Wieża Błaznów

Jakiś czas temu zmieniliśmy nasz czołg w wersji sportowej na sokowirówkę (tę Hondę, co to jej mój tata nie znosił). I choć przyznaję, że sokowirówka jest nowsza, czystsza i ogólnie bardziej luksusowa i w dodatku mniej pali, to nie ma jednaj rzeczy, którą miał merc. On się trzymał drogi jak przyspawany, Hondą przy większej prędkości, na zakrętach czy choćby nierównościach buja na boki. To niesamowite, ale w dwudziestopięcioletnim mercedesie czułam się bezpieczniej.
Teraz w końcu rozumiem, o czym pisze Clarkson. :)
Mino to cieszę się niesamowicie z tego auta, teraz w końcu będziemy mogli spokojnie zaplanować urlopowe wyjazdy, merca uwielbiałam, miał w jednym zagłówku więcej charakteru i osobowości niż Honda, ale niestety sypał się.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Stare Mietki to było coś :)

_________________
Pomyślcie tylko. Bycie ateistą w depresji jest przesrane: nie ma po co żyć, nie ma po co umierać. ;/

Ale jak już będę miał dużo pieniędzy na zbyciu to kupię sobie samochód z charakterem. Z braku Audi Quattro nabędę Nissana GTX. Choć tak naprawdę marzyłby mi się taki prawdziwy muscle car. Dwa siedzenia, twarde zawieszenie, kierownica bez wspomagania, ręczna sześciobiegówka, dwieście kucyków i wir w baku, gdy dociskam pedał gazu. I przez krótką sekundę poczuć się jak pie*dolony Steve McQueen w "Bullicie". Zero bajerów, zero elektroniki, tylko uczucie, że siadając na fotelu kierowcy loguję się do swojej bryki.

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Ułóż w bagażniku pół palety cegieł, zalej płynnym spoiwema, a nie będzie różnicy. Gwarantuję! :P

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)

W spalaniu też? ;)

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved

Przerobicie na gaz. ;P

Zróbcie wylewkę jak Clarkson. Do środka kominek, dywanik i obowiązkowo czajnik na herbatę. ;)

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

A może hamak i wielką maszynę do kawy? Tak to nawet korki stałyby się przyjemne. ;)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Korki powinny być w bagażniku. Tuż przy rozkładanym miniboisku do nogi :)

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Póki co mamy w bagażniku 80 litrów ziemi ogrodowej. Nie ma różnicy, dalej jeździ tak samo ;))

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved

Niemniej, grunt to dobre dociążenie ;)

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

Bo to trzeba w workach układać, a nie luzem sypać :))
A poza tym, 80 lt to dużo za mało.

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)

Jeżdżę na myjnię przy Shellu. Mają tak, że wyjazd ze stacji jest równolegle do wjazdu do myjni, oba mają 90 stopniowy zakręt i nie są wyraźnie opisane ("tu wyjazd", "tu myjnia"), więc jak ktoś nie wie co i jak, to może się pomylić, ludzka rzecz. Pojechałam sobie dzisiaj do myjni i przede mną wjechał w ścieżkę dojazdu samochód, który na zakręcie się zatrzymał i wrzucił wsteczny (światłą cofania się palą), i tak stoi. Ja też stoję. Ścieżka wąziutka, zawrócić nie da rady, trzeba cofać na wstecznym. Może z 10 metrów. A ten stoi i ja nie wiem co chce. Wreszcie po chwili wysiadł z siedzenia pasażera facet i powiedział, że nie chcieli do myjni. Ok, wsteczny - cofam. Patrzę, a przy samochodzie zmiana konfiguracji. Z fotela kierowcy schodzi kobietka, a wsiada ten gość i to on wycofuje (swoją drogą też ch...jowo, po krawężniku). Kiedy już wjechał we właściwą ścieżkę, znowu kobietka wsiadła za kierownicę i pojechała. I to mnie przekonało, że po drogach w Polsce jeżdżą "kierowcy", którzy potrafią tylko do przodu. I teraz się boję.

_________________
"Bla bla pod burym bla bla żywopłotu
Bla-blałem ją bla bla wśród ptasząt łopotu.
W mokrej glinie łopatą wykopany dół,
Jej bla-bla bla bla przebił osikowy kół."
Shague Ghintoss by Jake Jackson
ja odpuściłam sobie już dawno. wmk <rotfl>

I skręcać tylko w prawo - takiego znałam niestety.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

_________________
Nie był zwyczajnie leniwy. Zwyczajne lenistwo to po prostu niechęć do wysiłku. Minął ten etap już dawno, przemknął po pospolitym nieróbstwie i przeszedł na przeciwną stronę. Więcej kosztowało go unikanie wysiłku, niż innych ciężka praca.
Prawda ;)

Podsumowując dwumiesięczne użytkowanie nowego złomka /Renault Megane '97 sedan 1.6 benzyna na wtrysku, bez gazu/ wyszło mi, że w mieście na każde 100 km spalam 8 litrów benzyny. Wynik lepszy, niż się spodziewałem, gdyż założyłem, że będę spalał 10 litrów/100 km, w końcu auto nie jest małe. Jednak szkoła eco drivingu przynosi efekty :)

_________________
KEEP CALM AND CALL BATMAN
Karma istnieje... i ma się zajebiście dobrze...