Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 11.05.2024 @ 6:16:08

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1313 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 88  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 14.10.2006 @ 15:53:11 
Offline
Adept
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26.10.2004 @ 9:31:58
Posty: 443
Lokalizacja: Cornwall
Sexbeer pisze:
Ale przynajmniej ojca ma sensownego ;)

Uznam to za komplement;)
Zakladajac,ze bylo do mnie:)

_________________
audaces fortuna iuvat


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.10.2006 @ 11:21:36 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14.10.2002 @ 15:49:00
Posty: 1969
Wyobrazcie sobie, bawilismy sie z Muminkiem 5 minut temu i cos mi mignelo u niego w pyszczku. Zagladam a tam zab! Calkiem niespodziewanie!

_________________
Of mice and men
Back to reality


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.10.2006 @ 11:29:32 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.12.2003 @ 13:45:04
Posty: 6932
Lokalizacja: urojone Trondheim za morzem
meadwyn pisze:
WMK, odnośnie potencjalnych tatusiów: myślę, że nikt nie wie, jakim będzie rodzicem, dopóki nim nie zostanie. A i wtedy musi się cały czas uczyć :) Kto wie, może będę matką heterą, a jeszcze o tym nie wiem? :P

Maed, zawsze cenilam to, ze do wielu rzeczy podchodzisz z dystansem:)

Kayla=> No, to teraz juz z gorki. Zabek, przedszkole, szkola, matura, studia, cala reszta, a niebawem 'Mamo, bede sie zenil';))

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.10.2006 @ 11:40:15 
Offline
Murderatrix
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.06.2003 @ 19:39:10
Posty: 12936
Lokalizacja: Wrocław
A zaraz potem: "Babciu, opowiedz mi jeszcze raz bajkę o Neutronie." ;))))

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.10.2006 @ 11:41:20 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14.10.2002 @ 15:49:00
Posty: 1969
:-D

_________________
Of mice and men
Back to reality


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.10.2006 @ 11:48:55 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
wyjatkowo mlody kot pisze:
meadwyn pisze:
WMK, odnośnie potencjalnych tatusiów: myślę, że nikt nie wie, jakim będzie rodzicem, dopóki nim nie zostanie. A i wtedy musi się cały czas uczyć :) Kto wie, może będę matką heterą, a jeszcze o tym nie wiem? :P

Maed, zawsze cenilam to, ze do wielu rzeczy podchodzisz z dystansem:)


Za serce żeś mnie ujęła teraz :))

A tak zmieniając temat: zdarzyło mi się obejrzeć zwiastuny programu "Superniania" i zastanawiam się, jak to możliwe, że te dzieci zachowują się w ten sposób. Pytanie dla forumowych rodziców: czy dzieci mogą mieć takie narowy "same z siebie", niezależnie od wychowywania rodziców? Nie twierdzę, że "za moich czasów" to były jakieś anioły, ale nie znam nikogo, kto za dziecka kopałby matkę, bił krzesłem albo wrzeszczał, że ją zabije. Czy to owo słynne bezstresowe wychowanie?

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.10.2006 @ 11:55:53 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14.10.2002 @ 15:49:00
Posty: 1969
meadwyn pisze:
Czy to owo słynne bezstresowe wychowanie?


Chyba tak. Nie jestem zwolenniczka kar cielesnych, bron Boze (z tego wychodza dzieci ciche, spokojne, ktore potem wyrastaja na cichych, spokojnych katow. Ile razy slysze "Mnie ojciec bil i wyroslem na porzadnego czlowieka", zawsze mam ochote odpowiedziec, ze nie uwazam za porzadnego czlowieka kogos kto bije slabszych i zapytac niewinnie, czy zawsze tak uwazal, czy dopiero od kiedy jest tym silniejszym... eee, wracajmy do rzeczy...)
Wychowanie bezstresowe to tak naprawde wychowanie bez ponoszenia konsekwencji swojego zachowania. Czemu dziecko ma nie krzyczec, skoro krzyk skutkuje?
Obejrzalam jeden odcinek Superniani (poprzedni). Byl o dzieciach, ktore wrzeszczaly na siebie i sie tlukly, co matka (samotna) znosila cierpliwie, az jej nerwy puszczaly, wrzeszczala na nie i dawala klapsy. Proste...

