Wieża Błaznów

Dlaczego minister nie może być nazwą funkcji pełnionej zarówno przez mężczyzn jak i kobiety?

Chyba przedszkolan ;P I sekretar...

[...] sekretarz :)

Jak jest różnica między informatyczką a informatycą?

Jakieś 20... lat i/lub kilogramów ;))

I komód :D
Jak dobrze, że jest piątek ;)

U mnie równouprawnienie na całego, mam kanapa oraz szezlongę ;))

Wychowawca przedszkolny i sekretarz :)

Już któryś raz o tym piszę, ale zawsze w takich sytuacjach przypomina mi się i dalej śmieszy przykład, jak jeden bank stworzył formę żeńską od "informatyk". Ich zdaniem była to "informatyca". ;)

Jak jest różnica między informatyczką a informatycą?

Jakieś 20... lat i/lub kilogramów ;))

W finale zwyciężył w Melbourne ze zmagającym się z kontuzją Hiszpanem Rafaelem Nadalem 6:3, 6:2, 3:6, 6:3, odnosząc pierwsze w karierze zwycięstwo w najwyższej rangą imprezie w tenisie.

Stanislas Wawrinka wygrał Australian Open 2014

Szwaj­car Sta­ni­slas Waw­rin­ka sen­sa­cyj­nie wy­grał pierw­szy tur­niej Wiel­kie­go Szle­ma w 2014 roku, Au­stra­lian Open. W fi­na­le zwy­cię­żył w Mel­bo­ur­ne ze zma­ga­ją­cym się z kon­tu­zją Hisz­pa­nem Ra­fa­elem Nada­lem 6:3, 6:2, 3:6, 6:3, od­no­sząc pierw­sze w ka­rie­rze zwy­cię­stwo w naj­wyż­szej rangą im­pre­zie w te­ni­sie. W ostat­nim meczu na Rod Laver Arena nie za­bra­kło pięk­nej walki, emo­cji i ma­łe­go skan­da­lu w związ­ku z ura­zem Nada­la.

Po­czą­tek spo­tka­nia nie zwia­sto­wał kło­po­tów fa­wo­ry­zo­wa­ne­go Ra­fa­ela Nada­la, który wy­grał wszyst­kie do­tych­cza­so­we spo­tka­nia ro­ze­gra­ne ze Sta­ni­sla­sem Waw­rin­ką, a było ich już dwa­na­ście. Hisz­pan miał zwy­cię­żyć i w fi­na­le Au­stra­lian Open 2014 i się­gnąć po swój czter­na­sty tytuł wiel­kosz­le­mo­wy. Szwaj­car, który w dro­dze do ostat­nie­go meczu na Rod Laver Arena po­ko­nał m.​in. No­va­ka Djo­ko­vi­cia i To­ma­sza Ber­dy­cha, miał jed­nak inny plan. Do tej pory nie urwał Nada­lo­wi choć­by seta, li­czył na prze­ła­ma­nie złej passy w nie­dzie­lę.

Pierw­sze trzy gemy fi­na­łu wy­gry­wa­li ser­wu­ją­cy, Waw­rin­ka pro­wa­dził 2:1 i wów­czas gład­ko po­ra­dził sobie z po­da­niem ry­wa­la, prze­ła­mu­jąc go i wy­cho­dząc na pro­wa­dze­nie 3:1. Szwaj­car do­ło­żył po chwi­li gema po swoim ser­wi­sie, był bli­sko ko­lej­ne­go prze­ła­ma­nia, ale pro­wa­dził pew­nie 4:2, Nadal miał sporo szczę­ścia. Hisz­pan nie grał swo­je­go naj­lep­sze­go te­ni­sa, na do­miar złego nie po­tra­fił za­trzy­mać świet­nie dys­po­no­wa­ne­go ry­wa­la. Do końca seta obaj te­ni­si­ści wy­gra­li swoje gemy ser­wi­so­we i za­pach­nia­ło nie­spo­dzian­ką na Rod Laver Arena, bo Waw­rin­ka wy­grał otwar­cie 6:3.

