Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 27.04.2024 @ 17:01:41

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 210 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 14  Następna
Autor Wiadomość
Post: 13.06.2013 @ 22:35:11 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej

Rejestracja: 22.09.2002 @ 19:29:02
Posty: 11233
Lokalizacja: Legnica/Kraków
Ja wytrwałam 1 sezon. Za to Dead like me było bardzo fajne.

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14.06.2013 @ 9:36:43 
Offline
Rębacz z Crinfrid

Rejestracja: 16.02.2004 @ 22:23:34
Posty: 1408
Cintryjka pisze:
Poza tym to grzebanie jest częstokroć mocno pretekstowe:) Ale apollo jak już się nakręci na serial, to ma trochę klapki zachwytu na oczach;] Przywykłam przy Justified:) OT: The Fall zjada Hannibala bez popitki.


hej...bo Justified to po prostu rewelacyjny, specyficznie klimatyczny, mocno IMHO niedoceniany serial;) Co do tego zaś który serial co zjada - poczekajmy jeszcze. Hannibal sporo rzeczy robi lepiej niż the Fall (np. ten wyświechtany wątek korupcji policji mocno i niepotrzebnie osłabił/rozmył wydźwięk opowieści - mogli się zamiast tego skupić na kilku ciekawych drugoplanowych postaciach kobiecych...), ale i tak jestem pod wielkim wrażeniem brytyjskiej serii. Trzeba trochę cierpliwości by w to "wsiąknąć", ale zdecydowanie warto...


Nocta pisze:
To by chyba smołą musiała je ubrudzić, a w takim wypadku to nic poniżej zgolenia na łyso nie poskutkuje.


;P a tak serio: klasyczny movie mistake. Nie winiłbym tutaj Fullera, tylko jakaś zapracowaną charakteryzatorkę...

PS. Cintryjko...Dead like me było miejscami b. fajne, ale spróbuj Wonderfalls albo Pushing the daisies, by naprawdę docenić Fullera (i mieć zaufanie co do Hannibala).

PPS. Ponoć był kolejny świetny odcinek z jakimś kluczowym powrotem do Abigail...

_________________
I'm so far behind, I thought I was first


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14.06.2013 @ 17:10:05 
Offline
Villentretenmerth

Rejestracja: 04.08.2003 @ 19:27:23
Posty: 5488
apollogetic pisze:
a tak serio: klasyczny movie mistake. Nie winiłbym tutaj Fullera, tylko jakaś zapracowaną charakteryzatorkę...

Ja natomiast mam nadzieję, że to świadome nawiązanie do poetyki horroru ("Rec", "Egzorcysta"). Znaczy emploi tej postaci w czasie choroby. Takie świadome puszczenie oka do widza. Podobne zabiegi do "Twin Peaks", gdzie też mieliśmy wycieczki w różne klimaty. W "Heroes" chyba też tak było, choć może bardziej w późniejszych etapach, których nie oglądałam.

PS. Albo poetyka zombie, co by się zresztą zgadzało z potocznym wyobrażeniem o syndromie Cotarda.

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson

ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15.06.2013 @ 9:04:49 
Offline
Rębacz z Crinfrid

Rejestracja: 16.02.2004 @ 22:23:34
Posty: 1408
tak naprawdę bardzo możliwe - często najdrobniejsze rzeczy mają jakąś świadomą inspirację (fale z koszmarów Willa np. - wzięte z "Ostatniej fali" Petera Weira). Na sporo ciekawych kawałków można tu wpaść:

https://twitter.com/BryanFuller

_________________
I'm so far behind, I thought I was first


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15.06.2013 @ 10:20:55 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej

Rejestracja: 22.09.2002 @ 19:29:02
Posty: 11233
Lokalizacja: Legnica/Kraków
Spoiler:
No to chyba pożegnamy się z Abbie... Ależ był chamski cliffhanger.

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15.06.2013 @ 12:22:55 
Offline
Rębacz z Crinfrid

Rejestracja: 16.02.2004 @ 22:23:34
Posty: 1408
obejrzałem...opis odcinka z 'wyroczni': 'Hannibal starts to tie up loose ends, which doesn't bode well for the loose ends'. ;P

I dość subtelnie to robi. Grzebień jako narzędzie zbrodni?;P Akcja się zagęszcza, nad Willem zbierają się czarne chmury a doktorek już wie, że nie utrzyma przyjaźni. Ciekawy wątek o naturze 'bycia chorym' przewija się w kilku rozmowach...i coraz bardziej mnie intryguje historia Du Maurier

...no to jeszcze jeden

PS. Przy okazji, Nocta, odpowiedni cytat z twittera Fullera: https://twitter.com/BryanFuller/status/ ... 64/photo/1