_________________
Of mice and men
Back to reality


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.10.2006 @ 11:57:55 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Nie jestem rodzicem, ale jako że moja mama od paru lat prowadzi agencję opiekunek, zetknęłam się z tym problemem. Chyba rzeczywiście bezstresowe wychowanie i brak czasu dla dzieci dają takie "urocze" efekty. Coraz więcej mówi się o dzieciach nadpobudliwych, ale większość z nich jest po prostu pozostawiona samopas i dziczeje. Opiekunki, które przewijaja się przez biuro mojej mamy, te najlepiej opłacane, o które rodzice się niemal zabijają, to twarde kobity, cieszące się ogromnym posłuchem. A sami rodzice? Najczęściej młodzi, zabiegani, walczący o pracę i kasę, wieczorem zbyt zmęczeni by zrobić coś więcej, niż położenie dzieciaka spać.
Nasze pokolenie chyba jeszcze miało dużo szczęścia, w czasach PRLu nie było łatwo żyć, ale nie było też tej dzikiej gonitwy (to też głos w dyskusji, którą zaczął apaczyk w Pogadankach), rodzice mieli więcej czasu dla nas, dla siebie, na zwykłe rozrywki. Przynajmniej ja tak to pamiętam.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Ostatnio zmieniony 16.10.2006 @ 12:00:28 przez Ala, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.10.2006 @ 11:58:44 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 15:03:20
Posty: 7148
Lokalizacja: Gdynia -> Warszawa
Sam się nad tym zastanawiam. :) Aczkolwiek z doświadczenia jeszcze za wiele powiedzieć nie mogę (chyba że pierwszym przejawem złego wychowania może być gryzienie taty w nos...) :D

Edit: to wyżej było do Mead, a nie kontynuacją wątku postpeerelowskiego. Tu zgadzam się w pełni z Alą, choć to pewnie nawet nie tyle jest kwestia zmiany ustroju, a bardziej po prostu galopującego rozwoju technologii. Bez komputerów, komórek, z dwoma programami w TV itp., człowiek musiał wtedy wykazać się większą inwencją, żeby zapewnic godziwą rozrywkę sobie i dzieciom... :))

Kayla -> poważnie nie zauważyłaś wcześniej żadnych symptomów zbliżającego się zęba? U nas to się przejawiało głównie nadmiernym ślinotokiem. I jednak miało też chyba pewien wpływ na zmianę upodobań odnośnie snu. Zamiast przesypiać pełne 8-9 godzin między 23 i 7-8 rano (jak to miało miejsce w piątym-szóstym miesiącu zycia), mała zaczęła się budzić między 4 a 6 rano, głównie po to, żeby przenieść się z łóżeczka do łóżka.

_________________
Ha! Węgle jak u taty!
Moje dziewczęta updated!
I jeszcze jedna
Ech, wakacje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.10.2006 @ 12:04:12 
Offline
Dijkstra

Rejestracja: 20.09.2002 @ 16:21:55
Posty: 7950
Lokalizacja: Łódź
Z tym czasem to na pewno prawda, zwłaszcza w latach 80, kiedy były długie urlopy macierzyńskie. Większość obecnych 20-latków wspomina swoje cudowne dzieciństwo, gdy była mama w domu, a czasem nawet trafiła się jakaś zabawka od wujka z RFN :))

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.10.2006 @ 12:06:02 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14.10.2002 @ 15:49:00
Posty: 1969
apaczyk pisze:
Kayla -> poważnie nie zauważyłaś wcześniej żadnych symptomów zbliżającego się zęba?


