Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 27.04.2024 @ 12:03:33

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 309 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21  Następna
Autor Wiadomość
Post: 30.01.2014 @ 11:09:47 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej

Rejestracja: 22.09.2002 @ 19:29:02
Posty: 11233
Lokalizacja: Legnica/Kraków
Spoiler:
Po prostu jestem zdania, że gdyby Brody jednak użył kamizelki zgodnie z planem i Homeland skończył się na pierwszej serii, miałby zagwarantowane miejsce w czołówce najlepszych seriali w historii TV. A tak.. ale pogadamy, jak obejrzysz wszystkie dostępne odcinki:D

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30.01.2014 @ 11:25:26 
Offline
BiałyPłomień Tańczący Na Modemach Wrogów
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2002 @ 18:06:43
Posty: 6856
Lokalizacja: Wzgórek św. Nowotki
Cintryjka pisze:
Spoiler:
Po prostu jestem zdania, że gdyby Brody jednak użył kamizelki zgodnie z planem i Homeland skończył się na pierwszej serii, miałby zagwarantowane miejsce w czołówce najlepszych seriali w historii TV. A tak.. ale pogadamy, jak obejrzysz wszystkie dostępne odcinki:D
Spoiler:
Sprzeciw. Gdyby użył kamizelki, okazałby się płaską, papierową postacią. Kimś komu Baza wyprała mózg i kogo odwróciła. Krótka, prosta, typowo amerykańska historia z jednowymiarowym bohaterem jakich wielu. Jednak nie zrobił tego po telefonie od córki. Jak dla mnie Brody zobaczył kim stał się Nazir po stracie syna, jak bardzo zatracił się w zemście. Brody zrozumiał że nie musi taki być, że jego dzieci żyją, ma dla kogo żyć. Miłość do rodziny przeważyła pranie mózgu. I to jest coś, próba pokazania głębi postaci, jego rozterek wewnętrznych, konfliktu. Pokazanie że prawdziwa wojna nie dzieje się na froncie, gdzie dzieciaki strzelają do siebie. Prawdziwa wojna jest w środku, w głowie, umyśle i sercu. To gotowość do przelania krwi w imię wartości, które są warte by tę krew przelewać. A tu pokazano że dla Brody'ego jest jednak coś ważniejszego. I choć może się to wydawać proste, przesłodzone i przesadnie prorodzinne, dla mnie jednak zachowanie Brody'ego jest w pełni zrozumiałe a finał podoba mi się bardzo.

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30.01.2014 @ 11:51:54 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Finał generalnie przygotował widza od razu na drugi sezon, my mamy na tyle wygodnie, że od razu zaczęliśmy oglądać dalej i choć odrobinę zniesmaczyło mnie pokazywanie terapii Carrie, to oczekiwałam mniej więcej takiego zakończenia i się nie rozczarowałam. Bardziej boję się drugiego sezonu (po pierwszym odcinku), jeśli Carrie będzie dalej taka zalęknioną dziewczynką, to dużo straci.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30.01.2014 @ 12:44:38 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 15:03:20
Posty: 7148
Lokalizacja: Gdynia -> Warszawa
Vramin pisze:
Spoiler:
Brody zrozumiał że nie musi taki być, że jego dzieci żyją, ma dla kogo żyć. Miłość do rodziny przeważyła pranie mózgu. I to jest coś, próba pokazania głębi postaci, jego rozterek wewnętrznych, konfliktu.

Spoiler:
Vraminie, a wcześniej, kiedy godził się na to wszystko, zakładał kamizelkę i próbował ją za pierwszym razem zdetonować, nie wiedział, że ma dzieci i ma dla kogo żyć? Serio, potrzebny był do tego telefon "w ostatniej chwili, a nawet moment po"? IMO to było tanie i banalne.

