Wieża Błaznów

Dyskusje na tematy związane z Andrzejem Sapkowskim (i wiele innych)
Dzisiaj jest 29.04.2024 @ 10:02:28

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1360 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 91  Następna
Autor Wiadomość
Post: 18.05.2009 @ 9:11:43 
Offline
Murderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.05.2005 @ 20:33:34
Posty: 6541
Lokalizacja: Ratibor am Oder
Dżibril pisze:
Gdy ja w robocie coś spartolę, to klient ma prawo pojechać po mnie jak po łysej kobyle.
Ale jak to, kurde ?! NIKT nie ma PRAWA wyzywać Cię od najgorszych niezależnie od sytuacji. A już zwłaszcza w kontaktach zawodowych! Bo jeśli tak, to w zasadzie dlaczego nie mógłby Ci przylać pałą ? Od naruszenia godności do nietykalności osobistej nie jest w końcu aż tak daleko.

_________________
Masz prawo nie rozumieć mnie, lecz proszę, nie zrozum mnie źle.

A high dive on a swimming pool
Filled with needles and with fools


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18.05.2009 @ 10:31:24 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Wyzywać od najgorszych to nie, bez przesady. Bicia pałą też nie będzie, choć niektórym by się przydało. :)
Ale (IMO) dobry OPR jeszcze nikomu nie zaszkodził i zawsze powodował, że nie popełniłem już tego samego błędu. Pod warunkiem, że jest to OPR z gatunku dających do myślenia, a nie bezwiedne wydzieranie się w przestrzeń, którego pracownik nawet nie słucha.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18.05.2009 @ 10:51:05 
Offline
Murderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.05.2005 @ 20:33:34
Posty: 6541
Lokalizacja: Ratibor am Oder
Ano jest różnica pomiędzy konstruktywną krytyką a werbalnym wyładowywaniem agresji. Nie słyszałem, co kibice krzyczeli do piłkarzy w przykładzie, o którym wspomniałeś, ale nie sądzę żeby były tam jakieś szczególnie motywujące fragmenty ;)

Zresztą to nie jest tylko kwestia powodu, ale elementarnej kultury. Wyobrażasz sobie żeby wyjechać na klienta, który zalega Ci z przelewem na przykład ?

_________________
Masz prawo nie rozumieć mnie, lecz proszę, nie zrozum mnie źle.

A high dive on a swimming pool
Filled with needles and with fools


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18.05.2009 @ 10:53:25 
Offline
BiałyPłomień Tańczący Na Modemach Wrogów
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.09.2002 @ 18:06:43
Posty: 6856
Lokalizacja: Wzgórek św. Nowotki
A mnie 15 maja minął rok w tej firmie (nieustające podziękowania dla Hagara za wskazanie oferty pracy :) ). Układy międzyludzkie są normalne, a do tego chyba wyrobiłem sobie dobrą opinię jako informatyk (np. odzyskanie kilku rozdziałów książki, około roku pracy po tym jak padł prąd i Word się nieco pogubił) więc naprawdę nie narzekam. OPRów nie ma, co najwyżej spokojne zwrócenie uwagi, że coś zrobiło się nie tak.

Co do blokowania dostępu do stron itp, to reprezentuję tę drugą stronę i patrzę na to trochę inaczej. U nas użytkownik nie ma uprawnień do instalowania oprogramowania na kompie samodzielnie. Może to zrobić ktoś z informatyków, po tym jak pracownik otrzyma zgodę dyrekcji. Wbrew pozorom, ma to sens. Jeśli ktoś zainstaluje sobie np. piracką wersję Corela, to przy kontroli konsekwencje poniesie firma, nie użytkownik kompa. Po to to jest. Co do aplikacji typu Gadu-Gadu już widziałem jak można to obejść, uruchamiając gadulca np. z pendrive'a :) Sam zresztą czasem słucham swojej muzyki trzymając ją właśnie tam.

_________________
The infection has been removed
The soul of this machine has improved


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18.05.2009 @ 11:05:53 
Offline
The Walking Ted
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18.05.2004 @ 17:51:33
Posty: 14706
Ben-Adar pisze:
Ano jest różnica pomiędzy konstruktywną krytyką a werbalnym wyładowywaniem agresji. Nie słyszałem, co kibice krzyczeli do piłkarzy w przykładzie, o którym wspomniałeś, ale nie sądzę żeby były tam jakieś szczególnie motywujące fragmenty ;)

Dlatego nie bierz zbyt poważnie tego, co napisałem. :) Bydło znajdzie się wszędzie i czasem nawet w biurze zdarzy mi się z tym zetknąć. Szczególnie gdy płatnik upiera się jak osioł i nic do niego nie dociera, co może wywołać obopólną frustrację i czasem coś się palnie. Z jednej, jak i z drugiej strony.

Ben-Adar pisze:
Zresztą to nie jest tylko kwestia powodu, ale elementarnej kultury. Wyobrażasz sobie żeby wyjechać na klienta, który zalega Ci z przelewem na przykład ?