W dru­gim secie Waw­rin­ka już w pierw­szym gemie prze­ła­mał Nada­la, po chwi­li wy­grał wła­sne po­da­nie i znów był bli­sko ko­lej­ne­go prze­ła­ma­nia. Nadal zdo­łał się obro­nić, ale po trze­cim gemie (1:2) po­pro­sił o in­ter­wen­cję fi­zjo­te­ra­peu­ty, zszedł z nim do szat­ni, uskar­ża­jąc się na kon­tu­zję ple­ców. Zdez­o­rien­to­wa­ny Szwaj­car, który świet­nie grał do tej pory, wy­wo­łał na kor­cie awan­tu­rę z sę­dzią, oraz z sę­dzią głów­nym, który po­ja­wił się wi­dząc za­mie­sza­nie.

Waw­rin­ka do­ma­gał się in­for­ma­cji, z ja­kie­go po­wo­du rywal opu­ścił kort i prze­rwał mecz, sę­dzio­wie nie chcie­li zdra­dzić przy­czy­ny Szwaj­ca­ro­wi. Po chwi­li Nadal wró­cił na kort w to­wa­rzy­stwie bu­czą­cej bez­li­to­śnie pu­blicz­no­ści, która en­tu­zja­stycz­nie wspie­ra­ła Waw­rin­kę do końca seta. Szwaj­car mylił się, ale bez trudu wy­grał drugą od­sło­nę 6:2 ze zma­ga­ją­cym się z bólem ry­wa­lem i zna­lazł się o seta od wy­gra­na pierw­sze­go tur­nie­ju Wiel­kie­go Szle­ma w ka­rie­rze.

Set trze­ci przy­niósł gwał­tow­ną od­mia­nę wy­da­rzeń na kor­cie. Nadal za­czął grać swój tenis, Waw­rin­ka stra­cił kon­cen­tra­cję, po­peł­niał błędy i szyb­ko prze­grał wła­sne po­da­nie (0:2). Po chwi­li Nadal wy­grał ko­lej­ne­go gema i gdyby nie prze­bu­dze­nie Waw­rin­ki, Hisz­pan zna­la­zł­by się o krok od wy­gra­nia seta. Pro­wa­dzą­cy 3:1 Nadal znów grał kom­bi­na­cyj­nie, do­brze ser­wo­wał o ko­rzy­stał z fa­tal­nej po­sta­wy ry­wa­la. Walka się za­ostrzy­ła, przy sta­nie 4:2 siód­my gem był bar­dzo za­cię­ty, ale wy­grał go Hisz­pan, któ­re­mu bra­ko­wa­ło nie­wie­le do za­koń­cze­nia trze­ciej od­sło­ny. Szwaj­car jesz­cze rzu­cił się do od­ra­bia­nia strat, ale prze­grał seta 3:6.

W czwar­tej par­tii obaj te­ni­si­ści pew­nie wy­gry­wa­li swój ser­wis, aż pro­wa­dzą­cy 3:2 Waw­rin­ka nie po­sta­wił się ry­wa­lo­wi i nie prze­ła­mał Nada­la. Pro­wa­dząc 4:2 Szwaj­car znów za­sko­czył, tym razem sam sie­bie. Czte­ry ko­lej­ne piłki za­grał tak, że Hisz­pan mógł mu tylko dzię­ko­wać, bo bły­ska­wicz­nie do­pro­wa­dził do re­bre­aka. Nadal nie po­szedł za cio­sem, tym razem to one prze­grał wła­sne po­da­nie i za­miast re­mi­so­wać 4:4, przgry­wał 3:5. Do tego Sta­ni­slas Waw­rin­ka ser­wo­wał na za­koń­cze­nie spo­tka­nia. Dwie pierw­sze piłki za­grał wspa­nia­le, po chwi­li Nadal fa­tal­nie re­tur­no­wał i Szwaj­car miał piłkę me­czo­wą. Pierw­szą po­słał w aut, drugi ser­wis Nadal odbił, ale rywal za­grał win­ne­ra i prze­szedł do hi­sto­rii.

Sta­ni­slas Waw­rin­ka wy­grał swój pierw­szy tur­niej Wiel­kie­go Szle­ma, do­ko­nał tej sztu­ki jako drugi Szwaj­car - po Ro­ge­rze Fe­de­re­rze - w hi­sto­rii. Ra­fa­el Nadal na swój 14 wiel­kosz­le­mo­wy triumf musi po­cze­kać do wio­sny i French Open.

Wynik meczu fi­na­ło­we­go sin­gla męż­czyzn Au­stra­lian Open 2014:

Rafael Nadal (Hiszpania, 1) - Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 8) 3:6, 2:6, 6:3, 3:6