Wieża Błaznów

I na studia w Szwecji stosunkowo latwo mozna sie "zalapac". Szeczegolnie jesli zaczelo sie studia w Polsce na takim samym lub zblizonym kierunku. Do nas do Falun przyjezdzaja np. regularnie grupy studentow socjologii z Lublina, a syn znajomego bez wiekszych problemow przeniosl sie z UJ na Uniwersytet w Uppsali ( inna rzecz, ze narzeka na badziewny poziom tych studiow).

_________________

Jestem Nikim, co umie tylko spac
Lunatykiem od odkladania spraw
Fanatykiem marzen

No wlasnie, jezeli jest sie studentem i zalapie sie na jakiegos Socratesa, problemow nie ma. Zeby dostac sie tam z Polski na studia poza programami uczelnianymi trzeba juz mowic po szwedzku. Aha, o ile wiem, w Szwecji nie ma egzaminow na studia, podobnie jak nie ma matur:).

_________________
I will always need your love/Wish I could write it in the daily news
You, on the other hand, are a sweet little eclair on the outside and a pit bull on the inside- Charlaine Harris

Mój, hmm, znajomy właśnie wyjechał do Szwecji studiować informatykę, ale mu się nie podoba. Zamiast pisac programy, każą mu pisać 6-cio stronicowe plany projektów informatycznych, co w praktyce polega na przepisywaniu podręcznika. IMHO najfajniej uczyć sie w Polsce, bo potem człowiek potrafi zbudować spektrofotometr z zapałek i jak pojedzie gdzieś za granice do pracy, z miejsca dostaje ksywkę MacGyver. A to miłe, tym bardziej, że za innowacje więcej płacą. :)

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime

Moja bliska koleżanka ze studiów mieszka w Kaliforni i podobno robi furorę w zawodzie, bo jako jedyna w firmach... rysuje. Na tle projektów i wizualizacji komputerowych ręczne wykonanie błyszczy.
Generalnie jest zadowolona, ale się nie uczy sensu stricto. Tzn. jak w każdym zawodzie zdobywa doświadczenie przez pracę. (Swoją drogą, mama mi zawsze powtarzała, że studia to tylko wstęp i wszystkiego co najważniejsze nauczę się później w pracy. No i ma rację :))
Do Szwecji bym nie bardzo chciała pojechać. Za dużo sie nasłuchałam o Szwedach od ojca :] To jedyny kraj skandynawski, do którego mnie zupełnie nie ciągnie.

_________________
ggadem lub emalią

No i stało się. Moja połowica już w Edynburgu. Zostałem z dwójką dziubasów i czekam na rozwój sytuacji. Może w grudniu lub styczniu spotkam Mazia przy małym Ciderku... ;)

_________________
po przeczytaniu spalić monitor

Powodzenia, z obserwacji prowadzonych na moich znajomych wynika, że w stadzie jest łatwiej i przyjemniej. A na razie miłego "matkowania":)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Dzięki Alu za dobre słowo.

_________________
po przeczytaniu spalić monitor

Wiesz, ja skróciłam swój pobyt w Oxfordzie, do tego stopnia męczyło mnie tamto miasto, samotność, brak pracy i cała reszta. Ale to nie znaczy, że się nie da, trzeba tylko odpowiedniego podejścia do sprawy. Nie jest tak łatwo, jak niektórym się wydaje, praca na ulicy nie leży i nie czeka, jest konkurencja, pełno ludzi z Bliskiego Wschodu, z Ukrainy, Rosji (pracują za niższe stawki), ale można. W końcu człowiek dużo zniesie i do wszystkiego potrafi się przyzwyczaić;) Jeśli ma się wsparcie kogoś bliskiego i powód, by zaczynać od nowa, to myślę, że warto. To tylko ja nie potrafiłam.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

W Szkocji jest lepiej. Ludzie fajniejsi, Angoli to ja nie lubię. W Edim to nie wiem jak z pracą, trzeba Mazia by pytać. Ale w Glasgow ok. Na pewno lepiej, niż u nas. Ja wiem, to żadne pocieszenie akurat, ale jednak.

Kilka tygodni spędzonych w Oxfordzie, z jego klimatem, jego miejscami i całą resztą, zaliczam do najlepszych okresów w swoim życiu :) I to pomimo faktu, iż pieniędzy za dużo nie miałem, a pracy to nawet nie próbowałem szukać. I było to jeszcze przed Unią.

_________________
Nietzhe miał błyskotliwe teksty, lecz cytowanie go na Boże Narodzenie to jak mieszanie Wódki z Mlekiem. Znam lepsze drinki :)

Wyjeżdżam do kraju rodzinnego w poszukiwaniu pracy (a właściwie odbyciu jej na stanowisku barmana :). Czyli do Londynu jadę albo w jego okolice ;)

_________________
/;l;ljlxghzzv bjhgfk8i657hbdhgkjhgk;j