Apacz pisze:
alienozzy pisze:
Twój (nie)protekcjonalny ton stracił trochę na swej pretensjonalności, gdyż właśnie tym się sugerowałem. nowaERA wydaje(ła) książki wielu dobrych polskich pisarzy, ale to właśnie Sapkowskiego obwołała "mistrzem".
ROTFL. Sapkowskiego wydaje superNOWA, ale mniejsza o to. Wydawnictwo pierwszego potencjalnego kandydata chętnie obwołałoby mistrzem, gdyby mogło dzięki temu sprzedać więcej egzemplarzy. A z autorów superNOWEJ niewątpliwie Sapkowski jest jedynym kandydatem. Tylko czego to ma dowodzić poza tym, że to najlepszy autor w ich średniej stajni, a i to tylko dlatego, że Dukaj po trzech książkach przeniósł się gdzie indziej? Zdaniem każdego innego wydawnictwa mistrzem może być na tej zasadzie kto inny i będzie to taka sama prawda jak ta. Słowem, opinia wydawnictwa jest w tej kwestii jeszcze mniej miarodajna niż każdego pojedynczego czytelnika, bo podszyta motywem ekonomicznym.
Pozwolisz, że nie odniosę się do pierwszej części Twojej wypowiedzi, bo trochę się zgubiłem w swoim pretensjonalnym protekcjonizmie. :)
Oj faktycznie walnąłem gafe, ale to przez ten nadmiar podręczników... nazwy wydawnictw się mieszają :) Zgadza się, opinia superNOWEJ nie jest zbyt obiektywna, lecz nie tylko ona jest źródłem mojej wiedzy na ten temat. W wielu wywiadach, oraz w biografii samego Sapkowskiego jest on uważany za mistrza. No cóż możemy się z tym zgadzać lub też nie, to zupełnie zależy od indywidualnych upodobań. Dla przykładu, mam znajomego, który uważa że świat Tolkiena jest przereklamowany i dość banalny- przez 99 % miłośników fantastyki byłby zlinczowany, ale jak napisałem już wyżej - wszystko zależy od własnych upodobań.