Wieża Błaznów

Przyznam, że o mate z innych rejonów świata nie słyszałem i chyba innej niż z Ameryki Południowej nie da się u nas kupić.

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

Niestety, czasem można trafić na jakieś syfiaste "podróbki". Ja w ogóle nie kupuję u nas, tylko zamawiam bezpośrednio z Argentyny lub przywozi mi Mamuna. Zresztą, podobnie mam z Habanero i/lub mocniejszą wersją Salsy.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.

Może, na szczęście jeszcze się nie nadziałem. Parę sklepów w necie jest wartych zaufania.

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

Ooo!!! herbaty, herbatki.... mniam! Uwielbiam. Zawsze mam w domu niezłą kolekcję.Tylko, że lubię pić, więc wiecznie jej ubywa. Ale kolekcjonuję doświadczenia smakowe :)

A mogę tu wcisnąć reklamę??? Mogę???

Dziękuję ;P A więc mój przyjaciel prowadzi sklep z kawami i herbatami. Internetowy. Super sprawa http://www.czajniczek.pl/
Ma też Yerba Mate. Muszę kiedyś spróbować.

Póki co delektuję się Dilmah Exceptional, migdałową....hmmm.. z nutką miodu.

Sorry, ale jak on może mieć wątek o herbatach, to ja chcę taki sam o kawie. Albo przenieście się do Napojów. Tu nie onet. :PPPP

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime

O, odblokowany temat.
Białą herbata jest najlepsza na wszystkie smutki i przeciwności losu;)

Dla mnie każda herbata jest brązowa, co to w ogóle znaczy biała, czarna, czerwona, zielona? Przecież one wszystkie takei same. :)

_________________
"Max jest pijący, lubi rajdy samochodowe i ma polar z teleportem do browaru"
"A morał tej historii mógłby być taki: mimo że cukrowe to jednak buraki"
Nie jestem dobrym człowiekiem.

Use google, Luke;)
I nie. Nie są takie same i nie są brązowe. Przy najbliższej wizycie w Oplu zaparzę Ci kilka rodzajów herbat i porównasz czy są takie same;)

Taaa, biała smakuje jak cienka lura z trzeciego naparzenia, parzona w słoiczku po perfumach, czarna smakuje jak herbata, czerwona jak mocz krowy (przynajmniej tak pachnie), zielona zaś jak napar z siana. I wszystkie są smaczne..

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All

O z tą czerwona to masz racje (znaczy z zapachem, bo o smaku nic nie wiem). Niektórzy twierdzą, że whisky śmierdzi, jeśli ktoś jeszcze ma takie odczucie to niech powącha czerwoną herbatę:) To się nie da pić, to się nawet nie da wąchać :) Oczywiście bez urazy, to tylko moje zdanie:)

_________________
"Max jest pijący, lubi rajdy samochodowe i ma polar z teleportem do browaru"
"A morał tej historii mógłby być taki: mimo że cukrowe to jednak buraki"
Nie jestem dobrym człowiekiem.

Nienienie. Biała smakuje jak napar z siana, czerwona owszem jak mocz krowy, a zielona jak cierpki napar z niewiemczego (: I wszystkie oprócz czystej czerwonej są świetne (: A czerwona w mieszance z zieloną też daje radę.

Wolę nie dociekać, skąd znacie smak moczu krowy ;)

A tak bardziej na serio i nieco bardziej subtelnie: czarna yunnan, a wg chińskiej nomenklatury czerwona - chyba najlepsza herbata, jaką znam. W drugiej kolejności są pewne gatunki herbaty zielonej - ale one wymagają odpowiedniej oprawy. Tymczasem yunnan jest dobra na wszystko zawsze i wszędzie.

DO owocowych herbat jakoś nie zdołałem się przekonać. Do białych i temu podobnych również.

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata

Kiedyś zastanawiałem się, czy to, co kupić można w sklepie to rzeczywiście biała herbata, gdyż dowiedziałem się, że do wyprodukowania 250 g czystej białej potrzeba aż 80 0000 pączków!
Ciekawe, więc co pakują do torebek Liptona "White" :)

_________________
Ensel
http://www.strefaherbaty.com

To, co zwykle pakują do torebek ;) czyli - ogólnie rzecz ujmując - nic ciekawego.
Trzy herbaty zrobiły na mnie piorunujące pozytywnie wrażenie - sencha żeńszeniowa ;), sakura (też sencha bodaj) oraz matcha. Tę ostatnią piłam podczas chanoyu :D Do końca życia nie zapomnę tego smaku i wrażenia.
Czerwona herbata śmierdzi mi rybami, choć moczu krowy nigdy nie wąchałam, toteż moja ocena może nie być do końca wiarygodna ;p

_________________
"Mój instynkt się nie myli. To natura błądzi" :)
Jerome K. Jerome

Wyobraźnia pracuje :)
Jeśli chodzi o jakość napojów herbacianych dostępnych w sklepach (polskich) to polecam bardzo prosty test:
Nalejcie do szklanki zimną wodę. Jeżeli po wygnieceniu w tej wodzie herbacianego "szczura", woda nabierze koloru, to znaczy, że to co kupiliście to nie herbata tylko resztki z wagonu przewożącego herbatę zmieszane barwnikami i sztucznymi aromatami... niestety.

_________________
Ensel
http://www.strefaherbaty.com