Wieża Błaznów

Przyznam się, że o kaszy ze śliwkami słyszę po raz pierwszy!:)
Ale czy ktoś z was miał kiedyś przyjemność skosztować gołąbków z kaszą? (do kaszy jako farszu dodaje się również duszone grzyby i cebulę:) Palce lizać!!!;))
Zdaje się, że ta potrawa, podobnie jak kasza ze śliwkami nie jest zbyt znana! A szkoda...
Po za tym obowiązkowo były m. in. pierogi z kapustą oraz (typowe dla polskiej kuchni) pierogi ruskie!:)

_________________
Milczenie jest najpewniejszą rzeczą dla tego, kto nie ufa samemu sobie

Pyszna sprawa, polecam. U mnie w rodzinie, o dziwo, nikt kutii nie robi, ale wczoraj pożarłam dwie pyszne porcje klusek z makiem i bakaliami. I bardzo smacznego karpia, pierwszy raz nie było go czuć jeziorkiem.
W naszej lodówce nie ma miejsca, otwieram ją i boję się, że kabanosy albo salaterka z dorszem po grecku spadną mi na głowę. Lubię takie święta.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Gołąbki z kaszą? Jadł:) Osobiście nie przepadam za gołąbkami, zwłaszcza, że nigdy nie udaje mi się ich utrzymać na talerzu w stanie nierozpadniętym, ale te były całkiem dobre.
Za porządne pierogi ruskie oddałabym duszę. Jeżeli to prawda, że jesteśmy tym, co jemy, to ja jestem pierogiem. Natomiast kutię jadam wyłącznie pro forma i tylko po parę łyżeczek. Mak toleruję tylko w makowcu. Gdzie indziej zasładza mnie oraz zatyka okrutnie i na długo.

Jem bigos. A potem będzie karp:D

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.

Mnie się gołąbki zawsze rozpadaja na talerzu, wyjątkiem są takie zawijane w liściach winogron, z nieco innym farszem niż klasyczne. A takich z kaszą to bym spróbowała.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt.php?id_o=337
Idea trafia do mnie głównie przez fakt, że zawiera grzyby:)

_________________
Święte Gramatyko i Ortografio, módlcie się za nami.

Na pewno wypróbuję, dzięki:)


A dziś na obiad coś lekkiego, pieczony łosoś. Do tego tylko pieczywo i odrobina sałatki jarzynowej. Trzeba odpocząć po wczorajszej kolacji, dzisiejszym śniadaniu i przed ewentualnym jutrzejszym obiadem (Vramin zareklamował mi pewne kluski śląskie;)).

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

Wczorajsze wielkie żarcie składało się z:

1. grzybowej
2. grochowej z grzankami
3. żurku
4. kapusty z grochem i grzybami
5. grochu
6. pierogów ruskich
7. pierogów z ziemniakami
8. pierogów z kapustą
9. pierogów ze śliwkami
10. gołąbków z kaszą
11. gołąbków z ryżem
12. jakichś ciast
13. i kompotu z suszek, który uwielbiam

Ryb, jak zwykle, nie było, u nas się nie je. Tak samo kutii - w życiu tego nie próbowałem.

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

O kaszy z suszonymi śliwkami



Być może, kasza w każdym razie powinna być jaglana, choć i pęcak zdarzyło mi się konsumować.



Bo ja nieśmiały jestem.

Łosoś - lekki?? Hehe Chyba, że w kategorii świątecznej ;))
Ale fakt faktem - pyszny jest.
Ja dziś pożarłem kawał zajca z buraczkami i popiłem domową nalewką na tarninie - samo gębo w niebie...;))

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

No przecież nie zrobię na świąteczny obiad sałaty i ryżu, facet nie zając, mięso jeść musi;)

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach

A myśmy na świąteczny obiad mieli kurę pieczoną, która wlokła wszystkie kury świata:) Mariusz powsadzał do środka jakichś jabłek czy czegoś (wolałam nie wnikać, nie cierpię owoców), doprawił (sół, czosnek, szalotki w granulkach) i wyszło rewelacja:) Sos się taki fajny wytopił, że wylizywałam talerz;P I jeszcze połowa została na kolację:D

W czasie świątecznego śniadania miałam okazję delektować się kurczakiem nadziewanym morelami i orzechami włoskimi, a na obiad podano między innymi pieczonego indyka w sosie czosnkowym i tatara. Pyszności :)

_________________
- What do you do for fun, Esther?
- I run naked through the pages of the United States Criminal Code. [Boardwalk Empire]
Estheriada
Bierki

Na moim wigilijnym stole było dwanaście potraw, między innymi karp pieczony w sosie śmietanowym (pyszności!!). Karp był tak pyszny, że wciągnęłam od razu dwa kawłki, wypełniając przy tym żołądek kompletnie. Nie spróbowałam żadnej z 11 pozostałych potraw :((
Na Bożonarodzeniowym śniadanku było podobnie, jednak karpia zastąpił schab z sosem tatarskim...
Oczywiście po tych świętach czuję się przynajmniej 5kg cięższa...

Dziś na obiad zaszalałem :

- tortille gotowe Delecta
- mięso wieprzowe mielone (ok.200 gram mi zostało i to się okazało idealnie na 5 placków)
- mieszanka Bonduelle fasola w sosie louisiana chili
- pieprz, papryka
- starty miękki żółty ser
- piwo Obołom - Magnat :)

Tortille przygotowane zgodnie z przepisem na pudełku.
Mięso usmażone na odrobinie rozgrzanego oleju, do tego mieszanka Bonduelle. Doprawić pieprzem i papryką (ja użyłem łagodnej) i często mieszając trzymać na niedużym ogniu ok. 10-15 minut aż odparuje większość soków i całość stanie się gęsta. Sos na gorące tortille, posypać startym serem i zwinąć placek. I tak po kolei, aż się sos skończy.
Spożywać gorące popijając piwem. Sam zjadłem 5 tortili i to było nieco ponad moje mozliwości :)
Najsłabszym elementem okazały się tortille, jakieś takie bezpłciowe, rozsypujące się i śmierdzące przed podgrzaniem niemiłosiernie octem. Ale na szczęście podgrzane straciły zapach a z sosem dały się spokojnie zjeść. Ale zaczynam dojrzewać do robienia tortilli samodzielnie :))

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Wczoraj Ciotka zaserwowała tortille w różnych wariacjach i także własnoręcznie robione (znaczy placki). I faktycznie te sklepowe wypadły dość miernie, natomiast samodzielnie robione znikały ze stołu w zastraszającym tempie. Z tego co słyszałem trzeba mieć dobry przepis na ciasto i nie zrażać się jak nie wyjdzie. :)

_________________
May the force be equal mass times acceleration.