Wieża Błaznów

Gary Oldman bez dwóch zdań :)

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

Hmmm... Brakuje mi paru. Klaus Kinsky z "Nosferatu" Herzoga. Willem Dafoe z "Cienia wampira". Alucard z "Hellsinga". I Leslie Nielsen z "Wampirów bez zębów" :)))

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Oldman, Oldman, Oldman... i Regis :-)

A niektórych, jak ten z "Buffy" to nie kojarze wogóle.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

A ja do wampirzych filmów i bohaterów dorzuciłabym jeszcze "Blade" i "Lost boys"

_________________
"Głęboko w naszej podświadomości tkwi przemożna potrzeba logicznego i mającego sens wszechświata.
Ale rzeczywisty wszechświat jest zawsze o krok poza logiką."
F. Herbert "Diuna"

Nosferatu jak pewnie dobze wieś oznacza "Nie Martwy" czily "Undead". A tak nazywano Dracule w tym filmie. A Oldman zecziwyscie był fajne, ale absolutnie najlepsym wampirem na swiece muśi bić Regis. Kiedy Regis umarł pod koniec Sagi to mi było naprawdę żal.

_________________
Earth-Girls Are Easy...

A jeśli chodzi o mnie to jedyne stworzenia krwiopijne jakie poznałam osobiście to były komary, a ściślej komarzyce i nawet one mnie nie polubiły :-(((
Kiedy nawet komary Cię nie lubią, to możesz z ręką na sercu powiedzieć, że nikt Cię nie lubi ;-)

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson
ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>

Ale Nosferatu wyewoluował potem w osobny gatunek wampira i jako taki nie jest kojarzony z Draculą.
Szkoda ze mnie nie ma w ankiecie, wiedzę że kilka głosów bym dostał. ;)
Zagłosowałem na Lestata, jego zachowanie niezbyt mi się podobało ale jednocześnie był prawdziwym władcą nocy.

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

Noto OK, moze sie mule (zdaza sie to nawet mi), nie jestem wampirologiem.

_________________
Earth-Girls Are Easy...

Niech żyje skromność;-)

_________________
Rrrr-rrrwa mać!

Majne opowiadanko w Hydeparku... Oceńcie plz!!

A ja oddałam głos ...niespodzianka...na Lestata:) ("Znowu jęczysz, Louis? Nasłuchaleś się? Ja musiałem tego słuchać przez stulecia....Nie obawiaj się: dam ci wybór, jakiego sam nigdy nie miałem."- kocham ten tekst:D).

_________________
Występny Wartowniku! Cintryjka chwali książkę! Bym miał pieniądze, to bym se chyba, normalnie, kupił, tak mnie to zaszokowało ;) - Ben

siekierka

hm, nie powiem: Regis i Oldman - jakkolwiek lubię, byłaby to odpowiedź banalna. Wybór zresztą zdecydowanie NIE jest łatwy - bądź co bądź Max Schreck, czy Klaus Kinski są również co najmniej godni zauważenia.
Wobec powyższego, na wszelki wypadek wstrzymuję się od głosu.

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata

Trochę to nie na temat, a trochę na temat.
Wszystkim miłośnikom wampirów gorąco polecam książkę "Gobelin z wampirem", autorstwa - jeśli dobrze pamiętam nazwiska autorki - Suzy MacKee-Charnes. Jest tam taki wampir, że po prostu klękajcie narody.

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.

A ja przewrotnie dałam spokój Regisowi (ten i tak wie, że zawsze będzie dla mnie Bohaterem Idealnym :P) i oddałam swój głos na wołoskiego hospodara Vlada. Jakkolwiek ten wcale nie był żadnym wampirem:), a Rumuni uważają go za swego narodowego bohatera. A że poglądy miał nieco makiawelliczne i Turcy (a zapewne i krajanie) bali się go właśnie z uwagi na to... No cóż. Przynajmniej był ciekawą postacią :))

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.

Ulubiony wampir? Christopher Lee w filmie "Horror of Dracula" z 1958 roku. Vincent Price jako Van Helsing... DracuLee jeszcze potem wielokrotnie zmartwychwstawał, żeby radować widzów kolejnymi wampirycznymi kreacjami. Genialny :)))

No i Max Schreck / Klaus Kinsky jako Nosferatu. Obaj fenomenalni, hipnotyczni...Ale wolę Schrecka. Kinsky dodał tylko swoje zajoby do kreacji.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Ze Schreckiem to w ogóle ciekawa sprawa jest, bo poza "Nosferatu" nigdzie go nie widać. Brak danych, zupełnie, człowiek-widmo :)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.