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30.01.2014 @ 13:14:00 
Offline
BiałyPłomień Tańczący Na Modemach Wrogów
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2002 @ 18:06:43
Posty: 6856
Lokalizacja: Wzgórek św. Nowotki
Apacz pisze:
Spoiler:
Vraminie, a wcześniej, kiedy godził się na to wszystko, zakładał kamizelkę i próbował ją za pierwszym razem zdetonować, nie wiedział, że ma dzieci i ma dla kogo żyć? Serio, potrzebny był do tego telefon "w ostatniej chwili, a nawet moment po"? IMO to było tanie i banalne.
Spoiler:
Oczywiście, można to tak zinterpretować. Można powiedzieć że dupa z niego a nie żołnierz, zawodowiec. Że pod wpływem jednego telefonu nagle zmienił zdanie, złamał rozkaz, zaprzepaścił akcję z dawna planowaną i ważną dla Bazy. Rzeczywiście, tanie, banalne, rodzinnie przesłodzone i zwyczajnie nielogiczne. Pełna zgoda.

Jednak można też spróbować jego motywację. Mam wrażenie że dopiero gdy chciał zdetonować za pierwszym razem uświadomił sobie że to już nie próba, że to jest naprawdę i naprawdę zginie. Moim zdaniem tu właśnie wyszły wątpliwości, które próbował zagłuszyć żołnierską metodą "jestem żołnierzem, otrzymałem rozkaz, więc muszę to zrobić a reszta się nie liczy". Telefon od córki był kroplą która przelała czarę, wyrwał go z tego skupienia się na wykonaniu zadania i tylko na tym. Bo chyba wtedy właśnie uświadomił sobie te konsekwencje, ich nieuchronność i nieodwracalność. Zobaczył różnicę między sobą a Nazirem.

Może sztucznie dorabiam ideologię jak współczesny krytyk (ale nie polityczny ;) ) od sztuki nowoczesnej, bulgotu niepokoju oraz przeżyć wewnętrznych. Nie wiem. Ale tak właśnie odebrałem ten finał, to właśnie mi się spodobało. Do tego stopnia że chce mi się o tym pisać, dyskutować, a to dawno już mi się nie zdarzyło :)

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30.01.2014 @ 13:40:07 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej

Rejestracja: 22.09.2002 @ 19:29:02
Posty: 11233
Lokalizacja: Legnica/Kraków
Spoiler:
Mnie się wydaje, że cała siła pierwszego sezonu polegała na tym, że Brody nie był przedstawiony jako ofiara prania mózgu. Był przedstawiony jako człowiek, który - w dramatycznych okolicznościach - zrozumiał racje drugiej strony sporu. Człowiek, który uznał słuszność tych racji. Pojął zakłamanie rządu, któremu z dumą służył i był zdecydowany poświęcić życie - z wszystkimi tego konsekwencjami - by zwrócić uwagę na "drugą stronę medalu". I to nie było tak, że nie miał pojęcia, co poświęca i jaka jest stawka, bo przecież przez cały sezon był ze swoją rodziną.

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30.01.2014 @ 14:47:11 
Offline
BiałyPłomień Tańczący Na Modemach Wrogów
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2002 @ 18:06:43
Posty: 6856
Lokalizacja: Wzgórek św. Nowotki
Cintryjka pisze:
Spoiler:
Mnie się wydaje, że cała siła pierwszego sezonu polegała na tym, że Brody nie był przedstawiony jako ofiara prania mózgu. Był przedstawiony jako człowiek, który - w dramatycznych okolicznościach - zrozumiał racje drugiej strony sporu. Człowiek, który uznał słuszność tych racji. Pojął zakłamanie rządu, któremu z dumą służył i był zdecydowany poświęcić życie - z wszystkimi tego konsekwencjami - by zwrócić uwagę na "drugą stronę medalu". I to nie było tak, że nie miał pojęcia, co poświęca i jaka jest stawka, bo przecież przez cały sezon był ze swoją rodziną.
Spoiler:
Było to nawet pokazane w filmie który Brody nagrał. Sam mówi że w tym wypadku postępuje zgodnie z przysięgą którą składał, broni kraju przed wrogiem wewnętrznym. Taka zmiana priorytetów może być określana jako zrozumienie racji drugiej strony sporu, zrozumienie jak nieludzko potrafią zachować się ci, którzy wydają rozkazy. Ale może być też określana jako pranie mózgu, kwestia strony po której stoi ten, który o tym mówi. I oczywiście miał pojęcie co poświęca, dla żołnierza poświęcenie życia dla sprawy jest niejako wpisane w jego profesję. Jednak powtórzę się - telefon od córki mógł pokazać mu różnicę między nim na Nazirem, bo jego córka żyje, kocha go i martwi się. To nawet widać po początku drugiego sezonu, dalej zdaje się pracować dla Nazira (choć w gąszczu luster niczego nie można być pewnym :) ) ale już w inny sposób, nie wymagający poświęcenia życia.

