieś harlekiny ostatnio czytuje. Niemniej nadal lubię ich wszystkich oglądać, mimo przewidywalności i wyjątkowego zagęszczenia melodramatu na minutę. ;)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Miałam dziś tylko czas na "przerzucenie" odcinka, ale niech mi będzie wolno powiedzieć: co tu się, do cholery, wyprawia?!

_________________
“I am a camera with its shutter open, quite passive, recording, not thinking.” - Christopher Isherwood.

"Nie wiem, nie orientuję się, zarobiona jestem." - Przysłowie ludowe.

Pff.
Tyle komentarz, a teraz tylko mała refleksja: czy doczekamy się w tym serialu męskiej postaci z charakterem? Bo podsumowując odcinek:

_________________
pytania

Wiecie co? Chyba po raz pierwszy spodobał mi się CAŁOŚCIOWO odcinek w trzeciej serii...
Kilka rzeczy bym wycięła - szczególnie Ten Wątek Którego Chyba Nie Da Się Już Dłużej Przeciągać - A Jednak! - ale było naprawdę nieźle.

_________________
“I am a camera with its shutter open, quite passive, recording, not thinking.” - Christopher Isherwood.

"Nie wiem, nie orientuję się, zarobiona jestem." - Przysłowie ludowe.

Toster, toster rządzi. :D

A całość ok, choć tradycyjnie ten_wątek bym wywaliła, zrzuciła kogoś ze schodów ze skutkiem śmiertelnym czy cokolwiek, byle już tych więziennych nudów nie oglądać. I tego melodramatyzmu nadal za dużo... idę włączyć "You Rang, M'Lord?". Jako odtrutkę. ;)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Batesa powieszą, a Ethel umrze na syfilis.
Przepraszam, jestem strasznie okropna, ale już nie mogę. : D

Toster miażdży i w sumie było lepiej niż tydzień temu. : )

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki

Batesa rzeczywiście mogliby powiesić, ten wątek był IMHO zupełnie niepotrzebny i tylko pogłębił moją frustrację.

Straszny, straszny, niedobry odcinek. A pewien durny snob ma u mnie tak przechlapane, że bardziej mieć nie może.

Nie lubię tego sezonu.

_________________
“I am a camera with its shutter open, quite passive, recording, not thinking.” - Christopher Isherwood.

"Nie wiem, nie orientuję się, zarobiona jestem." - Przysłowie ludowe.

To samo. : (

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki

E... nie robi się tak. Nie w tym serialu. Idę sobie Milorda włączyć.;>

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Heloł! Co to ma być? Jedyna postać z tej rodziny autentycznie i bez żadnych zastrzeżeń dająca się lubić. Wina w całości spada na lorda.

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka

Nie oceniałabym go tak surowo... Obie strony miały argumenty, on wziął na siebie ryzyko i podjął decyzję. Inna sprawa, że kierował się przy niej (tak jak i przy innych, co widać w 3x06) przestarzałymi wartościami.

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki