Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 28.04.2024 @ 18:08:40

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 159 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 01.07.2005 @ 21:20:13 
Offline
Bloede Blath aen Laeke Dhromchla

Rejestracja: 17.10.2002 @ 11:59:59
Posty: 13943
Lokalizacja: ze stajenki
<wzdech>
Coś mi się wydaje, że dyskutujemy tu o terminologii. Gwoli ścisłości, za słownikiem j.pol.:
ogrodnictwo:
1. gałąź gospodarki rolnej obejmująca warzywnictwo, sadownictwo oraz uprawę i hodowlę roślin ozdobnych
2. uprawa warzyw, drzew owocowych i roślin ozdobnych.

A ty najwyraźniej masz na myśli szeroko pojętą architekturę krajobrazu..
Sąsiadka coś STWORZYŁA. Ale czy to jest sztuka, czy tylko (aż?) rzemiosło? Ogrody i parki zabytkowe, albo po prostu dobrze zaprojektowane dla mnie są sztuką. Bo widzę powiązania, nawiązania, osie, przedłużenia, otwarcia itd. Już prędzej rewaloryzacja ogrodu jest dla mnie sztuką..

_________________
ggadem lub emalią


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.07.2005 @ 21:30:27 
Offline
Myszowór

Rejestracja: 08.10.2004 @ 14:27:38
Posty: 970
Lokalizacja: Pohjola-dzika,smiercionosna Polnoc
To ja sie czepie: Bonsai tak, a ogrod sasiadki nie? A to czemu? No dobra . Juz sie nie czepiam i ide cos zjesc bo zaraz skonam z glodu przed kompem i dyskusja zakonczy sie ostatecznie.

_________________

Jestem Nikim, co umie tylko spac
Lunatykiem od odkladania spraw
Fanatykiem marzen


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.07.2005 @ 21:32:48 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 @ 21:19:33
Posty: 4505
Vainamoinen pisze:
To ja sie czepie: Bonsai tak, a ogrod sasiadki nie? A to czemu?

A jakie wobec tego jest kryterium sztuki? Sam fakt tworzenia? Jakość wytworu nie ma żadnego znaczenia?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.07.2005 @ 21:36:11 
Offline
Bloede Blath aen Laeke Dhromchla

Rejestracja: 17.10.2002 @ 11:59:59
Posty: 13943
Lokalizacja: ze stajenki
Nie zrozumieliśmy się: przyjmijmy założenie, że jelenie na rykowisku to sztuka. Patrząc w ten sposób, ogród sąsiadki to też sztuka, kiepska, bo kiepska, ale jest. Pomyślała, wymyśliła, stworzyła i ma. Była projektantką, założycielką. Tyle, że teraz, to co teraz robi to już nie sztuka. Bo ona się opiekuje tym ogrodem. Oczywiście, jeśli go zmodyfikuje, to też zaczeni się bawić w stwarzanie, ale sama pielęgnacja - ogrodnictwo - to nie sztuka. Tak ja to rozumiem.
A bonsai to kreowanie formy. I to jak najbardziej moim zdaniem jest sztuką.

Zeby nie było: to, co mam pod balkonem to burdel na kółkach i wcale a wcale nie jestem z tego dumna. Chociaż róże kwitną mi przecudnie :)))

_________________
ggadem lub emalią


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.07.2005 @ 22:16:02 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.06.2005 @ 20:48:59
Posty: 142
Lokalizacja: Lublin Siti
vespa pisze:
Vainamoinen pisze:
To ja sie czepie: Bonsai tak, a ogrod sasiadki nie? A to czemu?

A jakie wobec tego jest kryterium sztuki? Sam fakt tworzenia? Jakość wytworu nie ma żadnego znaczenia?

To może ja zacytuję definicję sztuki, którą podaje się na poczatku edukacji w tzw.plastyku...

"Sztuka jest świadomym tworem człowieka, konstruowaniem form (intelekt), wyrażaniem przeżyć (emocje), naśladowaniem natury (umiejętności), o ile przedmiot tego konstruowania jest w stanie wzruszyć, wstrząsnąć, zachwycić"
I kolejną:

"Sztuka to świadomy twór człowieka. Stąd pochodzi nazwa - sztuka jako określenie pewnej działalności człowieka nie pochodzącej bezpośrednio od natury (sztuka---->sztuczny--->nienaturalny), np. sztuki piękne, sztuki plastyczne, sztuki walki."
Vainamoinen pisze:
W podrecznikach historii sztuki nie poswieca sie zbyt wiele miejsca ogrodnictwu czy garncarstwu ludowemu.

Kolejny cytat z początków edukacji:
"Wśród różnych dzieł sztuki, historia sztuki interesuje sie szczególnie tymi które nazywamy sztukami pieknymi, sztukami plastycznymi"

"Pojęciem <<sztuki piękne>> określamy takie dziedziny sztuki jak:
- architektura
- malarstwo
- rzeźba
- grafika
- projektowanie przemysłowe (tzw. design)- odpowiedznik dawnego rzemisła artystycznego"

Koniec cytatów :)

_________________
In vino veritas.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.07.2005 @ 22:20:20 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17.06.2004 @ 21:19:33
Posty: 4505
Katiusha pisze:
Sztuka jest <ciach> konstruowaniem form (intelekt), wyrażaniem przeżyć (emocje), naśladowaniem natury (umiejętności), o ile przedmiot tego konstruowania jest w stanie wzruszyć, wstrząsnąć, zachwycić

Podoba mi się ta definicja:) Czyli sztuką nie jest ani Gówno Artysty (co uzasadnia tekst niepogrubiony) ani Ogródek Sąsiadki (tekst pogrubiony).
;)))


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.07.2005 @ 22:23:33 
Offline
Zmiany
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.06.2005 @ 20:48:59
Posty: 142
Lokalizacja: Lublin Siti
Pragnę podkreślić, że ową definicję zasłyszałam od mego profesora od historii sztuki i to on jest jej autorem, a ja jedynie cytuję :)

_________________
In vino veritas.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02.07.2005 @ 0:26:02 
Offline
Kochanek Vesemira
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.10.2002 @ 16:09:47
Posty: 16427
A to wszystko i tak rozstrzygnie historia :)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02.07.2005 @ 1:22:43 
Offline
Myszowór

Rejestracja: 08.10.2004 @ 14:27:38
Posty: 970
Lokalizacja: Pohjola-dzika,smiercionosna Polnoc
No dobra, pax miedzy chrzescijany. Przypominam tylko, ze dyskusja zaczela sie od tego, ze w innych kulturach ( tu przytoczono Japonie) za sztuke i to tzw. wysoka, zwyklo sie uwazac rowniez te dziedziny dzialalnosci ludzkiej, ktorym w kulturze europejskiej miano owo nie przysluguje.
A to, ze zajelismy sie ogrodnictwem, a nie kaligrafia bylo swiadomym wybiegiem z mojej strony, poniewaz chcialbym, by moj ogrod ( w trakcie przeprojektowywania obecnie) byl uwazany za dzielo sztuki, a ja za artyste. O kaligrafii natomiast nie dyskutowalismy, poniewaz bazgrze jak kura pazurem i z uczuc, ktore winna wzbudzac sztuka wg definicji Katiushy, moze moja kaligrafia jedynie wstrzasnac ew. przerazic potencjalnego widza. I to by bylo na tyle.

_________________

Jestem Nikim, co umie tylko spac
Lunatykiem od odkladania spraw
Fanatykiem marzen


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02.07.2005 @ 9:06:18 
Offline
Rębacz z Crinfrid
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25.11.2004 @ 23:25:28
Posty: 1474
Lokalizacja: Shangri-La
Vainamoinen pisze:
Przypominam tylko, ze dyskusja zaczela sie od tego, ze w innych kulturach ( tu przytoczono Japonie) za sztuke i to tzw. wysoka, zwyklo sie uwazac rowniez te dziedziny dzialalnosci ludzkiej, ktorym w kulturze europejskiej miano owo nie przysluguje.
A to, ze zajelismy sie ogrodnictwem, a nie kaligrafia bylo swiadomym wybiegiem z mojej strony, poniewaz chcialbym, by moj ogrod ( w trakcie przeprojektowywania obecnie) byl uwazany za dzielo sztuki, a ja za artyste.

Także w Europie istniała sztuka ogrodowa choć kaligrafia była mniej poważana niż w Japonii czy Chinach. Zainteresowanym polecam L. MAJDECKI Historia ogrodów, Warszawa, wyd. 2, 1981.

