Wieża Błaznów

a polske gry ?? Teenagent to było coś. Można sie bylo spuścić ze śmiechu. Dobry polski humor .... To były czasy ... ;)

Książę I Tchórz to było coś! A nawet cuś :)

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

Taaaa ... ale (jak to sie pisze???) Pega-ZuS :))))))) taaaa na pegazusie to sie można bylo zapomnieć. Gram gram, może jescze chwilke tylko, i momencik, patrze za okno ... ale tam jescze jasno a to już była 5 rano :))))

Ja mam muzyczki z Pegasusa na empetrójkach :)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Jak jesteśmy przy polskich grach to na arenę wkracza... FRANKO!!! :))))

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

Heh, to sorry, widocznie skojarzylo mi sie z inna mapa. Bo troche sie ich juz gralo :]

Zdecydowanie. Szczególnie Rosją grać lubiłem i Syberię zajmowac, takoż odwzorowywać realia historyczne jako i zupełnie odwrotnie :)

Oooo! Także świetne. Grałem w toto, także sporo, bardzo sporo czasu. Heh, ale jednak i tak dwójka była najlepsza!

_________________
PUNKS NOT DEAD :)

"...albowiem melancholicy nie stają się melancholikami wskutek miłości, lecz zakochują się, by mogła dojść do głosu melancholia." - Wyspa Dnia Poprzedniego, Umberto Eco

A "Sołtysa" pamiętasz? :))))

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Ja w jedynce zawsze brałem Rzeczpospolitą Obojga Narodów i budowałem Imperium , fajnie wyglądał podbój Japonii czy Inków, Sudanu, czy państwa Memeluków :)

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

A własnie ze tam nie pójdę! Do szału mnie ten sołtys doprowadzał. :) A "Tajemnicę statuetki" pamiętacie?

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

Fajnie to wyglądało imperium ciągnące się od Nowego Meksyku, poprzez Europę, do Wysp Japońskich, zgarniając po drodzę kolonie w Afryce i Australii, imperium....Polska własnie ;)))))))

Właśnie dlatego ,że fajnie wyglądało grałem zawsze Polską:-)

_________________
O czarach co cierpliwe są i łaskawe, nie szukają poklasku
a nawet - w co uwierzyć trudno - nie unoszą się pychą
plugawe języki mówiły, że już ich nie ma.


Strona domowa Stelli i Kamila

A ja już gdzieś pisałam, że tak naprawdę to ja lubię się przygladać jak ktoś gra w rpgi. W Diablo, albo Baldursy. Sama próbowałam i w Diablo II i Baldur's... I, ale przy DII wchodzac do komnaty Andariel miałam taką schizę, ze musiałam zadzwonic do koleżanki i prawie płacząc powiedziałam, że się strasznie boję i nie wiem co mam robić :)) Bo ona mi powiedział, ze z Andariel najbardziej się namęczyła i tak mnie nakręciła, ze w chwili kiedy sama miałam z nią walczyć dostałam drgawek :))) Potem oczywiście się okazało, że walka z Andariel jest banalna (mój brat mi pokazywał, bo ja nawet nie pamiętam jak ją pokonałam :)), ale dalsza gra, na pustyni, już mnie nie potrafiła wciągnąć i zrezygnowałam. Ciągle mi zabijali mojego bohatera, a mi było go żal.
A Baldurs jakoś nie podtrafił mnie wciagnąć.
Za to uwielbiam wprost się przyglądać jak ktoś gra...

_________________
ggadem lub emalią

Przez ten etap także przechodziłem :). Fajnie też było np. odbudowywać potęgę Bizancjum, mniam.

_________________
PUNKS NOT DEAD :)

"...albowiem melancholicy nie stają się melancholikami wskutek miłości, lecz zakochują się, by mogła dojść do głosu melancholia." - Wyspa Dnia Poprzedniego, Umberto Eco

Bardzo mnie zainteresowała gra o Alice, z awatarem Vramina. Czy ktoś mógłby mi przybliżyć na czym toto polega i czym to się je?

_________________
ggadem lub emalią

Zdecydowanie popieram! Polak potrafi jednak!

_________________
vino pellite curas