Analiza gatunkowa - skrocona - wampajerow z forum:
Woydzio pisze:
Heh, a ja bardzo lubię trzy wampiry:
1)Woydzio
2)Wrzosio
3)Regis
Pierwsze dwa za styl (nie tylko, lista ich zalet jest choleeernie długa :)= ), trzeciego za jego podejście do egzystencji.
Prozne i przewrotne. Takie cechy mialy wampiry w wykreowanym przez Briana Lumleya "Nekroskopie". Nie da sie jednoczesnie stwierdzic, czy posiadaja rozwiniete talenty pozazmyslowe (ESP) takie jak telepatia, empatia, prekognicja. Brak potwierdzonych danych, choc zwazywszy na makabryczne, niekiedy, poczucie humoru niektorych z forumowych krwiopijcow, niemal pewnym jest, ze paraja sie sztukami nekromancji i nekrofilli :> Szacunek jaki budzi w nich powsciagliwy w piciu Regis jest jedynie na pokaz, dowodzi ich podwojnej moralnosci i przewrotnosci. Jednakze:
Woydzio pisze:
Woydzio
P.S. Jest jeszcze jeden zwierzęcy wampir, którego bardzo lubię, tzw. Kotwór.
Zoofilii u Lumleya nie bylo... Nie mozliwe by Baron Ferenczy chedozyl kota... Teoria o ich rodowodzie upada. Ale:
Woydzio pisze:
P.S.II I jeszcze cała obsada Malkava-Błazenady :)=
Umilowanie do odgrywania rol jasno wskazuje na korzenie "filmowe". Dla uwaznego obserwatora gatunku Hominis Nocturna Forumus jasnym staje sie, ze protoplasta tejze plugawej paczki musial byc Klaus Kinsky Nosferatu.
Dla nieprzekonanych ostatni i miazdzacy dowod:
Podobienstwo miedzy ":)=", ktorym sami sie opisuja a Nosferatu (tym, ktorzy nie widzieli polecam obejrzec) jest uderzajace. Takich siekaczy nie ma zadna inna istota. Pozostale wampiry przedstawiaja sie jako ":-[" ale to tematy na osobna analize... :P