Wieża Błaznów

<i>Bardzo lubię Assire von Asid na ten przykład.

A kto to taki? :PP</i>

Assire von Ananid jak sądzę - ta nilfgaardzka czarownica, która musiała nagonić modę

_________________
<b><i>Magdalaena</i></b>

Assire var Anahid :))

_________________
Wiem. :)

Okazało się, że wielki, zły, wredny wampir Woydzio jest dla niektórych miłym i sympatycznym kotem Patem. - P.W.

Ooops sorry - na drugi raz siadam przed komputerem mniej zaspana ;)

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

Meadwyn, tak szybko się Sylwek skończył? Nie no, to musiała być zmarnowana impreza :)

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Sexbeer, jak dla kogo, jak dla kogo :D

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

...szczegóły na video i na stronie www.... ;)))

Tark

_________________
Czułe pozdrowienia! Co cię gniecie?
* * *
Pies, który szczeka, jest niedogotowany - przysłowie chińskie.

THIS IS NOT A LOVE SONG

Ajjj... Co to ma znaczyć to z gumowym wężem? :)))

_________________
Eckstein, Eckstein, alles muss versteckt sein.

Dla mnie najbardziej fascynujaca jest postac Calante... AS nie poswiecil jej zbyt wiele czasu, ale wydala mi sie niezwykle silna. Cieszyla sie wielkim autorytetem i potrafila dac sobie rade z zyciem wlasnym, oraz wszystkich innych.

_________________
grzec(s)ne dziewcze

Var Acid, von Ananid - kurczaki , jak to brzmi ;)

_________________
All those moments will be lost in time...

Tiaa, prawdziwa domina ;8)

_________________
All those moments will be lost in time...

Ja osobiście lubie zimne i bezwzgledne suki :) i dlatego właśnie Yennefer. Chociaż większość czarodziejek jest taka. Ale jednak Yen znam najlepiej ze wszystkich.

_________________
Shanidar

ciri i angouelme! takie fajne, male to i niedoswiadczone.... mozna sie zabawic... a taka yen wbije w tylek jakis magiczny piorun i co? bye bye! ;P w ogole czarodziejek nie lubilem. zle okreslone. bylem w sosunku do nich neutralny! ;P

_________________
"I am the wizard of a thousand kings [...]"
/blind guardian/

...::Cognosce te ipsum::...

Zgadnijcie na kogo głosowałam. No, kto zgadnie? Na Yennefer! Nikt nie zgadł. Fiat 126p przechodzi do następnego odcinka ;)
Yennefer. na początku tylko fascynująca, bo twarda, bezwzgledna...
Potem, zwłaszcza w KRWI ELFÓW, po prostu... ludzka. Mimo wszystko.
Lubię ją za takie drobiazgi, np. Yennefer splunęła z konia na ziemię, zapominajac,że z aplucia wcześniej skarciła Ciri. Yennefer zgromiła pociągającą nosem Ciri i otarła oko (zapewne czymś przyprószone). Yennefer poświęcająca się. Mimo wszystko. I kochająca. Niewiele osób kochała, ale może właśnie dlatego kochała ja tak mocno...

Inne postacie? Triss jest nudna, ale ma swoje momenty.Zwłaszca w Kaer Morhen.
Filippa? Hmm...ineresyjąca, nie przeczę. Ciri? Kiedy czytałam Sagą pierwszy raz, Ciri mnie irytowała. Teraz zaczynam ją doceniać. bardzo lubię Tissaię. Szkoda,że tak mało było o niej i jej więzi z Yennefer.

Zireael16, wierzysz w pokrewieństwo dusz?

Ja bym powiedziałała, że Yennefer też raczej miała dobre momenty... bo tak, za całokształt to raczej za nią nie przepadam. Irytujący sposób bycia, samozadowolenie... elfia natura z niej wyłaziła ;)

_________________
You stay away from my boy's pants or I'll hang ya from my Jolly Roger, ya Jezebel!
Elaine Marley-Threepwood

NAjwyrażniej kazda potwora...
Co ciekawe Yen ma 17 głosów na najbardziej interesującą, a tylko 5 osób uważa ją za najbardziej czarującą...
Nic na to nie poradzę, że ją lubię.
Ktoś powiedział:Powiedz mi kto ciekocha i podziwia, a powiem ci kim jesteś.
To może powiedz mi kogo kochasz i podziwiasz, a powiem ci kim jesteś.
O matko, to niezła ze mnie zołza!