Palladyn pisze:
Harad, "spowrotem"?
Dobra, a teraz na temat. Mamy jesień, znaczy się sezon rowerowy mamy rozpoczęty ;-). W związku z powyższym, mam "zbędny" 1 000zł i nie mam roweru. Jakieś propozycje?.
Bo przyznam się szczerze, że w temacie rower, to poza odróżnieniem przodu od tyłu, moja wiedza jest bardzo nikłą ;-(.
kwestia gdzie chccesz na tym jeździć - jakby co, zobacz co jest na Allegro - nie to, żebym specjalnie polecał kupowanie tamże, bo jednak dobrze jest zobaczyć i przejechać się na takiej maszynie. Połaź po sklepach rowerowych - czasami, ze względu na hipotetyczny (tzn. uznawany przez większość) koniec sezonu można kupic coś fajnego w miarę niedrogo - sprzedaje się nodele z tego roku, żeby w przyszłym sezonie można było sprzedawac nowe.
Asl pisze:
(...)Mój Kelly's o kołach 28'' nie jest zdecydowanie góralem, a jeżdżę nim po mieście, po asfalcie, po szutrze, po kamieniach (po piachu nie jeżdżę, bo nie cierpię :]) i jeżdżę szybciej, niż na typowych góralskich 26'' kołach z grubymi oponami. I wydałam na niego NIECO ponad tysiaka, razem z dodatkowym oprzyrządowaniem, typu licznik, światełka, bagażnik, błotniki. (...) :)
Koła 28" - jak dla mnie to jest to. Zwłaszcza na sympatycznych ;) wąskich oponach jakie mam w Srebrnej Strzale. No i co prawda, to prawda - jeźdżę gdzie tylko się da - od ścieżek leśnych po szosę.