Byl slinotok, maly tez zaczal sie budzic i przenosic ;-), ale sadzilismy, ze to drugie to z powodu niedojadania (ma 5,5 miesiaca i nosi rozmiar 80, wiec jest duzy), bo po zjedzeniu spal smacznie dalej. Wprowadzilam pierwsze jedzonko, co zostalo przyjete z entuzjazmem i problem czesciowo znikl. Aha - trzeba wziac pod uwage, ze Muminek chodzi spac punktualnie o 19 (kiedys zasypial o 20, ale jak sie dzien skraca, to i on wczesniej zaczyna byc senny), wiec budzenie sie o 5-6 na jedzenie nie jest jakims niepokojacym objawem.
Slinotok tez nie byl jakis przerazajacy, zreszta spodziewalismy sie marudzenia, placzu, gryzienia itp.

_________________
Of mice and men
Back to reality


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.10.2006 @ 12:24:06 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.12.2003 @ 13:45:04
Posty: 6932
Lokalizacja: urojone Trondheim za morzem
Kiedy chodzilam do podstawowki, syn naszej sekretarki (okolo 10-letni wtedy) potrafil rzucic sie na glebe, wyc, tarzac i wymyslac matce od ku*ew, kiedy nie chciala spelnic jakiejs jego prosby typu kupienie batonika. Podobno takie teksty byly u nich w domu na porzadku dziennym. Moze maly bral przyklad z tatusia, a moze po prostu odkryl, jak bardzo jest ta metoda skuteczna?
Bylo to wtedy, kiedy o bezstresowym wychowaniu chyba jeszcze niewielu slyszalo.
(tak, jestem starsza niz dewonskie skaly osadowe:P)

_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.10.2006 @ 12:30:33 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Też pamiętam, że w szkole podstawowej, mieliśmy kolegę, którego wtedy nauczyciele nazywali "nerwowym". Ale takich przypadków było na tyle mało, że pamiętamy je do dziś. Teraz co trzeci, co czwarty dzieciak klnie w wieku szkolnym, jak mały szewc, bluzga na rodziców i wściekle wyje jak tylko nie dostanie tego, czego chce.

Co mi przypomina teorię znajomego, szkolącego zawodowo psy, że ten, kto ma dobrze wychowane dzieci, może być właścicielem nawet tak wymagającego psa jak rottweiler czy pitt bull. I odwrotnie, kto ma dobrze wychowane psy, będzie dobrym rodzicem, bo zasada jest ta sama przy postępowaniu z jednymi i drugimi:)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.10.2006 @ 12:41:37 
Offline
Dziad Rogaty
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 16:29:00
Posty: 19480
Lokalizacja: Wyspa
wyjatkowo mlody kot pisze:
Kiedy chodzilam do podstawowki, syn naszej sekretarki (okolo 10-letni wtedy) potrafil rzucic sie na glebe, wyc, tarzac i wymyslac matce od ku*ew, kiedy nie chciala spelnic jakiejs jego prosby typu kupienie batonika. Podobno takie teksty byly u nich w domu na porzadku dziennym. Moze maly bral przyklad z tatusia, a moze po prostu odkryl, jak bardzo jest ta metoda skuteczna?
Bylo to wtedy, kiedy o bezstresowym wychowaniu chyba jeszcze niewielu slyszalo.


To nawet chyba nie o bezstresowe wychowanie chodziło, a o brak jakiegokolwiek wychowania.

Dziś młody pewnie zostałby zakwalifikowany do kolejnego odcinka Superniani ;))


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16.10.2006 @ 13:14:06 
Offline
Regis
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14.10.2002 @ 15:49:00
Posty: 1969
Ala pisze:
Co mi przypomina teorię znajomego, szkolącego zawodowo psy, że ten, kto ma dobrze wychowane dzieci, może być właścicielem nawet tak wymagającego psa jak rottweiler czy pitt bull. I odwrotnie, kto ma dobrze wychowane psy, będzie dobrym rodzicem, bo zasada jest ta sama przy postępowaniu z jednymi i drugimi:)


Stad tez tytul ksiazki (bardzo dobrej, swoja droga) "Najpierw wytresuj kurczaka". :-)

_________________
Of mice and men
Back to reality


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1313 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 88  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group