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31.01.2014 @ 11:29:04 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Apacz pisze:
Spoiler:
Vraminie, a wcześniej, kiedy godził się na to wszystko, zakładał kamizelkę i próbował ją za pierwszym razem zdetonować, nie wiedział, że ma dzieci i ma dla kogo żyć? Serio, potrzebny był do tego telefon "w ostatniej chwili, a nawet moment po"? IMO to było tanie i banalne.
Spoiler:
Kurczę, a mnie przekonuje to, że wątpliwości zaczęły go nachodzić dopiero po jakimś czasie i myślę, że to nie rozmowa z córką, a fakt, że bomba nie wybuchła tak zadziałał. Facet był na to gotowy, ale był też przerażony, napięcie opadło i nie potrafił już zmobilizować w sobie tyle siły, córka tylko go w tym upewniła. Widać, że wyprano mu mózg, że nie jest i prawdopodobnie nie będzie terrorystą z pełnym przekonaniem, a jedynie uzależnionym psychicznie od Abu Nazira, ale im od niego dalej, im rzadszy mają kontakt, tym bardziej ta więź się rozluźnia.
Podoba mi się konstrukcja tego serialu, 24 godzin nigdy nie oglądałam, ale to mnie wciągnęło i trzyma równo, mimo, że powoli zbliżamy się do połowy drugiego sezonu.
Spoiler:
I podejrzewam po równi Saula i Estesa o bycie kretem. ;)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31.01.2014 @ 11:34:11 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 15:03:20
Posty: 7148
Lokalizacja: Gdynia -> Warszawa
Ala pisze:
Spoiler:
I podejrzewam po równi Saula i Estesa o bycie kretem. ;)


Cóż, mogę tylko powiedzieć, że się chyba zdziwisz. :)

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31.01.2014 @ 11:43:34 
Offline
BiałyPłomień Tańczący Na Modemach Wrogów
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2002 @ 18:06:43
Posty: 6856
Lokalizacja: Wzgórek św. Nowotki
Fakt, bardzo nas wciągnął. I dobrze, brakowało mi takiego serialu.
Ala pisze:
Spoiler:
I podejrzewam po równi Saula i Estesa o bycie kretem. ;)
Spoiler:
Serial jest taki, że podejrzewam wszystkich, nawet Legolasa z CIA i córkę Brody'ego :) A co do Saula to nie zdziwię się jeśli okaże się że naprawdę pracuje dla Mossadu.

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31.01.2014 @ 12:15:41 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Spoiler:
Apacz pisze:
No cóż, tajniaczył się z tym pod stołem, gdybym ja zobaczył coś takiego, pewnie bym się zainteresował. Swoją drogą ciekawe pod jakim hasłem Brody ma wpisany w komórce numer telefonu Nazira. Wujek Abu? ;)