Szczerze? Jeśli chodzi o zaległości (kontynuowane z premedytacją), to i owszem. Nie bawimy się w firmy windykacyjne, załatwiamy to sami. A potem rozwiązujemy umowę - dając jasno do zrozumienia, że może nam się klient nie kłaniać na ulicy. Niech idzie do innego biura. Naaapewno będzie miał lepiej.

_________________
May the force be equal mass times acceleration.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18.05.2009 @ 11:09:54 
Offline
Dziad Rogaty
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23.09.2002 @ 16:29:00
Posty: 19480
Lokalizacja: Wyspa
Vramin pisze:
A mnie 15 maja minął rok w tej firmie


Gratulacje ;))

Cytuj:
Układy międzyludzkie są normalne


ROTFL, miło sobie w poniedziałek z rana przewietrzyć krew szczerym śmiechem ;))


Cytuj:
, a do tego chyba wyrobiłem sobie dobrą opinię jako informatyk (np. odzyskanie kilku rozdziałów książki, około roku pracy po tym jak padł prąd i Word się nieco pogubił) więc naprawdę nie narzekam. OPRów nie ma, co najwyżej spokojne zwrócenie uwagi, że coś zrobiło się nie tak.


Dobra, dobra i tak pracujesz w najmniej lubianym dziale ;)))
No, może jednym z dwóch najmniej lubianych działów ;))

Cytuj:
U nas użytkownik nie ma uprawnień do instalowania oprogramowania na kompie samodzielnie.


Są jednak użytkownicy "równiejsi", ale ja tam siedzę cicho ;))

Cytuj:
o do aplikacji typu Gadu-Gadu już widziałem jak można to obejść, uruchamiając gadulca np. z pendrive'a :) Sam zresztą czasem słucham swojej muzyki trzymając ją właśnie tam.


O ile się nie mylę to dostępne są w necie wersje "desktop" dla znakomitej większości programów, w tym właśnie komunikatorów i chodzą one bez instalacji (tak jak w Apple). I właśnie z tych wersji można korzystać do woli.

_________________
Hagar skończył się na Kill 'Em All


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18.05.2009 @ 11:14:19 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Ale wam wesoło. A mnie zawsze ci informatycy w pracy przyprawiali o ból głowy;)

Zaś w kwestii konstruktywnej krytyki, ona się sprawdza, gdy szef to autorytet. Niestety, takich szefów ze świecą szukać. Większość za to mogłaby zdobywać pierwsze nagrody w konkursach darcia mordy i tupania nóżką.
A ja, jako zleceniodawca i szef zespołu chyba nigdy nie podniosłam na nikogo głosu. Zazwyczaj szybko uczyli się, że im ciszej mówię, tym gorzej jest.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18.05.2009 @ 15:45:49 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29.01.2003 @ 16:25:54
Posty: 7116
Lokalizacja: Ankh-Morpork naszego świata/...
Odezwali się. No no, może być nawet nieźle...

_________________
lɔlɔ̃... Mou lon, ogni agbe gne. Edji le djom!
Liga Niezwykłych Dżentelchamów + Brygada Malkawiańskich Cyklistów.

Gdy nastały jesienne dni
jeden drobny gest
zmienił widzenie świata


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18.05.2009 @ 15:55:07 
Offline
Yarpen Zigrin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.01.2007 @ 18:57:24
Posty: 2283
Hayabusa pisze:
Odezwali się. No no, może być nawet nieźle...


Kciukotrzymanie still mode on ;).

_________________
/;l;ljlxghzzv bjhgfk8i657hbdhgkjhgk;j


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18.05.2009 @ 17:09:06 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.01.2005 @ 16:52:42
Posty: 4469
Lokalizacja: Lublin
Ala pisze:
Zaś w kwestii konstruktywnej krytyki, ona się sprawdza, gdy szef to autorytet. Niestety, takich szefów ze świecą szukać. Większość za to mogłaby zdobywać pierwsze nagrody w konkursach darcia mordy i tupania nóżką.

Jednak mam trochę szczęścia w życiu. Mój szef potrafi zrobić w firmie wszystko, może zastąpić każdego pracownika w razie potrzeby. W poprzedniej pracy zwiedziłem 2 działy, miałem 3 kierowników. ŻADEN nie był w stanie zastąpić kogoś z pracowników choćby przez pół godziny (chyba, że to było wyjście na fajkę, picie kawy albo jedzenie kanapki;).
Być może moja sytuacja nie jest do końca miarodajna. Mój szef jest moim przyjacielem, w zasadzie był przyjacielem zanim zaczął być szefem. Konstruktywna krytyka z jego strony zawsze działa na mnie pozytywnie-czy to w pracy czy w życiu prywatnym.

