Kkkara pisze:
Chociażby dlatego, że nie wyłapiesz nawiązań we wszystkich głupich filmach z Leslie Nielsenem :-)
O to tu mnie przekonałaś (:
Kkkara pisze:
I nie zrozumiesz filmu Mafia :-)
Nie znam filmu "Mafia" :P
Kkkara pisze:
Po prostu pewne filmy są kamieniami milowymi w kinie. Są alfabetem. Bez znajomości alfabetu będzie kulało czytanie ze zrozumieniem.
Ja filmy traktuję jako rozrywkę i nic więcej. Są filmy, które są genialną rozrywką i filmy nudne (i dużo pomiędzy). Jeżeli chodzi o nawiązania to niezrozumienie jednego czy dwóch nie zaważy raczej na mojej ocenie filmu. A nawet jeżeli to po prostu nie spodoba mi się (:
kkkara pisze:
Ja np nie widziałam żadnego Obcego w całości. Jestem świadoma tego, że to mnie czyni upośledzoną kinowo w pewien sposób. Widziałam kawałkami różne części, ale też mnie nie ruszyły.
Też nie widziałem. I nie czuję się upośledzony kinowo. Wiem że nie obejrzałem filmu, który by mi się nie podobał (wnioskuję po obejrzanych fragmentach)
Kkkara pisze:
NIe przebrnęłam przez żadnego Harry'ego Pottera, zwyczajnie zasypiałam.
A ja oglądałem. W większości bez zachwytu, ale chciałem zobaczyć film na podstawie książki, która była dobrą rozrywką. I mimo, ze poprzednie części były zdecydowanie gorsze od książek, to pójdę na następną i obejrzę z przyjemnością (mam nadzieję), bo lubię "tego typu filmy". No (: