Wieża Błaznów

Tak, ale twoim produdcjom, choć niewątpliwie ważnym dla ciebie, żaden przełom czy postęp w sztuce się nie dokonał.



Szympans nie myśli twórczo o tym co robi a jego "sztuka" tak jak "sztuka" dzieci nie ewoluuje, więc odpowiedź brzmi - nie.


To dobrze, że sztuka tak na ciebie działa. Powinna wzbudzać emocje i kontrowersje, szczególnie ta współczesna. Przede wszystkim nie należy IMHO podchodzić do sztuki śmiertelnie poważnie. Traktując ją z lekkim przymrużeniem oka o wiele lepiej jes wybierać elementy, które akurat się podobają, czy pasują.




:)))))

_________________
Ahwahnee

od kilku dni zachwycam sie albumem Ryszarda Horowitza
- uwielbiam fotografie reklamowa;

drugim zjawiskiem, ktore budzi we mnie zachwyt jest parada krów w Warszawie
- czy ktos jeszcze lubi taką sztukę ulicy?

Tu zobacz, niżej:)

Karol de Prevot.
Malarzyna mierny, ale pomysł miał genialny. Namalował 12 obrazów ("Martyrologium Romanum") na których namalował śmierci wszystkich świętych. Każdy obraz to jeden miesiąc. Na każdym obrazie widzimy śmierć 30 lub 31 osób, przy każdej jest numerek. Sprawdzamy swoją datę urodzenia i wiemy, w jaki sposób opuścimy ten padół ;-)
A śmierci nie są zwyczajne, o nie. Mamy mi. in. rozszarpanie przez psy, utopienie, wepchnięcie w przepaść, ucięcie głowy szpadlem, os broni białej, itp. Tego itp. nawet nie jestem w stanie wymienić.
Cykl wisi w katedrze sandomierskiej. Jako bonus- wspomniany już w innym topicu obraz 'kontrowersyjny' oraz 3 inne.
Jak mówiłem- za fotografie wszystkich 16 ozłocę ;-)

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)

a ja to do sztuki zaliczylam :))))
ok - rozumiem, ze moje gusta to raczej do ploteczek :P
dobrze ze ta fotografia ratuje mi "image" ;D

Kurde, chodziło mi o to, że opinie na temat krów już sie przewinęły i skoro pytasz to może chcesz zobaczyć, tylko tyle:)))

jasne - tak sie nabijam
nawet sie dziwilam, ze nigdzie nie widze wzmianki;)

O właśnie, się mi przypomniało: wczoraj usłyszałam (w PiNie, podawali za Wprostem), że we Włoszech pewnien ARTYSTA wykonał mydło z tłuszczu... Silvio Berlusconiego.. Zdobył go po znajomości z jakiejś kliniki po tym, jak SB robił sobie liposukcję twarzy..
Jak potraktować coś takiego?..

_________________
ggadem lub emalią

Jako dziwny i dość obrzydliwy pomysł:). Sam fakt, że to był arysta, dla mnie o niczym nie świadczy. Dla innych to pewnie sztuka.

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris

Obrzydliwe ale potwierdza to tylko moją teorię na temat nowoczejsnej sztuki. Bierzemy gów.o, malujemy różową farbą i wtykamy w to parasolki od drinków, dla autora i dla krytyków to może będzie sztuka a dla normalnych ludzi nadal będzie to gów.o. :)))

_________________
Paryż ma Wieżę, Londyn ma Tamizę. A my Polacy stoimy pod krzyżem...

Autor jeszcze krzyknął sobie całkiem ładną sumkę za to "dzieło"..

_________________
ggadem lub emalią

Bleeech... wnętrzności się wywracają na lewą stronę jak się słyszy o czymś takim. Przypomina to trochę ten "wspaniały" pomysł z preparowaniem ludzkich zwłok... Swoją drogą to ciekawe co wpółcześni ludzie potrafią nazywać sztuką.

bleeee - jak czytalam, to stwierdzilam, ze chyba za pelana wolnoscia sztuki nie jestem

Ale niestety tak w dzisiejszych czasach definiuje się- jest to wszytsko, cokolwiek zrobi czlowiek okrzyknięty artystą. Chocby to było ustawienie rolki papieru toaletowego na parapecie.

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris

Ale jeśli za ustawieniem rolki papieru toaletowego na parapecie kryje się ciąg przemyśleń, szukanie formy/antyformy, czy inne tego typu pierdy to przeciez to własnie ma być sztuką - przynajmniej tak odebrałam posty Nemes. Bo dla mnie czarny kwadrat ma taką samą wartość jak mydło z Berlusconiego. No dobra, jest mniej obrzydliwy :]
A mydłem autor chciał chyba podkreślić swoją niechęć do polityka..

_________________
ggadem lub emalią