_________________
I'm so far behind, I thought I was first


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20.06.2013 @ 21:46:05 
Offline
Rębacz z Crinfrid

Rejestracja: 16.02.2004 @ 22:23:34
Posty: 1408
i jeszcze tak tuż przed, miejmy nadzieję, grand finale - ciekawa recenzja (znacznie lepiej wyrazili to, o czym ja wspominałem - że Fuller&spółka wznieśli dzieła Harrisa przynajmniej o jeden poziom).

http://www.slantmagazine.com/tv/review/ ... season-one

_________________
I'm so far behind, I thought I was first


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22.06.2013 @ 12:38:17 
Offline
Król Dezmod
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.12.2004 @ 17:36:18
Posty: 3143
Lokalizacja: Khatovar
Ostatnia scena... To było gęste. : )

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22.06.2013 @ 13:31:03 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej

Rejestracja: 22.09.2002 @ 19:29:02
Posty: 11233
Lokalizacja: Legnica/Kraków
No chyba ich utłukę. Teraz rok czekania, żeby się dowiedzieć, czy Graham pamięta, co wykoncypował. Zważywszy, że, zgodnie z tym, Fuller chce jeszcze dwa sezony ciągnąć balet Hannibala z Willem, to jednak obstawiam dogodny przypadek amnezji. Inaczej sobie tego nie wyobrażam. Inna sprawa, że IMHO potencjał przedksiążkowy jest jeszcze maksymalnie na 1 sezon. A odcinek bardzo dobry. Wróżąc z oglądalności, zanosi się na cancel po drugim sezonie i zmianę stacji.

BTW, coś mi dzwoni, że ta du Maurier pojawiała się w nieszczęsnym książkowym prequelu (Hannibal rising, ale szczegółów nie pomnę. Ktoś kojarzy?

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22.06.2013 @ 16:28:45 
Offline
Rębacz z Crinfrid

Rejestracja: 16.02.2004 @ 22:23:34
Posty: 1408
Esther pisze:
Ostatnia scena... To było gęste. : )


i jak słodko przewrotne;P Fuller ponoć od początku miał tę scenę w głowie - że tym razem to Hannibal odwiedza kogoś w psychiatryku dla przestępców.

w ogóle cały odcinek zbudowany na fajnych symetriach - od kulminacji w kuchni Hobbsów po taki drobiazg jak spojrzenie psa, którego zgarnął w pierwszym odcinku. Dali radę, świetne finale sezonu


Cintryjka pisze:
No chyba ich utłukę. Teraz rok czekania, żeby się dowiedzieć, czy Graham pamięta, co wykoncypował. Zważywszy, że, zgodnie z tym, Fuller chce jeszcze dwa sezony ciągnąć balet Hannibala z Willem, to jednak obstawiam dogodny przypadek amnezji.


no nie wiem, ostatnie spojrzenie Willa na pewno nie było przyjacielskie, ba, takiego lodu nie miał w oczach jeszcze nigdy...


Cintryjka pisze:
Inaczej sobie tego nie wyobrażam. Inna sprawa, że IMHO potencjał przedksiążkowy jest jeszcze maksymalnie na 1 sezon.


Serio? Bo niby pierwszy sezon tak bardzo bazował na książkach Harrisa?:P Przecież to poszło w zupełnie innym kierunku jeśli chodzi o Willa (w książce była tylko króciutka wzmianka, że się załamał po śledztwie)

Tak sobie coś uświadomiłem: nigdy nie dowiedzieliśmy się o finale śledztwa, przy którym poznaliśmy Willa - o tym snajperze, który strzela w gardła. Ciekawe, czy będzie jakiś drugi poziom tego...

_________________
I'm so far behind, I thought I was first


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22.06.2013 @ 19:21:04 
Offline
Wiecznie pijane medium płci żeńskiej

Rejestracja: 22.09.2002 @ 19:29:02
Posty: 11233
Lokalizacja: Legnica/Kraków
apollogetic pisze:

Cintryjka pisze:
Inaczej sobie tego nie wyobrażam. Inna sprawa, że IMHO potencjał przedksiążkowy jest jeszcze maksymalnie na 1 sezon.


Serio? Bo niby pierwszy sezon tak bardzo bazował na książkach Harrisa?:P Przecież to poszło w zupełnie innym kierunku jeśli chodzi o Willa (w książce była tylko króciutka wzmianka, że się załamał po śledztwie)

Tak sobie coś uświadomiłem: nigdy nie dowiedzieliśmy się o finale śledztwa, przy którym poznaliśmy Willa - o tym snajperze, który strzela w gardła. Ciekawe, czy będzie jakiś drugi poziom tego...