_________________
"Max jest pijący, lubi rajdy samochodowe i ma polar z teleportem do browaru"
"A morał tej historii mógłby być taki: mimo że cukrowe to jednak buraki"
Nie jestem dobrym człowiekiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19.05.2009 @ 7:17:22 
Offline
Leeeniwa Wiewiórka

Rejestracja: 22.05.2003 @ 17:02:23
Posty: 21351
Lokalizacja: Wonderland
Miałam tak, gdy mój ojciec bywał moim szefem. Nikt inny mnie tyle nie nauczył. Ale z rodziną pracuje się źle, a i on boi się oskarżeń o nepotyzm, więc rzadko mamy okazję wspólnie coś zrobić.

_________________
Przyszłam na świat po to
Aby spotkać ciebie
Ty jesteś moim słońcem
A ja twoim niebem
Po to jesteś na świecie
By mnie tulić w ramionach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19.05.2009 @ 18:34:04 
Offline
Murderatrix
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07.06.2003 @ 19:39:10
Posty: 12936
Lokalizacja: Wrocław
Z drugiej strony, szef, który nie umie cię zastąpić daje ci poczucie, że jesteś niezastąpionym pracownikiem, co z kolei może dawać niejakie poczucie bezpieczeństwa w tych trudnych czasach. ;) I wieeelką satysfakcję.

_________________
PCR, when you need to detect mutations
PCR, when you need to recombine
PCR, when you need to find out who the daddy is
PCR, when you need to solve a crime


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20.05.2009 @ 8:26:28 
Offline
Feldmarszałek Duda
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.01.2005 @ 16:52:42
Posty: 4469
Lokalizacja: Lublin
Joanka pisze:
Z drugiej strony, szef, który nie umie cię zastąpić daje ci poczucie, że jesteś niezastąpionym pracownikiem, co z kolei może dawać niejakie poczucie bezpieczeństwa w tych trudnych czasach. ;) I wieeelką satysfakcję.

I problem z urlopem gdy jest Ci potrzebny bo "coś trzeba zrobić", albo "coś wypadnie":) No i miałbym problem z (to chyba nie jest dobre słowo) szacunkiem dla takiego gościa, któy nie wie po co jest w danym miejscu. Szef ma kierować, przewodzić a w efekcie oceniać i rozliczać wyniki pracy podwładnych. Jak ma to robić kiegy nie rozumie co oni robią? :)

_________________
"Max jest pijący, lubi rajdy samochodowe i ma polar z teleportem do browaru"
"A morał tej historii mógłby być taki: mimo że cukrowe to jednak buraki"
Nie jestem dobrym człowiekiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20.05.2009 @ 8:54:49 
Offline
Murderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10.05.2005 @ 20:33:34
Posty: 6541
Lokalizacja: Ratibor am Oder
Joanka pisze:
Z drugiej strony, szef, który nie umie cię zastąpić daje ci poczucie, że jesteś niezastąpionym pracownikiem, co z kolei może dawać niejakie poczucie bezpieczeństwa w tych trudnych czasach. ;) I wieeelką satysfakcję.
Oraz wieeeeeelkie zdziwienie, kiedy okazuje się, że jednak nie ma ludzi niezastąpionych. Widziałem to w wykonaniu kolegi i od tego czasu pamiętam, że naprawdę każdego można zwolnić i nie warto przeceniać swojej wartości w oczach szefa.

Max Payne pisze:
Szef ma kierować, przewodzić a w efekcie oceniać i rozliczać wyniki pracy podwładnych. Jak ma to robić kiedy nie rozumie co oni robią?
No jak to jak ? Nie czytasz Dilberta ? ;D

_________________
Masz prawo nie rozumieć mnie, lecz proszę, nie zrozum mnie źle.

A high dive on a swimming pool
Filled with needles and with fools


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20.05.2009 @ 9:07:56 
Offline
Villentretenmerth
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09.02.2003 @ 12:55:57
Posty: 7375
Lokalizacja: Święte Miejsce
Ben-Adar pisze:
Joanka pisze:
Z drugiej strony, szef, który nie umie cię zastąpić daje ci poczucie, że jesteś niezastąpionym pracownikiem, co z kolei może dawać niejakie poczucie bezpieczeństwa w tych trudnych czasach. ;) I wieeelką satysfakcję.
Oraz wieeeeeelkie zdziwienie, kiedy okazuje się, że jednak nie ma ludzi niezastąpionych. Widziałem to w wykonaniu kolegi i od tego czasu pamiętam, że naprawdę każdego można zwolnić i nie warto przeceniać swojej wartości w oczach szefa.

A z drugiej strony masz satysfakcję, ja po pół roku od odejścia z pracy szef nadal wydzwania gdzie może znaleźć np. zamówienia importowe, i jest bardzo zdziwiony, że podstępnie umieściłam je w segregatorze z napisem " IMPORT" :-)

_________________
Nietolerancyjny sierściuch

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby się dildem posługiwać tak jak radiem. Jedno i drugie służy rozrywce. - Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski



Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1360 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 91  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group