Zasadniczo to wszystko było po Bagrationie. Nie było w historii wojen czegoś takiego, żeby po takiej operacji i dystansie podczas niej pokonanym nie była potrzebna pauza operacyjna, zwłaszcza że nad Wisłą oni wtedy autentycznie jednak już wklepę dostali. Tak nawiasem pisząc. Pomijając kwestie polityczne wokół ofensywy (Bałkany też Stalin chciał pożreć nawiasem pisząc), która faktycznie była możliwa mimo wszystko i wcześniej była planowana. Ale walki na przyczółku warecko-magnuszewskim i zapomniana dziś bitwa pod Studziankami z operacyjnego punktu widzenia miały charakter defensywny raczej. To akurat nie jest ściema.
Cytuj:
Tyle tylko, że wg tego co wiem zdobycie Berlina nie było realne.
Że te dzieciaki / niedzieciaki nie dostrzegają prostego faktu, że wojska mocarstw generalnie zatrzymały się w 1945 roku mniej więcej tam gdzie było ustalone już w Teheranie. A jak gdzieś poszło dalej to i tak się w miarę grzecznie cofnęło w odpowiednim momencie (Czechosłowacja, Austria etc.), ewentualnie bruździli mniejsi w tym planie (Jugosławia i zakusy na Triest, Czechosłowacja i zakusy na kotliny sudeckie, zwłaszcza kłodzką; Polska "lubelska" i ustawianie przez Żymierskiego Czechów do pionu na Zaolziu etc.), a nie wielka trójka. Stąd ten mit lansowany mniej więcej od 10 lat (w Polsce "londyńskiej" akurat nie uprawiano go; zresztą powstały właśnie w Londynie genialne projekty badawcze związane z Powstaniem - Ciechanowski, Zawodny, Siemaszko). Owszem Churchill chciał spróbować co najmniej trzykrotnie, a może nawet czterokrotnie wykolegować Stalina z choć części Europy środkowej (m.in. dlatego nie chciał operacji Anvil/ Dragon, tylko chciał tych sił na środziemnomorskim teatrze działań wojennych). Ale był w tym strasznie samotny, nawet wobec własnych brytyjskich instytucji, nie mówiąc już o USA i nie zdołał tych koncepcji przeforsować. Zwłaszcza, że Stalin nie bruździł Brytyjczykom w Grecji, choć miał możliwości. Państwa serbołużyckiego też nie powołał choć struktury już właściwie były gotowe, tylko ruch do tego gotowy rozpędził koło 1947 roku.