Przy okazji, właśnie się dowiedziałem, że bez względu na status gościa, do Pentagonu pod żadnym pozorem nie pozwala sie wnosić żadnych urządzeń pozwalających na transmisję danych. Więc z komórką to jednak fuck up.
To było żałosne. W ogóle mam wrażenie, że i Pentagon i Langley są w tym serialu traktowane jak zwykłe biurowce. Owszem, trudno oczekiwać, że to będzie jakieś super tajne, skoro nawet na stronie CIA można sobie wirtualnie pozwiedzać to i owo, ale też bez przesady, agenci opowiadający na prawo i lewo, kim są, cała masa gości biegających sobie bez skrępowania po korytarzach, zostawianie gości samych w najbardziej newralgicznych pomieszczeniach (przecież Brody nawet gdyby nie chciał ukraść dokumentów z sejfu, mógł po prostu pogrzebać na biurku Estesa i też pewnie zobaczyłby coś, czego nie powinien... i tak dalej, w zasadzie to brakuje jeszcze specjalnych tabliczek na czoło "jestem agentem CIA".
Ale poza tym jest naprawdę ok, trzeci wieczór oglądamy i codziennie trudno przestać. Całe szczęście, że już weekend. :D

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01.02.2014 @ 1:32:29 
Offline
BiałyPłomień Tańczący Na Modemach Wrogów
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2002 @ 18:06:43
Posty: 6856
Lokalizacja: Wzgórek św. Nowotki
Jesteśmy po drugim sezonie, właśnie obejrzeliśmy ostatni odcinek. I jeśli miałbym oceniać, to zakończenie drugiego zmieniło mnie w totalny znak zapytania, zakończenie pierwszego było imho lepsze.
Spoiler:
No i liczba kandydatów na kreta spada, nie podoba mi się w którą stronę to idzie. Do tego nie podobało mi się co zrobił Legolas, znaczy Quinn. To mój największy zarzut do sezonu. OK, jest facetem od mokrej roboty, ale i od wykonywania rozkazów. Jak ma rąbać, to ma rąbać, nie patrząc czy to wywern, kikmora, czy poborca podatkowy, że klasyka sparafrazuje. Czy też kongresmen islamista. A Quinn nie - sam ustala zasady, olewa rozkaz i cel misji. Bardzo mi się to nie podoba i mam nadzieję że będzie to jakoś sensownie wyjaśnione.

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01.02.2014 @ 14:20:35 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.10.2002 @ 20:35:02
Posty: 653
Lokalizacja: niewłaściwe miejsce, niewłaściwy czas...
Vramin pisze:
Spoiler:
Do tego nie podobało mi się co zrobił Legolas, znaczy Quinn. To mój największy zarzut do sezonu. OK, jest facetem od mokrej roboty, ale i od wykonywania rozkazów. Jak ma rąbać, to ma rąbać, nie patrząc czy to wywern, kikmora, czy poborca podatkowy, że klasyka sparafrazuje. Czy też kongresmen islamista. A Quinn nie - sam ustala zasady, olewa rozkaz i cel misji. Bardzo mi się to nie podoba i mam nadzieję że będzie to jakoś sensownie wyjaśnione.


Spoiler:
No, przecież się wzruszył wielką miłością Brody'ego i Carrie. :P
A tak w ogóle to w trzecim sezonie będzie jeszcze bardziej widoczne, że do Carrie to on ma wyraźną słabość - nie wiem, czy uznasz to za wystarczające wyjaśnienie. ;)

_________________
http://zabawki-anneke.blogspot.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01.02.2014 @ 14:38:38 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Tarkus pisze:
Ciekaw jestem, ile zdzierżysz Carrie w drugim sezonie. I lojalnie ostrzegam - pilnuj rąk przy finale, bo możesz się znokautować własnym facepalmem :)
Nie wiem, jak Vramina, mnie przestała irytować dość szybko. Zaakceptowałam schemat postaci i w końcu ją polubiłam jeszcze przed końcem pierwszego sezonu. Pewnie niemała w tym zasługa świetnej aktorki. Na razie (początek trzeciego sezonu) największym rozczarowaniem jest wątek Dany.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02.02.2014 @ 1:05:12 
Offline
Evangelina Parr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 19:20:38
Posty: 31741
Lokalizacja: z miejsca zwanego Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata
Największym IMHO rozczarowaniem jest cały drugi sezon. Jak dalej nie wiem, bo przestałem oglądać.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.


THIS IS NOT A LOVE SONG


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 309 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group