Nie to miałam na myśli. Raczej - jeśli przyjmiemy, że Will nadal pamięta, to jak sobie WIARYGODNIE wyobrażasz dwa kolejne sezony? Nie wyjaśni się przez tak długi czas nieporozumienie z aresztowaniem go?

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22.06.2013 @ 19:40:31 
Offline
Rębacz z Crinfrid

Rejestracja: 16.02.2004 @ 22:23:34
Posty: 1408
Cintryjka pisze:
jeśli przyjmiemy, że Will nadal pamięta, to jak sobie WIARYGODNIE wyobrażasz dwa kolejne sezony? Nie wyjaśni się przez tak długi czas nieporozumienie z aresztowaniem go?


fakt, ciężko jest mi to sobie wiarygodnie wyobrazić - ale ja nie nazywam się Fuller;P

Oczywiście kluczowe będzie finale drugiego sezonu - jakaś gigantyczna wolta albo pogłębienie problemu może tę historię skierować na zupełnie inne tory niż się spodziewamy (a ja teraz się spodziewam tylko tego, że nie zaczną nagle podchodzić do Harrisa na kolanach).

Jeśli mam zgadywać - przez jakiś czas większą rolę będzie odgrywał Jack (jak w tym odcinku o jego żonie?) i pewnie wypełnią kilka ciekawych postaci drugoplanowych. Najbardziej mnie jednak ciekawi jak sprawią, by Will nie stał się zbyt pasywny w swej obecnej sytuacji. Przez jakiś czas pewnie będzie ironicznym alter ego zamkniętego Hannibala (jak w ostatniej scenie, świetny pomysł btw), może nawet zaczną go odwiedzać stażystki a la Clarice;P.

Ale nie sądzę, by zbyt długo tam posiedział - koniec końców, jest sercem historii - i w którymś momencie pewnie będzie musiał zastąpić Jacka jako głównego good guya na wolności.

Tak więc - raz jeszcze - fascynuje mnie jakie trzęsienie ziemi zaplanują na końcówkę drugiego sezonu...i jaką nową grę wymyśli sobie dobry doktorek (to też będzie kluczowym czynnikiem...)

_________________
I'm so far behind, I thought I was first


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10.02.2014 @ 15:31:31 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.08.2009 @ 9:59:17
Posty: 1553
Lokalizacja: Lawndale
Po tytułach odcinków drugiej serii - do przeczytania chociażby na Wikipedii - wnoszę, że Fuller inspirował się tym razem kuchnią japońską, z czego mam wielką radochę :)

Nawiasem mówiąc, skończyłam Wonderfalls (doktor Bloom! Czemu pani w młodości rozmawiała z przedmiotami martwymi?!), obejrzałam Pushing Daisies po raz n-ty, Dead Like Me też zaraz skończę - niechże się pospieszą z tą premierą, no... ;)

_________________
“I am a camera with its shutter open, quite passive, recording, not thinking.” - Christopher Isherwood.

"Nie wiem, nie orientuję się, zarobiona jestem." - Przysłowie ludowe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10.02.2014 @ 19:10:18 
Offline
Wiedźmin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.10.2002 @ 20:35:02
Posty: 653
Lokalizacja: niewłaściwe miejsce, niewłaściwy czas...
Cytuj:
doktor Bloom! Czemu pani w młodości rozmawiała z przedmiotami martwymi?!


Podobno na kierunki typu psychologia/psychiatra idą głównie ludzie, którzy sami mają problemy, więc wiesz... :-)

A mnie z seriali Fullera dopiero właśnie "Hannibal" przekonał, "Pushing Daisies" i "Dead Like Me" próbowałam, ale zdzierżyłam ledwo po jednym odcinku (oba są dziwne, ale nie w ten sposób, który lubię). No, "Heroesi" byli jeszcze fajni, a przynajmniej fajnie się zaczęli, ale potem coś się popsuło i w rezultacie odpadłam w pewnym momencie.

_________________
http://zabawki-anneke.blogspot.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10.02.2014 @ 21:03:46 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.08.2009 @ 9:59:17
Posty: 1553
Lokalizacja: Lawndale
Z "Herosami" miałam dokładnie tak samo :/ PD odpowiada mi poziomem magiczności, "Wonderfalls" jest śmiesznie zakręcone (plus widzę siebie w głównej bohaterce...), a do "Dead Like Me" próbuję się przekonać... ;)

_________________
“I am a camera with its shutter open, quite passive, recording, not thinking.” - Christopher Isherwood.

"Nie wiem, nie orientuję się, zarobiona jestem." - Przysłowie ludowe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 210 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 14  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group