_________________
C'est grand malheur de ne pouvoir etre seul...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02.07.2005 @ 11:18:29 
Offline
Bloede Blath aen Laeke Dhromchla

Rejestracja: 17.10.2002 @ 11:59:59
Posty: 13943
Lokalizacja: ze stajenki
No, to mój podręcznik do historii ogrodów był. Zresztą pan zajmował się rewaloryzacją niektórych parków i ogrodow w Polsce. I był legendą uczelni :))
Szkoda, że nie wznawiają książki, a nawet na allegro kosztuje nie mniej niż 100 zyli :]
Vainamoinen: nie twierdzę, że Twój ogród nie może być dziełem sztuki. Kto jak kto, ale ja wiem, że ogrody mogą być dziełami sztuki. I wtedy twórca jest artystą. Ale, na litość, nie każdy ogrodnik jest w stanie stworzyć piękny ogród. Jeśli ma smykałkę - to owszem, podziwiam takich, bo ja, pomimo wykształcenia, kompletnie się do tego nie nadaję. Z drugiej strony podejrzewam, że taki Le Nostre, znany z ogrodu w Wersalu, nigdy w życiu nie miał w ręku motyki, czy łopatki :]
Dla mnie ogrodnictwo to to, co przytoczyłam w definicji. I tylko o to mnie się rozchodziło. Ale nigdy nie twierdziłam, że ogrody/parki nie mogą być dziełami sztuki, wręcz przeciwnie.
Ech, dawno nie byłam w żadnym nieznanym mi parku.. :))

_________________
ggadem lub emalią


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30.07.2005 @ 14:50:34 
Offline
Dziecko-niespodzianka
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03.07.2005 @ 15:26:30
Posty: 46
Lokalizacja: nie dotyczy (Kaspar Hauser 20 wieku)
Nie wiem dlaczego, ale zawżdy gdy patrzę na obrazy Jacka Malczewskiego kojarzą mi się one z Sagą... ktoś jeszcze tak ma?

_________________
Dzieci i ryby....rarararara


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01.08.2005 @ 11:16:32 
Offline
Dijkstra
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21.09.2002 @ 12:19:06
Posty: 8591
Lokalizacja: Ultima Thule
Nie, tylko ty:))))

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.08.2005 @ 10:51:05 
Offline
Wiedźmin

Rejestracja: 22.05.2003 @ 18:43:57
Posty: 571
Wracając do ogrodów. Wszystkich, którzy będą mieli okazję być w Wiedniu zachęcam do zwiedzenia parków miejskich i ogrodów pałacowych, wstęp wszędzie za darmo. Większość alei w Schonbrunn jest dopiero w trakcie "tworzenia", minie kilka dobrych lat zanim lipy urosną na tyle, by "zamknąć" kopuły i w tym momencie ogrodników zajmujących się przycinaniem nazwałbym artystami. I chociaż nie lubię uporządkowanych, geometrycznych ogrodów to żywopłoty cisowe są niezwykle piękne. Zawsze ogród jako sztuka kojarzył mi się raczej z nasadzeniami wieloletnimi, ale rabaty przed Belwederem zatykają dech w piersiach. Wszystkie możliwe kolory, które teoretycznie powinny wywoływać chaos w dziwny sposób w ogóle się nie gryzą.
W Wiedniu tez po raz pierwszy zdarzyło mi się przejeść sztuką. Lubię Klimta, nie uwielbiam, ale lubię. Niestety, jego "Pocałunek" reprodukowany na wszystkim, od zapałek po podkoszulki, notesy, magnesiki i parasole był więcej, niz byłem w stanie znieść.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05.08.2005 @ 11:20:47 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24.10.2003 @ 16:50:02
Posty: 433
Lokalizacja: Schwarzwald
szajsuriel pisze:
Nie wiem dlaczego, ale zawżdy gdy patrzę na obrazy Jacka Malczewskiego kojarzą mi się one z Sagą... ktoś jeszcze tak ma?


Możesz podać jakies konkrente dzieło i jakiś konkrenty, skojarzony fragment sagi?

_________________
"Advance the flag of Dixie! Hurrah! Hurrah!
In Dixie's land we take our stand,
And live or die for Dixie!
To arms! To arms! And conquer peace for Dixie!
To arms! To arms! And conquer peace for Dixie!"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 159 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group